Witam, wykonalem wczoraj swoja pierwsza plytke prymitywna metoda: lakier do paznokci i kwas mrokowy :) Dosc ladnie wszystko sie wytrawilo tylko... kiedy chcialem cos przylutowac do plytki, cyna wogole nie chciala "zlapac" drucika i miedzi. Slyszalem cos o metalizacji otworow, mozna to zrobic w domowych warunkach? A moze jest jakis inny sposob?
A czemu? Trzeba to robic _bardzo drobnym_ papierem sciernym, ale to chyba oczywiste... Przeciez nikt nie zaleca stosowania ziaren o takiej granulacji, ze po jednym pociagnieciu powstaja slady na przeciwnej stronie laminatu. ;-)
No to w takim razie ja też jestem przedwojenny bo stosujęto od lat. Mnie na studiach uczono, że kwasy organiczne ( w tym salicylowy i pochodne) są lepsze niż kalafonia. Fakt było to w okolicach początku stanu wojennego czyli prawie przedwojenny.
Stosuję mleczko CIF dobre do lekkiego przeczyszczenia powierzchni. Ale mocno utlenione płytki przecieram najpierw żelem cillit. Po kilku sekundach błyszczy się jak nowa.
Czasami nóżki elementów są troche ciemne- to znaczy że sa utlenione i trzeba je oskrobać, ja używam scyzoryczka w obcinaczce do paznokci :-)
Co do płytki to ostastnio zauważyłem że idealnie czyści ją aceton, najtańszy w formie dla kobiet do paznokci do kupienia w każdym kiosku. Wtedy nie trzeba szorować niczym płytki. Sprawdza się to idealnie w metodzie fotochemicznej. Do lakieru do paznokci tym bardziej.
Co do lutowania , jeśli chcesz żeby wszystko ładnie wyglądało i nie było uwalone kalafonią to proponuje poprostu oczyścić jeśli trzeba nóżki elementów ( mają się błyszczeć metalicznie) i użyć cyny. Cyna (lut czy jak sie to nzaywa fachowo, wszyscy mówią cyna :-) ) już ma w sobie troche kalafoni i zupełnie fdy jest dobrze oczyszczona płytka nie potrzeba kalafonii.
Jeśli będziesz robił wszystko tak jak napisałem i układ jest poprawny to masz duże sznse że montowane układy będą działaćod pierwszego włączenia. powodzenia
Z tymi do paznokci to bym uważał bo często są z dodatkiem tłuszczy, żeby pazurków nie niszczyły. Półlitrowa flaszka czystego acetonu nie kosztuje dużo więcej niż zwykłe rozpuszczalniki. Uważam, że w każdym przyzwoitym domu ( elektronika) powinna być flaszka acetonu! I denaturatu i izopropanolu.
No ja niczego nie zauważyłem z tym tłuszczem, a czyściłem płytkę zmywaczem do paznokci bezpośrednio przed napylaniem positiva. Może dlatego że używałem ludwika żeby dokładnie odtłuścić. Muszę zrobić próbę jakąś. Wiem że witaminki jakieś mają , B chyba ale o tłuszczu nic nie piszą
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.