Uwaga: crosspost, FUT pl.misc.elektronika.
Naszedl mnie ostatnio taki pomysl: Gdyby tak do samochodu zrobic cos na wzor wyswietlaczy HUD spotykanych w samolotach ? AFAIK obraz jest tam rzutowany z kineskopu umieszczonego w pulpicie, ponizej szyby. Szyba w obrzarze HUDa jest pokryta jakas specjalna warstwa odbijajaca. Widac to np. tutaj:
A teraz z nieco innej strony: Czy cos takiego byloby zgodne z prawem ? Czy nie zostaloby uznane przez policje za rzecz przeszkadzajaca kierowcy ? (zapewne kazali by wtedy zdemontowac calosc :-( ). Jak jest z dolaczaniem sie do czujnikow ktore juz znajduja sie w samochodzie ? Czy to jest zgodne z prawem ? Czy jezeli np. podlacze swoje ustrojstwo np. do czujnika temperatury itp. to na przegladzie technicznym mi czegos takigo nie zakwestionuja ? Jak zazwyczaj dolaczane sa kupowane w sklepach motoryzacyjnych obrotomierze ? Jakis czujnik indukcyjny na wale silnika ? Mierzy sie czestotliwosc impulsow podawanych na swiece ?
Z gory dzieki za odpowiedzi, acha i nie traktujcie tego jako "gosciu juz zaraz bedzie HUDa do Cinquecento wstawial" ;-) tylko raczej dalekosiezny plan na blizej nieokreslona przyszlosc.