co to za cyrk z wyłączaniem grup ?

Pan Arnold Ziffel napisał:

Jednego takiego "kontrowersyjnego" długo nigdzie nie dodawałem, bo mi wyglądał na tak unikatowy egzemplarz, że aż śmieszny. Do momentu kiedy walnął czymś, co podpada pod srogi paragraf. Wiem, to strusiowate z mojej strony, jednak zabrakło mi wiary w jakakolwiek skuteczność. A po to przecież wymyślono te wszystkie "abuse". Uważam, że słusznie mamy zagwarantowaną wolność wypowiedzi, nie wynika z tego jednak wolność

*po* wypowiedzi.

Zależy na jakim etapie. Ja chyba nie od razu zdałem sobie sprawę z istnienia tej bramki, killowałem jak leci, według ogólnych kryteriów. A był to czas wielkiego ruchu w Usenecie, więc filtrować trzeba było raczej więcej niż mniej, żeby nie tracić zbyt wiele czasu na czytanie. Potem zauważyłem, że bycie w KF dobrze koreluje się z istnieniem nagłówka "User-Agent: G2/1.0", więc to dopisałem jako regułę ogólną. I ta był jeden z lepszych pomysłów na filtrację!

Oszacowanie liczebności grupy nie podpadających pod schemat słowem "kilku" jest jak najbardziej trafne. Rodzynki łatwo wyłowić, bo jeśli ktoś pisze z sensem, to szybko kto inny go zacytuje. Wtedy mogę się cofnąć do wiadomości przedmówcy i ocenić. Używam czytnika, który nie ma KF rozumianego literalnie, ma "score file" z możliwością użycia nie tylko ujemnej, ale i dodatniej punktacji. Za to właśnie cenię sobie ten program. Niwelowałem więc ogóly ujemny score dla G2/1.0 indywidulaną dodatnią punktacją, by wyszło na zero. Takich przypadków zdarzyło się *pięć". W tym dokładnie jeden, w którym nadawca potrafił dokładnie emulować w GG wszystkie obowiązujące w Usenecie reguły, to co pisał technicznie nie odbiegało od normy. A merytorycznie stało wysoko. Doprawdy nie wiem, dlaczego ten ktoś męczył się z GG.

Zrobiłem przegląd post mortem, już po odcięciu się GG. W ostatnich dniach czy tygodniach, to co mi się podświetliło w scorowaniu przez "G2/1.0", to wiadomości otwierające nowy wątek. To nie wymaga czytamia czegokolwiek przed wysłaniem. Tak pisać to każdy spamomat potrafi.

Reply to
Jarosław Sokołowski
Loading thread data ...

W sprawie spamu? Napisałbym gdybym miał dostęp i korzystał, ale że reakcji na email w sprawie dostępu nie ma i korzystać nie mogę to po co mam pisać kolejne. No ale pewnie inni pisali i też reakcji nie było skoro ciągle ten spam był.

Normalni ludzie dają sobie spokój.

No ale po co trzymać serwer z którego nikt nie chce korzystać z powodów jak powyżej.

Reply to
io

Adam snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Forum ma dwa znaczenia. io poprawnie użył znaczenia bardziej ogólnego, odnoszącego się do miejsca wymiany myśli, miejsca dyskusji. Ono możliwe być offline'owe. Drugie znaczenie jest techniczne, bardziej szczegółowe, odnoszące się do stron internetowych, których głównym celem jest umożliwianie dyskusji. Tutaj właśnie odróżniamy fora od Usenetu, list mailingowych, grup FB czy Discorda. Ale w wypowiedzi io nie chodziło o fora w sensie phpBB czy podobnych.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

W dniu 26.02.2024 o 15:16, Adam pisze:

Forum, weź sobie słownik. To, że ktoś snobuje się na nazywanie czegoś inaczej nie ma znaczenia. Fora są różne, np grupy dyskusyjne. No i masz właśnie grupy co zupełnie nie zmienia, że to rodzaj forum.

Reply to
io

Których dokładnie? Masz przykład?

Masz włączoną opcję "Zawsze żądaj uwierzytelniania podczas łączenia z tym serwerem"?

Reply to
Arnold Ziffel

ICM :)

Druga, równie niekompletna lista, jest na killfile.pl.

Aktualniejsza jest na:

formatting link
Chyba najlepiej spojrzeć na chmurkowe statystyki i zobaczyć, z których serwerów ile osób pisało.

formatting link

Reply to
Arnold Ziffel

To niech się nie dziwią, że im ta wolność jest odbierana.

Dziwię się, że dalej korzystali z FB i narzekali na cenzurę, mając inne narzędzie do komunikacji z tą samą społecznością. Jak nie chcą, to niech nie korzystają, tylko po co wtedy narzekać na cenzurę? Dla narzekania?

Reply to
Arnold Ziffel

W dniu 26.02.2024 o 15:46, io pisze:

Srorum, równie dobrze mógłbyś użyć "miejsce w Internecie". Już sama specyfika usenetu bliższa jest poczcie email/wspólnej niż stricte "forum". Nazwa 'forum' wyewoluowała w Internecie od czasów powstawania "Forum" na pehapie. Etymologia poprowadzi cię za rączkę:

formatting link

Reply to
LordBluzg®🇵🇱

a ło:

Nie

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

A widzisz. To włącz. To znany problem z Thunderbirdem. Głupieje bez tej opcji, gdy serwer wymaga uwierzytelnienia, ale udostępnia też grupy bez niego. Twierdzi, że wysłał, a tak naprawdę wysyła, dostaje odmowę (że musi się autoryzować), robi autoryzację, ale nie wysyła już ponownie.

Reply to
Arnold Ziffel

Dnia Mon, 26 Feb 2024 15:27:52 +0100, Grzegorz Niemirowski napisał(a):

Tym razem polemizowałbym z Tobą.

"Grupa" była jeszcze przed Internetem, też już wtedy pisywałem.

Natomiast pojęcie "forum" jest IMO znacznie nowsze, definiuje całkiem inny sposób komunikacji, w tym ograniczenia, blokady, kasowania postów itp. "Komunikacji" zarówno w sensie formalnym - "międzyosobowym", jak i technicznym - czyli silnik, baza danych, itp. W przypadku szczególnym może być forum podpięte do grupy lub vice-versa.

Jednak skłaniam się ku temu, co obok napisał LordBluzg.

Faktem jednak jest to, że lata temu ciężko było nadążyć czytywać posty z kilku grup, dziś natomiast jaka jest posucha, chyba każdy z nas widzi.

Reply to
Adam

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.