Pan Grzegorz Niemirowski napisał:
Złe pytanie "po co?". Po prostu taka jest praktyka.
Był komunikat, że "od dnia 22 lutego nie będzie można...". Zabrakło strefy czasowej, ale znając Kalifornijczyków, można przypuszczać, że chodziło o UTC-8, bo przecież dla całego świata to naturalny czas (jest w nagłówkach wiadomości z Google Groups). Tymczasem jeszcze w czwartkowe południe "było można" -- nie tylko według czsu UTC, ale też czasu kalifornijskiego.