cewka stycznika

A wspolczynnik 20.35 jest dla 3600K.

Jesli zarowka pracuje blizej 2800K, to jest to tylk 15x wiecej.

Zmierzylem 4 zarowki. Opor powinien wzrosnac 13x zeby zeby zapewnic nominalna moc.

J.

Omomierz Fluke może być? Krotność jak widać bywa jeszcze większa, ja się ostrożnie wyraziłem...

Eneuel Leszek Ciszewski schrieb:

ach niedawno. Dopiero 23 lata (od 1983 roku). Tylko na początku nic się nie zmieniło, bo zmieniono tylko wartość nominalną i tolerancję, tak że

220V też "pasowało". W tej chwili nadal obowiązują tolerancje +6/-10%, czyli maksymalne napięcie jest jeszcze 244V, ale chyba za rok czy dwa może być 253 (tolerancja +- 10%).

Waldek

Eneuel Leszek Ciszewski schrieb:

w 1983 roku podpisano porozumienie międzynarodowe. Od tego czasu więc to

230V "mamy". Ale był długi okrec przejściowy. W 1983 roku Polska miała problemy z utrzymaniem tych 220V. W pierwszej fazie została zmniejszona dolna tolerancja napięcia z 10 na 6% (chyba). W Polsce nie wiem, w Niemczech zdaje się w 1987 roku. Potem zwiększono napięcie nominalne na 230V zmieniając granice tolerancji na

-10/+6%, w de 1993 rok. Od 1987 roku zaczęto produkować urządzenia z nominalnym 230V. Od 1993 roku zaczęto instalację transformatory 400/230V zamiast 380/220 oraz w trakcie napraw przestawiano napięcia w podstacjach na odczepach. Od 2009 tolerancja wróci do +-10%.

To tak na skróty z głowy.

Waldek

Eneuel Leszek Ciszewski schrieb:

pisałeś, przede wszystkim na innej grupie i ze stycznikiem nie ma to nic wspólnego. Ale przecież możesz policzyć:

230V + 6% to 243.8V 230V - 10% to 207V

220V + 10% to 242V

220V - 15% to 187V

czyli teoretycznie, zgodnie z obowiązującą normą mogłeś przekroczyć dopuszczalne napięcie urządzenia o 1.8V. Tylko pytanie, czy wolno im było sprzedawać urządzenia niezgodne z obecnymi normami.

Waldek