Bateria akumulatorków AA (20 szt) zamiast dwóch akumulatorów 12V

Witam, Mam kosiarkę elektryczną zasilaną dwoma połączonymi szeregowo akumulatorami

12V (7Ah). Zastanawiam się (pomijając na razie aspekt ekonomiczny) czy można by było zastąpić oryginalne akumulatory przez dwa pakiety po 10 akumulatorków. Zdaję sobie sprawę, że z takim źródłem zasilania będę mógł wykosić tylko 1/3 dotychczasowej powierzchni (zakładając pojemność aku 2,3Ah) ale za to kosiarka będzie lżejsza. Czy 20 akumulatorków połączonych szeregowo będzie poprawnie pracować i czy będzie można je normalnie ładować? Czy można zwiększyć pojemność zestawu dokładając równolegle drugie 20 akumulatorków? Gdzie szukać jakiś informacji na ten temat? Pozdrawiam, PS
Reply to
Piotr Śmiech
Loading thread data ...

Sorki, ale Pański pomysł jest śmiechu warty :-)

Pozdrawiam

Jacek

Reply to
Agent 0700

Nie widzę zalet.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Po pierwsze, maksymalny prąd impulsowy takiej baterii może być zbyt mały by uruchomić kosiarkę. Po drugie, akumulatorków nie należy raczej ładować w połączeniu szeregowym, hmmm 15 poczwórnych ładowarek będzie pięknie wyglądać.

Jak ma Pan dużo kasy to polecam ogniwa Li-Fe A123System, impulsowo na pewno wytrzymają a będą jeszcze lżejsze. ;-)

Równoległe łączenie pakietów, jeśli są z tych samych ogniw naładowane do tego samego napięcia itd. jest mozliwe.

Reply to
Andrzej W.

No.... takich odpowiedzi na tej grupie dyskusyjnej jeszcze nie bylo...... Bardzo prosze nie zanizac poziomu.

Reksio

Reply to
Reksio

Po drugie, akumulatorków nie należy raczej ładować w połączeniu

Dziwne teorie. Mam do czynienia z akumulatorami w modelach i tam prady z NiCd sa na prawde bardzo duze. Co do zakazu ladowania w konfiguracji szeregowej - tez nie rozumiem. Taka np ladowarka

formatting link
pakiety 30 ogniw i nic nie wie o tym zakazie, wiec nie potrzeba 15 ladowarek i prosze nie wprowadzac kolegi w blad pozdr Darek_J

Reply to
Darek_J

Nie no przepaszam, jeśli kogoś uraziłem, ale IMHO pomysł z gatunku tych kosmicznych :-)

Kiedyś skonstruowali samochód na baterie paluszki :-) Na nowym komplecie chyba 200 sztuk dało się przejechać niecałe 2 km. O ile dobrze pamiętam. Nawet prędkość rozwijał sensowną, tzn. samochodową.

Czy to znaczy, że mamy swoje samochody przerabiać na napęd paluszkowy? Jest sens?

Pozdrawiam

Jacek

Reply to
Agent 0700

Darek_J pisze:

  1. Model to jednak troszkę inna skala niż kosiarka do ogródka.
  2. Widział kolega akumulatory AA 2,3 Ah NiCd?
  3. NiMh mają niższy maksymalny prąd rozładowania niż NiCd.
  4. Ładowanie połączonych szeregowo ogniw oczywiście jest możliwe, nikt tego nikomu nie zabroni. Nie pisałem o żadnym zakazie jedynie sugerowałem "nie należy" i proszę mi tu nie wciskać takiej ciemnoty. ;-) A na poważnie, ładowanie szeregowe prowadzi do przeładowania niektórych ogniw i niedoładowania innych. Kontrolujemy przecież tylko zsumowane napięcie na baterii a to nie ma żadnego przełożenia na napięcie ogniwa. W konsekwencji może prowadzić to do zmiany biegunowości niedoładowanych ogniw w trakcie eksploatacji baterii. Przy baterii z 20 ogniw suma napięć już nam zupełnie nic nie mówi. Zakres roboczy to 20-30V.
20V może znaczyć 20 ogniw rozładowanych, ale również 14 ogniw naładowanych a 6 właśnie zabiłeś...

Jako modelarz na pewno spotkał się kolega z czymś takim jak "balancer".

Reply to
Andrzej W.

formatting link
"comprises of several thousand consumer-grade Li-ion cells".

Zdaje sie ze rozumieja przez to 18650 - takie "duze paluszki".

Paluszki R6 okazuja sie jednym z najbardziej ekonomicznych rozmiarow.

J.

Reply to
J.F.

W Monster Garage próbowali zrobić wyścigówkę na 1/4 mili zasilaną pakietami LiIon 28.8V z elektronarzędzi :) Rezultat nie był koszmarny.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Całe to kombinowanie się wzięło stąd, że podczas przeprowadzki wcięło nam zasilacz. W rezultacie szlak trafił akumulatory, a serwis się wypiął (chyba nie mają teraz w ofercie takich kosiarek). Więc zacząłem kombinować. Oryginalnie są tam dwa połączone szeregowo akumulatory Panasonic LC-R127R2PG. Rozumiem, że każdy żelowy akumulator o identycznych paramerach będzie dobry. Czy są do tego jakieś specjalne zasilacze? Pozdrawiam, PS

Reply to
Piotr Śmiech

Andrzej W. napisał(a):

Pakietowanie ma swoje wady. Balancer też nie zabezpieczy przed odwróceniem polaryzacji jednego ogniwa. Na to wogóle nie ma rady w modelarstwie, gdzie wkładanie jakiejkolwiek elektroniki odcinającej nie jest praktykowane z powodu walki z jakimkolwiek wtrąconym oporem szeregowym. Jedno słabsze ogniwo i koniec. Pakiety złożone z b. dobrej jakości ogniw przez długi okres czasu wykazują świetną równomierność jakosci cel. Oczywiscie cele zawsze muszą być z tej samej partii produkcyjnej.

P.S. Kosiarka elektryczna to porażka, a kosiarka bateryjna to porażka do kwadratu. Będzie ciężej niż silnik spalinowy.

Reply to
A. Grodecki

A. Grodecki snipped-for-privacy@adresu.com napisał(a):

To już chyba kwestia normy. Zgadzam się, że kosiarka elektryczna to porażka, ale akumulatorowa to zupełnie co innego ;) Ma wszystkie zalety elektrycznej (cicha praca, nie wymaga specjalnej obsługi, nie śmierdzi) i zalety spalinowej (brak kabla, możliwość pracy na wilgotnej nawierzchni). Waga ma wtórne znaczenie - i tak są 4 kółka.

Pozdrawiam, PS

Reply to
Piotr Śmiech
  1. NiMh mają niższy maksymalny prąd rozładowania niż NiCd.

to znowu uogolnieie, z ktorym nie zawsze sie zgodze :)

Owszem, ale w Li-polach, w Ni-xx prawie nigdy

>
Reply to
Darek_J

Kazdy akumulator o podobnych parametrach da rade. To co miales to bylo 12v i

7Ah. Ogolnie, wazne aby bylo 12V i wymiary takie coby na miejsce starego wszedl.

A ladowarka? A cos takiego wystarczy

formatting link
sobie tylko koncowke przerobic.

pozdro Tmek

Reply to
Tmek

To nie uogólnienie, to fakt. Tylko aby to wiedzieć należy dostatecznie długo zajmować się akumulatorkami.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik Darek_J napisał:

W Ni-xx też by się przydał, ale ze względu na złożoność takiego balancera na np 8 ogniw zaczyna to być nieopłacalne. Ponadto ładując pakiet NiCd/NiMH bez "balancera" ryzykujemy conajwyżej szybszym uśmierceniem pakietu. W przypadku LiPol ryzykujemy również solidnym pożarem. Ponadto nie bardzo wyobrażam sobie konstrukcję takiego "balancera" do pakietów Nixx. Musielibyśmy reagować na -dV/dt dla każdego z ogniw i potem co ? W jaki sposób spowodować coby dane ogniwo przestało być ładowane a przez resztę pakietu prąd dalej płynął ? W Lixx ładowanie kończymy zawsze dla takiego samego napięcia na ogniwie. W Nixx po naładowaniu każde ogniwo w pakiecie może mieć inne napięcie.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Grzegorz Kurczyk pisze:

Dlatego jestem głosicielem teorii, jedno ogniwo jedna ładowarka. :-)

Reply to
Andrzej W.

Użytkownik Andrzej W. napisał:

I jest to jak najbardziej słuszna teoria, lecz niestety w wielu sytuacjach niepraktyczna :-( Trzeba wybrać jakiś kompromis między trwałością pakietu, a wygodą użytkowania.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Ale ona ma jedna spora wade - przy rozladowaniu tez trzeba pilnowac, bo kazda sztuka moze byc naladowana inaczej ..

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.