"zwornik" zamiast baterii AA

Poszukuję czegoś w tytułowym stylu, ten zwornik ma być umieszczany w wielostanowiskowym koszyczku na ogniwa AA, i "udawać" baterię. Tzn. nie ma dawać napięcia, lecz zwierać przeciwlegle styki (zerowy "wzrost napięcia" na takim "pseudo-ogniwie").

Po co to? Ano koszyczek jest z dużym zapasem "stanowisk", a ma służyć także i do obsłużenia (zasilenia) urządzeń wymagających mniejszego napięcia niż wtedy, gdy włożone są wszystkie baterie. To wymyśliłem sobie, że dam np. 6 baterii, a resztę stanowisk obsadzę zwornikami, i tak otrzymam zmniejszenie napięcia.

Czy ktoś zetknął się z takim towarem, i może podpowiedzieć słowa kluczowe, abym wiedział, czym nakarmić wyszukiwarkę?

Reply to
JaNus
Loading thread data ...

czegoś takiego nie widziałem i nie widzę sensu by istniało. Powiedz lepiej co chcesz zrobić to ci tu dobrzy ludzie podpowiedzą.

Kombinujesz zasilacz bateryjny do jakichś dłubanek? nie lepiej kilka ogniw litowych ze starej baterii od lapka + prosty step down od chinoli?

Reply to
sirapacz

W dniu 2017-10-16 o 17:43, JaNus pisze:

Taki wypełniacz miejsca widziałem w przenośnym radiotelefonie CB. Koszyk był chyba na 10 paluszków AA. Wkładało się 10 akumulatorków po 1,2V albo

8 ogniw po 1,5V i dwa "wypełniacze miejsca". Wtedy zawsze napięcie zasilania było nominalnie 12V.

Wpisałem w Google: dummy aa Wyników w dziale grafika jest mnóstwo: drewniane, plastikowe, metalowe, fabryczne, amatorskie.

yabba

Reply to
yabba

W dniu 2017-10-16 o 17:43, JaNus pisze:

Stare ogniwo bez napięcia, lutownica i kawałek przewodu. Przed lutowaniem podrap nożykiem, zwłaszcza (-) - duża powierzchnia dobrze odbiera ciepła, stąd trudniej przylutować.

Reply to
Adam

W dniu 2017-10-16 o 18:12, sirapacz pisze:

istnieje :) Dawali kiedyś do CB jakiegoś, było na 12szt aku AA lub 10szt baterii

Reply to
Jawi

W dniu 2017-10-16 o 17:43, JaNus pisze:

Jakby to było jednorazowo to bym pewnie zaczął od czegoś takiego:

formatting link
łki do metalu, czegoś do oszlifowania (pilnik plus papier ścierny) i na koniec trochę grubej termokurczki. Jakoś tak. Chyba że znalazłbym odpowiednią wymiarami, materiałem i kształtem śrubę.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2017-10-16 o 20:09, Jawi pisze:

Ano właśnie, najbardziej narzucające się zastosowanie.

Reply to
JaNus

W dniu 16.10.2017 o 20:29, Dariusz Dorochowicz pisze:

Wątkotwórca chciał AA, a to jest 14mm. Nie chce mi się liczyć, ale na oko jakieś 70 gramów na sztukę. To już lepiej aluminium, i taniej :-)

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz .

Zwlaszcza ze moze byc aluminiowa rurka z zaslepkami. Prosciej drewniany kijek z dziurka wzdluz i z miedzianego drutu srodek. A jeszcze prosciej odciac pilka to co niepotrzebne w pojemniku na baterie. Albo przelutowac kabelek z ostatniej blaszki na ta co potrzeba. Mozna jeszcze zworki ulepic z modeliny i po wepchnieciu metalowego rdzenia ugotowac w wodzie.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 16.10.2017 o 22:20, Zenek Kapelinder pisze:

Albo kawałek patyka i dwie pinezki. Połączyć można nawet na zewnątrz, koszyczki zwykle są plastikowe i nie robi im to różnicy.

A jeszcze prosciej odciac pilka to co niepotrzebne w pojemniku na baterie. Albo przelutowac kabelek z ostatniej blaszki na ta co potrzeba. Mozna jeszcze zworki ulepic z modeliny i po wepchnieciu metalowego rdzenia ugotowac w wodzie.

Tylko że wtedy będzie kłopot z wymiennym używaniem NiMH i alkalicznych.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz .

W dniu 2017-10-16 o 18:16, t-1 pisze:

Hm, gdyby gdzieś oferowano gotowe, to pewnie ich wytwarzanie byłoby zoptymalizowane użytkowo / kosztowo, więc można by się chyba spodziewać ceny dość umiarkowanej, nawet wliczając koszty wysyłki (z Alledrogo). Natomiast jak pójdę zawracać d*** tokarzowi, to pewnie za zestaw 6 sztuk (tyle od bidy znajdzie u mnie zastosowanie) zaśpiewałby ze 3 stówki, może trochę mniej.

Ktoś proponował zastosować (po drobnych przeróbkach) zużyte ogniwa. Niestety miałoby to taką "zaletę", że prędzej czy później mogłyby one się zbuntować: rozszczelnienie, i wyciek zagroziłyby bateriom "nieudawanym".

Chyba najlepsze będą śrubki, tylko muszę utrafić na odpowiednią długość (nie mniej niż 50 mm), zaś średnica miałaby granicę górną dość (jak na taką długość) niewielką, 5 mm. Najlepiej z mosiądzu, jak mi się wydaje, chyba żeby trafić w idealne wymiary, i cięcie byłoby zbędne.

Reply to
JaNus

Pan JaNus napisał:

To ja przypomnę historię płyt głównych z epoki 386. Pamięć cache była wtedy w zewnętrznych układach scalonych, które można było dołączać (bądź nie) o różnych pojemnościach. Producenci płyt lutowali podstawki, które dało się opcjonalnie obsadzić pamięciami. Handlowcy szybko zauważyli, że klienci nie lubią płyt z pustymi podstawkami, bo wydają się im wybrakowane. Produkowano więc same plastikowe obudowy bez krzemu w środku, opisywane czasem jako 0KB. Handlowcy jednak woleli sprzedawać to jako "płyty z pamięcią wirtualną". Potrafiły one osiągnąć wyższą cenę od tych z realna pamięcią, bowiem buzzword "wirtualny" był wtedy na topie -- warto było trochę dopłacić by mieć pamięć wirtualną zamiast zwykłej.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2017-10-17 o 00:22, JaNus pisze:

No to je wypatroszyć. I zalutować.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59e52abe$0$15188$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 16.10.2017 o 22:20, Zenek Kapelinder pisze:

Laska kleju termotopliwego. Ma dobra srednice, latwo sie tnie ..

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-10-17 o 00:22, JaNus pisze:

Jakbyś chciał R14 albo R20 to bez problemu adaptery do R6, ale mniejszych nie widziałem.

Dlatego należy je najpierw rozszczelnić i opróżnić. Oczywiście z zachowaniem przepisów dotyczących BHP i ochrony środowiska.

A mnie się takie coś pokazało na allegro:

formatting link
to może nie jest najlepszy materiał w tym miejscu (na plus baterii) i nie wiem czy wymiar dobry, ale zdaje mi się że jakieś bardziej "śliskie" też są. Myślę, że po prostu trzeba się wybrać do jakiejś Castoramy czy Leroya albo lepiej sklepu ze śrubami różnymi i pokombinować. I ewentualnie z suwmiarką do jakiegoś papierniczego po pisaki czy coś koło tego ;)

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2017-10-16 o 22:20, Zenek Kapelinder pisze:

Może kawałek ołówka ? P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2017-10-17 o 00:22, JaNus pisze:

Są takie pojemniki, że do środka wkłada się AA i udaje R14. Może są takie co się wkłada AAA i udaje AA. Wtedy tylko zwarcie w środku zrobić. P.G.

Tu mi się skojarzyły takie zestawy do skręcania ze sobą sąsiednich szaf. Odpowiednio skręcając można regulować długość i oba końce mają kształt łba śruby.

A pierwsza moja myśl to był obcięty gwóźdź. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:os567k$19n$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net...

Oczywiscie ze sa. allegro haslo adapter Kilka takich i AAA mozna zrobic R20 :-)

A propos - szukam takich 2*AA na R20. Kiedys byly, a teraz nie ma.

Klopotliwe, bo sie przytopia przy lutowaniu. Lepiej z patyka i pines/zek.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-10-17 o 17:00, Piotr Gałka pisze:

Oooo, na to nie wpadłem, a bliskie to-to rozwiązania optymalnego.

Ale pozwolę sobie dopisać własne przemyślenia: myślę, że nie tylko ja odczuwam potrzebę aby (dajmy na to) w miejsce 4 baterii *1,5V każda, dać 5 aku *1,2V, czy podobnych wygibasów. I że można by to umożliwić za pomocą takiej "atrapy-zwieracza" (pardon za dwuznaczność), ale można by zaproponować bardziej generalne rozwiązanie: Koszyczek, gdzie początkowy styk byłby od razu zaopatrzony w kabelek, z drobną wtyczką na końcu. I ową wtyczką łączyłoby się którąś-tam wybraną celkę, omijając niejako te, które byłyby nam niepotrzebne. Taki koszyczek miałby sporo celek (gniazd?) nadliczbowych, a zasilać mógłby różne urządzenia, wymagające różnych napięć. Dodam, że w przypadku tego koszyczka na baterie, który posiadam - takie rozwiązanie jak powyżej byłoby raczej, hm, trudne - bo nie ma jak dolutować kabelka (no, może przy odrobinie gimnastyki?) ale już zupełnie niewykonalne jest dodanie miejsc (gniazdek) gdzie ową wtyczkę by się wpinało, i które powinny być przy większości celek (z wyjątkiem jednej, no bo przecież koszyczek musiałby zawierać co najmniej 1 baterię)

Ktoś może powiedzieć, że lepiej już zaopatrzyć się w uniwersalny zasilacz, ale... zasilanie bateryjne ma kilka zalet, acz nie będę o nich tu się rozpisywał.

Reply to
JaNus

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.