TV cyfrowa i kablowa - raz jeszcze

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk
Loading thread data ...

No nie działa, ale i tak jest lepiej, niż w USA. Istnieje Teletext albo inne online-gazety. Ale jest inaczej, niż przed laty. Na przykład nie potrzeba reżysera dla F1, bo program leci na 10 kanałach jednocześnie, każda kamera oddzielnie. OK, reżyser jest, bo jest kanał "zbiorczy", ale reszta leci tak sobie. Nie wiem, mi się podoba. Nie nagrywam nic, bo gdzieś zawsze jest coś, co mi podejdzie. A jak nie, to mam jeszcze książki. Papierowe.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Pan Waldemar Krzok napisał:

Zapomniałem o sporcie. Ja na oglądanie sportu w ogóle nie mam najmniejszej ochoty. Ale rozumiem, że może mieć ogromne znaczenie, by patrzeć w ekran w tym samym czasie, kiedy kopią, skaczą, warczą motorem.

Jak od czasu do czasu mam kontakt z telewizorem, to też mi zwykle coś podchodzi -- na zasadzie egzotyki. Nawet to zmienianie kanałów mnie bawi. Jednak szybko się nudzi -- najwyżej po kilku godzinach mam dość na parę miesięcy. Książki są wybitnym przykładem podejśćia asynchronicznego -- czytam kiedy chcę. Z małymi ludzikami na ekranie kiedyś to było niemożliwe, ale teraz jest. Więc jeśli już, to korzystam w ten sposób (choć i tak bardzo rzadko).

Reply to
Jarosław Sokołowski

Dnia Wed, 22 Feb 2012 09:46:47 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):

zalezy od trybu zycia. nieregularny - ot np masz teraz wolna chwile, skonczyles czytac newsy, cos bys poogladal ... i po co program z calego tygodnia analizowac. Regularny ... praca, dzieci, obiad ... i po co caly tydzien analizowac, skoro mozna zobaczyc co dzis po dzienniku bedzie.

Albo przejrzysz program z tygodnia, pozycji nazwijmy to pierwszego gatunku nie ma, drugiego gatunku sa np dwa, trzeciego jest juz troche .. ale jak akceptujemy trzeci, to moze i czwarty nam sie spodoba .. a to juz mozna nie odchodzic od telewizora, bo tych programow jest ze 40 :-) Poza tym interesujacy tytul moze sie okazac nieinteresujacy, trzeba szukac dalej.

Ctrl-F ... find ? a co chcesz szukac ? Np "wladce pierscieni" i sie dowiedziec ze to za rok beda puszczac ?

Bo programy komputerowe troche nie dorosly i troche przyjemniej przeglada sie papier niz monitor. i na papierze mozna cos podkreslic ..

J
Reply to
J.F.

Pan J.F. napisał:

A to nie jest tak, że jak *teraz* mam chwilę czasu i chcę pooglądać TV, to włączam, przelatuje po kanałach i sprawdzam co *teraz* nadają? Do tego program nie jest potrzebny.

Tak właśnie wyobrażam sobie używanie telewizora -- włączam, pstrykam, jak coś się trafi, zatrzymuję się na dłużej i oglądam do końca. Jeśli nie -- pstrykam dalej aż do znudzenia. Więcej nie oczekuję, więc nie mam do nikogo o nic pretensji.

Jakbym wiedział, że chcę akurat "władcę pierścieni", to bym sobie kupił, pożyczył, dostał, ściągnął, znalazł na YT, poszedł do kina, wziął z półki czy dysku itp. A Ctrl-F choćby do znajdowania "Piątek 22:00" na tych trzystu kanałach. Bo te programy, to są chyba tak drukowane, po kolei.

Raczej ci co je robią.

Jeśli chodzi o spisy i katalogi (słowniki, programy etc.), jest zdecydowanie odwrotnie.

A w tekscie elektronicznym nie?

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

yabba napisał:

Jak znam życie, to bym godzinę rozpoczęcia przegapił i trafił na napisy końcowe. Ale ja jak coś sobie zaplanuję, to lubię to zrealizować. Więc zaraz w te pędy bym ten sam film ściągnął z jakiegoś torrenta. I by na mnie mówili, żem pirat. No i na co mnie to? Wole nie mieć telewizora.

Te trzysta obok siebie? Co mi tam, wierzę na słowo.

Jeszcze łatwiej, jak się porównywane teksty ustawi na jednej stronie.

Ja nie wyłączam.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Dnia Wed, 22 Feb 2012 20:54:42 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):

nie, to sie nie sprawdza. Na polowie kanalow akurat leci reklama, trzeba sprawdzac jeszcze raz. Na innych trafisz na nie wiadomo co - chwile stracisz na ogladanie, zanim sie zorientujesz ze to cie kompletnie nie interesuje. Po 10 kanalach trafisz na jedynasty gdzie jest cos dostatecznego, i zostawisz. A tymczasem na 14-tym jest cos znacznie lepszego - ale tam nie dojdziesz. Lepiej sprawdzic w programie. gdzie mozna tez zobaczyc to co sie za 5 minut zacznie.

No i to ma juz naukowa nazwe - siedzenie i pstrykanie w kolko :-)

To nie trzeba zadnego Ctrl-F, tylko wlasnie "aktualny program". jako gazeta, czy jako dobra strona w internecie, czy program.

no wiesz ... nie placisz, to trudno wymagac.

Zalezy jak dostarczony, czesto nie.

a tu by sie jeszcze przydala opcja "zaalarmuj jak sie zacznie".

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F. napisał:

U mnie się sprawdza. Ale ja, oglądając TV raz na ruski rok, bardziej jestem zainteresowany kwestią "co tam kurna w ogóle teraz nadają" niż obejrzeniem jakiegoś konkretnego programu.

Reply to
Jarosław Sokołowski

In the darkest hour on Tue, 21 Feb 2012 12:51:57 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> screamed:

Nie podają kosztów wystrzelenia. ;)

Reply to
Artur M. Piwko

Pan Artur M. Piwko napisał:

Jak wystrzeli, to trzeba kupić nówkę na allegro i gadać z mechanikiem, ile weźmie za wymianę.

Reply to
Jarosław Sokołowski

W dniu 23.02.2012 00:37, Jarosław Sokołowski pisze:

Ja sobie napisałem własne skrypty w Perlu żeby rozwiązać ten problem. Po włączeniu kompa raz dziennie skrypt łączy się ze strona WWW i sciąga program telewizyjny dla wybranych przeze mnie programów. Programy te wrzuca do plików - dla każdego programu oddzielnie. Tak więc po jednorazowym sciągnieciu nie musze sie juz przejmować połączeniem z internetem - program na dany dzien jest na dysku. Drugi skrypt sprawdza bierzącą godzinę i jako wynik wyrzuca spis programów jakie aktualnie lecą w danej chwili. Wyjscie tego skryptu jest skierowane na programik Superkaramba (działam pod linuksem), który na pulpicie kompa wyswietla spis tego co aktualnie leci w TV. Jeden rzut oka i wiem co na którym programie aktualnie leci. Dodatkowo jest trzeci skrypt, uruchamiany co minutę, który ma plik z wprowadzonymi nazwami interesujących mnie programów - Moze być tez fragment słowa np. kultu - co oznacza ze kazde słowo zawierajace ten fragment zostanie uznane za zgodne. Skrypt ten przeszukuje listę "co leci w tej minucie", porównuje ze wzorcami przeszukiwania i jezeli cos znajdzie - wyrzuca komunikat na ekran w postaci napisu OSD (grube czerwone litery na dole ekranu przez

5s). Napis zawiera godzine, nazwe stacji i nazwe programu. I tak co minuta - dopóki trwa interesujacy mnie program. Dodatkowo wyjscie skryptu podpięte jest pod prgram odtwarzajacy dzwieki i w momencie znalezienia programu (ale tylko w pierwszej minucie trwania programu - czyli raz tylko) komputer mówi mi tekst: "Znaleziono interesujacy Cie program na kanale XXX". Kiedys miałem jeszcze pod to wszystko podpięty syntezator głosu, którzy mówił konkretnie jaki program na jakim kanale leci, ale synteza była sciągana skryptem ze strony Ivony (ten syntezator nie chodzi pod linuksem), ale cos zmienili na stronie i ten sposób przestał działac.

Jedyny minus tego wszystkiego to to, że od czasu do czasu zmieniaja cos na stronie www, skad sciagam program i musze walczyć, żeby znowu wydobyć program TV z html'a.

Funkcja przeszukująca jest o tyle dobra, ze sprawdza wszystkie programy i jezeli na któryms z nich się coś pojawi, to mi sygnalizuje, wiec jesli TV cos puszcza na TVP1, a potem pojawi sie to na TVN, to tez mi to pokaże. Jezęli np. wpiszę słowo "sonda", to jezeli kiedykolwiek by sie pojawiła na któryms z kanałow powtorka tego programu - będe wiedział :-)

Kiedys miałem jeszcze porobione linki do programów - jak sie kliknelo na nazwe programu, to otwierała sie przegladarka z opisem tego wlasnie programu. Ale tak cos pogmatwali na stronach w HTML'ui, ze nie mam siły tego znowu odkręcać.

Tak więc niby ideał, ale jak patrze na to co leci w TV, to ręce opadaja. Zadna wyszukiwarka nie pomoże na zalew tandety.....

Reply to
Jacek Domański

Pan Jacek Domański napisał:

[...długi i interesujący opis skryptów...]

Kanały XXX, to się chyba ogląda jak leci. Albo używa do selekcji bardziej wyszukanych kryteriów.

[...opisu ciąg dalszy...]

I to ja rozumiem, takie podejście. Jak ktoś chce poważnie podejść do TV jako źródła interesjujących treści, to bez pisania skryptów czy innej gimnastyki się nie obejdzie. A i tak się w końcu okaże, że coś pokręcą i za chwilę trzeba od nowa. Ja sobie odpuściłem.

Kiedy ostatnio miałem TV, to były dostępne dwa programy. Muszę przeznać, że taka jedno- i dwuprogramową telewizję, to ja w swoim czasie nawet lubiłem, choć to komuna przecież była. Lubiłem za jej zdolność integrującą. Można było z kimś pogadać o tym, co się wczoraj oglądało, bo przecież wszyscy oglądali to samo. Tej nowej, iluśsetprogramowej, to ja nie lubię i nie rozumiem. A z tęsknoty za integrującym medium wyrastają teraz różne fejsbuki.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan Robert_J napisał:

Ja czasem tak robie (ale tylko dla siebie). W lecie, gdy chadzają fronty i tworzą się burze, dobrze jest rzucić okiem na to, co się dzieje kilka, kilkanaście czy kilkadziesią kilometrów dalej i mieć wyobrażenie, jak za kwadrans będzie za oknem.

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

Robert_J pisze tak:

hmm mogłem dodać naziemną, satelitarną zacięcie oglądam no i MojąTelewizje też ;)

Juz doszedłem do tego że gdzieś satelita 40% YouTube 59% TVP 1%

Reply to
PiteR

W dniu 23.02.2012 12:27, Robert_J pisze:

No...kazdy program jaki jest w komputerze napisał jakiś taki wariat - dzieki temu możesz poczytać tą gazetke, bo ktoś ją na jakimś komputerze złożył....

Skrypty napisałem wiele lat temu i one po prostu same się odpalają wraz z odpaleniem kompa - nie wymagaja one ode mnie zadnej obsługi (z wyjatkiem sytuacji kiedy coś zmieni sie na stronie WWW, ale to raz na kilka lat się zdarza). Jak sobie chce sprawdzic co leci w TV, to sobie patrze na pulpit - nie musze nawet przegladarki odpalac...

To wyglada mniej wiecej tak:

TVP 1 k 1

14:25 Klan TVP 2 k 2 13:55 Postaw na milion TV 4 k 3 14:00 Dziewczyny z fortuną TVN k 4 13:40 Ukryta prawda POLSAT k 5 14:00 Pierwsza miłość TVN 24 k 6 14:30 Serwis informacyjny, sport, biznes, pogoda TV POLONIA k 7 13:45 Szansa na sukces TVN 7 k 8 14:00 Sędzia Anna Maria Wesołowska TVP KULTURA k 8 14:30 Informacje kulturalne TVP3 WARSZAWA k 10 22:07 Kronika waw.pl TV PULS k 11 14:00 Przygody małego Ezopa (Aesop's Fables) TELE 5 k 12 14:30 News COMEDY CENTRAL k 13 14:05 Wszyscy kochają Raymonda (Everybody Loves Raymond) POLSAT 2 k 14 14:00 Supermodele (Make Me a Supermodel) ZONE EUROPA k 15 14:30 Policja: kod 10-7 (Police Ten 7) NATIONAL GEOGRAPHIC k 16 14:00 Tuz przed tragedią (Seconds From Disaster) DISCOVERY SCIENCE k 18 14:00 Cuda stworzone przez człowieka (Man Made Marvels Asia) DISCOVERY k 17 14:30 Jak to jest zrobione? (How It's Made) DOMO TV k 19 14:15 Telesprzedaz

No i coś ciekawego leci? :-)))

PS. Teraz na kibel to sie z tabletem chadza ;-)

Reply to
Jacek Domański

W dniu 23.02.2012 12:34, Jarosław Sokołowski pisze:

Hehe...XXX to w tym wypadku chodziło o np. Polsat, czy TVP1 czy inny dowolny - pod XXX podstaw sobie cokolwiek :-)

Powiem szczerze, ze przez te kilka lat przyzwyczailem sie do wygody jaka daje podglad "co teraz leci". Powiedzmy po 20.00 spogladam, zeby zobaczyc na ktory kanal skierowac swoja uwagę - no i jesli cos jest, to wybieram to co akurat najbardziej mi podchodzi. Jak byly momenty, ze przestalo dzialac, to mi brakowalo tej wygody, tego stalego podgladu w kazdej chwili. Tak jakbys mial staly podglad tego co sie dzieje na 19 kanałach (akurat tyle sobie wyciagnalem na pulpit). No więc siadałem i rozgryzałem co oni tam wymodzili :-) Najważniejsza (moim zdaniem) cechą decydujaca o wygodzie jest tutaj fakt, ze nie trzeba odpalac przegladarki, wchodzic na strone, zaznaczac interesujacych nas kanałow...etc.... Tylko caly czas masz staly podglad tego co Cie interesuje. Jedyne co, to trzeba miec caly czas wlaczony komputer ;-)

Gdyby taka tablice informacyjna zrealizowac np. na jakims duzym GLCD w oparciu o jakis procesorek ARM'a np., gdzie byłaby ona wlączona cały czas (przy malym poborze prądu w porównaniu z PC'tem to akceptowalne) albo jesli nie wlączona, to włączenie do stanu uzywalnosci zajmowałoby

1s, to może byłoby to jeszcze wygodniejsze.

Wydaje mi się, że bardzo szybko (jesli nie juz) zbliżamy sie do ery stale włączonych komputerów. Smartfon np. - juz jest caly czas wlaczony.

Najbardziej integrujące jest wino domowej roboty :-) Autentycznie :-) Jak oglaszam degustację wina po okresie fermentacji i dojrzewania wsród znajomych, to zawsze moge liczyć na liczny odzew :-))))

Reply to
Jacek Domański

Pan Jacek Domański napisał:

Miałem kiedyś potrzebe orientacji w tym, "co teraz leci". Nie co jest w programie, tylko co faktycznie nadają. Potrzeba została zaspokojona skryptem, który skakał po kanałach i robił zrzuty ekranowe. Później te obrazki były wyświetlane obok siebie na jednym monitorze (mieściło się ich 64). I tak w kółko. Jeszcze była rejestracja przez 24h i wycinanie jednej klatki z mniej więcej sześćdziesięciu, tak by dało sie przejrzeć cały program w jakieś pół godziny (małe ludziki strasznie szybko wtedy zapierniczały po ekranie, ale merytorycznie, to się przy tej metodzie oglądania chyba wiele nie traciło).

To znowu o tych kanałach XXX?

Właściwie to ja nie pamiętam, keidy wyłączałem komputer.

Przerobić Kindla -- może bardzo duży nie jest, ale prądu nie pobiera wcale (podczas pokazywania treści).

Już, już. Teraz jest czas wykruszania się ze statystyk tych, którym tak naprawdę komputer nie jest potrzebny, a jednak go mieli. Te co zostaną, będą pracowały cały czas (mam na myśli sprzęt niemobilny)

Nie mnie takie rzeczy dwa razy powtarzać.

Na mnie też zawsze można liczyć w takich okolicznościach przyrody.

Reply to
Jarosław Sokołowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.