Już z dziesięć osób Ci tłumaczyło, że jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zastosowanie dławika (statecznika) o właściwej mocy (może być 4-6 W). Majątku nie kosztuje, zapewnia poprawny zapłon i rozsądny czas pracy świetlówki. Biegli w elektronice wielbiciele rybek przerabiają do zasilania rurkowych świetlówek tzw. energooszczędne świetlówki, ale one też kosztują , chyba że masz zużytą, z uszkodzoną rurką a sprawną elektroniką. Sądząc po twoich listach, nie radzę Ci się do tego zabierać (nieco wiedzy potrzeba) bo "grozi śmiercią lub kalectwem". Jak chcesz, to na własną odpowiedzialność szukaj w pl.rec.akwarium. Wmak