sterowanie MOSFET-em z Atmegi

Temat nie był poruszany w czytanych przeze mnie tutorialach, stąd pytanie. Jest sobie MOSFET. Pomiędzy bramką a masą (lub plusem zasilania) znajduje się duży rezystor, chroniący przed nieprzewidywalnym zachowaniem w przypadku pojawienia się stanu nieustalonego. Częstotliwość przełączania jest niewielka (kilkadziesiąt Hz), a więc nie ma potrzeby stosowania dodatkowego drivera do przeładowywania bramki.

Czy mogę łączyć bramkę bezpośrednio z portem Atmegi8? Na paru znalezionych w sieci schematach spotykałem się z takim rozwiązaniem, jednak jak wiadomo maksymalna dopuszczalna wartość prądu płynącego przez pin to zaledwie 40 mA. Powinienem dać dodatkowy, szeregowy rezystor czy też zbocze narasta/opada na tyle wolno, że bramka zdąży się naładować/rozładować bez wygenerowania dużej szpilki prądu?

Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

Atlantis snipped-for-privacy@wp.pl napisał(a):

A jaką pojemność ma ta bramka? Nie jest przypadkiem pomijalnie mała?

Reply to
Grzegorz Niemirowski

Taki bs170 zwykle laczy sie bezposrednio + rezystor do masy, ja do szybkiego przelaczania powermosfetow z zasilaniem 12V uzywam

formatting link
Tu lub na elektrodzie kol. Roman zapodal jeszcze to:
formatting link
Firmowe sterowniki urzadzen wszelakich z high side power mosfet w srodku zasilanych 50VDC , maja sterowanie na jednej diodzie i 3 czy 4 tranzystorach + drobnica RC a sterowane sa 3v3.

Reply to
leming.show

Ja robię tak (w większej ilości urządzeń ) ;

małe mosfety (, IRLL 024, obciążenie 500ma / 12V) bezpośrednio z atmegi (on/off tylko), a większy (IRLR3410, obciążenie 3A, 24V, PWM 20kHz) steruję z buforów HC4049 (2 szeregowo, żeby nie odwracać fazy).

Działa bezproblemowo. W obu przypadkach bramka tranzystora bezpośrednio do wyjścia cyfrowego, równolegle (między bramką a masą) mam rezystor

100K, ale to tak dla lepszego samopoczucia (jakby wyjście cyfrowe padło, to bramka tranzystora nie zawiśnie w powietrzu).

Przy większych mocach to chyba jednak trzeba by jakiś dedykowany driver. Ale przy opisanych jest ok.

Aha - tylko staram się używać mosfetów z wejściem "logic level" !

Reply to
sundayman

W dniu 2013-08-16 17:47, sundayman pisze:

Mogę zapytać dlaczego akurat tak? Przecież są bufory nieodwracające.

To już jest dla mnie "oczywistą oczywistością". Rezystancja przy Vgs około 5V (i mniej) na standardowych NOSFET-ach jest zdecydowanie za dużą... A w większości przypadków takie tranzystory przenoszą jednak nieco większe prądy, więc i spadek napięcia będzie zauważalny...

Reply to
Atlantis

W dniu 2013-08-17 09:06, Atlantis pisze:

a po prostu dlatego, że korzystam z inwerterów do czego innego - w układzie jest 6, więc mam 4 do innych celów. Ale prawdę mówiąc, nie wiem czy w ogóle to cokolwiek faktycznie daje (te bufory) - sprawdźmy ; wydajność prądowa wyjścia atmegi to 40mA. wydajność prądowa HC4049 to ... 25mA. :)

Czyli w sumie trzeba by dać równolegle dwa bufory na wyjściu, żeby mieć zysk nad podłączeniem bezpośrednio... Tyle, że sam procesor jest buforowany - niby bezpieczniej . Hm... no tak się właśnie kończy nie czytanie dataszitów... :)

Ale w praktyce okazuje się, że to całkowicie wystarcza, ten inwerter. Nic mi się nie grzeje itp. Ale w takim razie, muszę poszukać czegoś, co da przynajmniej te 40mA przy zachowaniu "odseparowania" od procesora. Będę szukać...

Ano właśnie.

Reply to
sundayman

o takie cóś : MCP1416T-E/OT jeden driver nieodwracający (500mA). Cena w TME 1,96 dla 10 szt.

Reply to
sundayman

W dniu 2013-08-17 21:51, sundayman pisze:

Ale też masz max prąd na piny zasilania... Fakt, sporo, ale jednak nie można tak bezkarnie szaleć z prądem. No i odseparowanie układów wykonawczych to jednak dobry pomysł, o ile nie robisz płytki jak tu niektórzy zapodawali niedawno (nie myślałem, że można aż tak spieprzyć projekt i twierdzić, że to nie ma znaczenia).

Któryś ULN? Albo transoptory z darlingtonami w skrajnym przypadku? No chyba, że potrzebujesz do sterowania mosfetami, czyli push-pull. Ja na razie tego tematu na poważnie nie przerabiałem.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2013-08-16 08:50, Atlantis pisze:

Wszystko zależy od konstrukcji portu wyjściowego atmegi. Mosfet jaki by nie był posiada pojemność wejściową i do przełączenia trzeba dostarczyć określonego w specyfikacji ładunku.

Będzie to działać raczej bezproblemowo przy małych mosfetach i małych częstotliwościach przełączania. Ja zwykle daję rezystor limitujący prąd oraz pull down ( lub up ) wymuszający bezpieczny stan.

Resetowanie atmegi raczej nie grozi w pojedynczym przypadku ale przy większej ilości może być problem.

Jest jeszcze sprawa emisji w przestrzeń ( EMC ). Takie nielimitowane szpilki prądowe podnoszą emisję z układu. No ale to pewnie mało istotne.

Adam

Reply to
Adam Górski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.