silniczek od wyciearaczek - zmiana kierunku obrotów

Czy prosty silniczek od wycieraczek od poloneza przednich wycieraczek można tak podpiąć do zasilania przez wyłącznik aby zmieniać mu kierunek obrotów, czy zmiana biegunowości zasilania spowoduje zmianę kierunku obrotów czy go spali poprostu ?

Z gory dziękuje za odpowiedzi

Reply to
news
Loading thread data ...

Użytkownik "news" <moje_serce_jest_jak snipped-for-privacy@op.pl napisał w wiadomości news:he5nu2$jtq$ snipped-for-privacy@atlantis.news.neostrada.pl...

Spali to nie - chyba ze gdzies tam dioda zabezpieczajaca jest.

Silnik trzeba obejrzec - takie male silniki moga byc, sczegolnie starsze, z elektromagnesem w stojanie - rownolegle lub szeregowe, a wtedy kreca sie w jedna strone niezaleznie od biegunow, aczkolwiek przelacznikiem tez mozna zmienic. Nowsze juz prawie na pewno sa na magnesach trwalych - wystarczy odwrotnie podlaczyc zasilanie.

Silnik moze byc optymalizowany do jednego kierunku obrotow - kat ustawienia szczotek, ich mocowanie. No i moze byc "-" na obudowie.

J.

Reply to
J.F.

news pisze:

Dlaczego spali? Co to, silnik na mikroprocesorze ;-)

Jak się boisz, to rozbierz silnik i zobacz co ma w środku. Jeśli na stojanie są magnesy, to zmiana polaryzacji spowoduje zmianę kierunku obrotów. Jeśli natomiast na stojanie jest uzwojenie, to prawdopodobnie jest to silnik bocznikowy - trzeba zamienić polaryzację wzbudzenia względem wirnika.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

news pisze:

Możesz zmieniać bieguny, zmieni się kierunek obrotów, tu możesz być spokojny. Ja natomiast zaobserwowałem inny problem. Gdy silnik pracował "do tyłu" to zdarzyło mu się zakleszczyć przekładnie! Przy przekładni ślimakowej, na wirnik działa siła która wciąga albo wypycha wirnik z silnika i właśnie to zjawisko było problemem. Możliwe że to taka przypadłość mojego silnika, był niewiadomego pochodzenia, ale obstawiam jakiegoś poloneza, albo kanciaka.

Pozdrawiam Rafał

Reply to
Rafał

sam silnik zniesie to bez problemu gorzej z przkładniš i stykami "parkingowymi" tam krzywka może się kręcić tylko w jednš stronę chyba że wyprujesz to wszystko....

Reply to
qlphon

Bez problemu możesz to zrobić. Minus jest na masie a plusy od rożnych prędkości obrotowych na kabelkach. Najlepiej go rozebrać, raptem dwa wkręty. Na płytce ze szczotkami zobaczysz trzy szczotki. Jedna połączona z masą a od dwóch wychodzą kabelki. Wyciągasz szczotkę co jest z boku. I tak z niej nie będziesz korzystał. Zostawiasz tylko te co są naprzeciwko. Odcinasz kabelek od szczotkotrzymacza przynitowany do obudowy. Lutujesz go do szczotkotrzymacza i lutujesz do niego kabelek który wyprowadzisz na zewnątrz. Skręcasz w odwrotnej kolejności jak rozkręcałeś. Uważaj żeby nie pogubić takich małych elementów nie pozwalających na luz osiowy wirnika w łożyskach. Po wyjęciu i powtórnym zmontowaniu na pewno silnik będzie kiepsko pracował przez kilka minut. Będzie pobierał duży prąd. Zawsze tak miałem, a rozkręciłem takich silniczków sporo. Jak popracuje to sam wraca do właściwych parametrów. W osi silniczka na przekładni jest zalany klejem wkręt do regulacji luzu osiowego. To bardzo mocne i trwałe silniczki. Bez problemu chodzą przy 18 woltach i 10 amperach. Tam chodzą. One wtedy pokazują na co je stać. Nie boją się zmiany obrotów pod obciążeniem. Jak by się za bardzo grzał przy zbyt ciężkiej pracy to sprawę załatwia wentylatorek od zasilacza komputerowego. Szkoda ze Polonez jest już na wykończeniu i trudno kupić taki silniczek na złomie. A i przy okazji cena wzrosła. Kiedyś jak kupiłem 5 po 10 zł za sztukę do dostałem drugie 5 w prezencie. Jak już się chcesz bawić takimi silniczkami to od razu zasuwaj do sklepu żeby zapasowe koło zębate do przekładni kupić. Typowe uszkodzenie koła nie polega na wytarciu uzębienia a na pęknięciu ze starości.

Reply to
kogutek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.