ręczny montaż smd

czy montowanie ręczne smd ma sens?

Reply to
Papa5merf
Loading thread data ...

Am 11.05.2010 15:09, schrieb Papa5merf:

ewentualnie tak

Reply to
Waldemar Krzok

Waldemar Krzok pisze:

Aczkolwiek niekoniecznie.

Reply to
zenek

Użytkownik "Papa5merf" snipped-for-privacy@pa.pl napisał w wiadomości news:4be956f0$0$17096$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Kilku sztuk płytek tak, bo maszynowo kto ci to zrobi i za ile? Setek i więcej już nie.

Reply to
m

Papa5merf pisze:

W prototypach/krótkich seriach - pewnie.

Kiedyś z ciekawości zapytałem płytkarnię o koszt montażu - oidp wyszłoby

700zł przy 100 sztukach. Dla człowieka jedna taka płytka to 50minut z hotairem - czyli dziesięć dni po 8 godzin non stop.

Inna sprawa, że jakby zrobić sobie sito do nakładania pasty to nagle montaż by znacznie przyspieszył - ja najwięcej czasu tracę na nałożenie pasty.

Reply to
Michoo

Papa5merf napisał(/a):

lol

Częściej zakup maszyn jest bez sensu. Zejdź na Ziemie i napisz Smerfie ile tego chcesz montowac wtedy dla większości ludzi na grupie takie pytanie będzie miało sens

Reply to
Michal Czarkowski

W dniu 2010-05-11 15:38, Michoo pisze:

No ale taki człowiek to tez kosztuje ze 3kpln (z ZUSem i podatkiem) czyli taniej zlecić w zakładzie

Tylko jak z nakładaniem pasty pod np. QFN (0,5mm) jeśli nie masz sita?

Reply to
Mario

Mario pisze:

Chyba, że sam robisz. Ale ogólnie - tak, już przy kilkudziesięciu szt robiło się całkiem konkurencyjne.

W warunkach amatorskich to chyba najpierw nakładasz pastę na kostkę i dmuchasz aż się zrobią 'półkule' potem kostka na płytkę i dmuchasz aż się rozpuszczą - napięcie powierzchniowe załatwi resztę.

W wakacje będę miał okazję w praktyce sprawdzić ;)

Reply to
Michoo
Órzytkownik "Michoo" napisał:

no właśnie kiedyś się interesowałem zakupem prostego ustrojstfa do nakładania pasty, to okazało się że jest ono kilkarazy droższe do najtańszego automatu ktury nałada paste, kleje i elementy i może jeszcze coś nadrukowuje:O) zresztą koszta na usttrojstfie do nakładaia pasty się nie kończą, bo trzeba jeszcze przygotować maski:O)

Reply to
Papa5merf
Órzytkownik "Michal Czarkowski" napisał:

rozumiem że zakup maszyn do montowania prototypuf nie ma sensu, no właśnie zastanawia mnie przy jakeij ilości montaż ręczny ma sens?:O)

zadałem pytanie bo jestem zaskoczony że masa firm właśnie robi produkcję ręcznie, czy to jest opłacalne, czy po prostu oni płacą pracownikom takie grosze że to się opłaca?:O)

Reply to
Papa5merf

Tak ale nie smd tylko przewlekane i to raczej tych większych gabarytów. Te mniejsze to przeważnie pracownicy tylko wkładają elemnety w otwory a potem płytka jedzie na falę a następnie maszyna obcina końce wystających nóżek. Wiem bo widziałem :) Paweł

Reply to
pawel

Tue, 11 May 2010 17:03:49 +0200 "Papa5merf" snipped-for-privacy@pa.pl napisał:

^^^^^^^^^^

Ma sens zakup słownika ortograficznego...

Co do meritum to udało mi się przeprowadzić nakładanie pasty domowym sitodrukiem i lutowanie rozpływowe w opiekaczu kupionym na Alledrogo. Robiłem to co prawda tylko raz, ale nie widzę powodu dla którego większej ilości płytek by się nie miało dać tak zrobić.

Nie miałem jeszcze wtedy przyzwoitego wyposażenia do sitodruku, za ramkę posłużyła ramka do obrazu kupiona w sklepie dla plasyków (ok.

6zł OIDP), jako siatka, materiał zwany organdyną lub organzą kupiony w sklepie krawieckim, napięty na ramce pinezkami, jako rakiel - ekierka. jedynie emulsja była przyzwoita :-) - Kiwo Azocol Z1.

Jeżeli planujesz robić w ten sposób płytki to lepiej zaopatrz się w porządną ramkę z już napiętą siatką (zalecana siatka niezbyt gęsta (30-60 nitek na cm) i prawdziwy rakiel. Jeżeli swoją elektronikę robisz zarobkowo to te 300-400zł na wyposażenie do sitodruku nie jest raczej dużym wydatkiem...

Co do opiekacza to mam ten model:

formatting link
udało sie go kupić za ok 50zł - używany. Ważne żeby był termoobieg. Używam go przede wszystkim do suszenia Positivu, ale lutowanie, jak się okazuje, wychodzi w nim zupełnie dobrze.

Zakup maszyny pick&place do robienia prototypów chyba nie ma sensu. Myślę że układając elementy pęsetą (dla późniejszego polutowania rozpływowego), zrobisz te kilkadziesiąt sztuk płytek w parę godzin.

Reply to
__Maciek

On 05/11/2010 12:57 PM, __Maciek wrote: [...]

Ten opiekacz ma po jednej grzałce na stronę, niejednorodny rozkładu temperatury nie stwarza problemów przy lutowaniu?

pzdr. j.

Reply to
Jacek Radzikowski

W dniu 2010-05-11 18:57, __Maciek pisze:

Ale ten model nie ma termoobiegu - przynajmniej według opisu. No i temperatura do 250 C wydaje się lekko za niska do ROHS.

Reply to
Mario

W przypadku tego specyficznego trolla, raczej nie! Potrafi pisać poprawnie, jesli mu coś trzeba (na poważnie).

Ot, taki gatunek!

Włodek

Reply to
invalid unparseable

Papa5merf napisał(/a):

nie rozumiesz

Właśnie o to chodzi. Nie jestes w temacie, liczyc nie umiesz. Gdzie tu sens?

Ja ci odpowiedziałem bo juz chciałem wysłac ci cv i list motywacyjny, a ty bys mnie zatrudnił w swojej firmie, która produkuje co najmniej plyty głowne telefonow komórkowych albo robi cos dla nasa. Widze jednak ze powinienem czesciej zagladac na grupe.

Pie..lisz głupoty i mało smieszne to jest. Płaci ktoś ci za to? Skąd się tacy biorą? Idź do Smerfetki, pobaw sie małym, cokolwiek. Tylko zrozum, ze takie zaklinanie rzeczywistosci połączone ze chciejstwem nie jest nawet zabawne.

Nie mum humoru, mam cie w d..e, nie pozdrawiam Michał Czarkowski

Reply to
Michal Czarkowski
Órzytkownik "Michal Czarkowski" napisał:

widzę ze jesteś jeszcze jednym debilem opowiadajacym bajki o ręcznym montowaniu płyt głównych telefonuf komurkowych, widzę ze bladego pojęcia w temacie nie masz, wiec daruj sobie sfoje cv, ewentualnie wyślij je do miejskich zakłąduf kanalizacyjnych, tam będziesz to opowiadał!:O)

ską sie takie debile biorą, z peło chyba?:O(

Reply to
Papa5merf

Papa5merf napisał(/a):

Nie wiem gdzie widzisz to, że jestem debilem. Nigdzie nie opowiadałem/nie pisałem bajek o ręcznym montowaniu płyt głównych telefonów komórkowych, a tym bardziej nie wynika to z cytowanego przez Ciebie fragmentu mojego listu. Zrozum, że są to wariacje twojego mózgu na temat tego co przeczytałeś, więc pisanie że "bladego pojęcia w temacie nie mam" jest po prostu bez sensu. Bajki. Między bajki włóż anonimowość w sieci. Nazwałeś mnie debilem dwa razy. Licz sie ze słowami. Ostrzegam i oczywiście polecam stronę

formatting link

Michał Czarkowski

P.s. Nie wiem co to "peło". Spróbuję zgadnąć. Prawdopodobne kryje się za tym tajemniczym potworkiem słownym PO jak Platforma Obywatelska. Prawdopodobnie jej nie lubisz (lub nawet sympatyzujesz z nimi i piszesz tak specjalnie, ale oni pewnie z tobą nie - a wnioskuję to z powyższej twojej pisaniny), Uważam, analizując twoje listy, że zachowujesz się prostacko, próbując mieszać. Z nazwania mnie publicznie debilem nie będę robił afery ale Cię ostrzegam. Następnym razem będzie inaczej. Ostrzegam Ciebie i innych. Nie liczę na to, że mnie zrozumiałeś.

Reply to
Michal Czarkowski

ogolnie to mu tego nie odradzam, ale jakos twoje podkreslenie mi nie pasuje...

Reply to
tg

Użytkownik "Michal Czarkowski" snipped-for-privacy@popraw.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ht0ifh$h39$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Nie wdawaj się z tym błaznem w polemikę (który zapewne jest pryszczatym nastolatkiem lub osobą będącą na podobnym poziomie rozwoju osobowości, chcącym robieniem błędów ortograficznych zaimponować, gdyż niczym innym nie potrafi). Szkoda nerwów. Gdyby każdy jego posty ignorował. To może w końcu by pojął, że większości pisownia "telefonuf komurkowych" nie imponuje i świadczy jedynie o tym, że jest prostakiem.

Reply to
Marcin Wasilewski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.