Wiem, że zapewne wielu z was to rozśmieszy. Jestem tylko amatorem, w dodatku amatorem w "stanie spoczynku". ;) Dawno się nie bawiłem elektroniką, choć mam zamiar do tego wrócić w wolnej chwili (nic złożonego, ot pobawić się w budowanie jakichś zabawek na AVR). Czytam trochę o montażu SMD, niektórzy piszą, że to prostsza metoda niż tradycyjne lutowanie po przeciwnej stronie płytki. Jest na to jakaś prosta metoda? Domyślam się, że stacja HotAir jest wymogiem. Lutuje się każdy pin osobna, pod jakimś mikroskopem lub mocnym szkłem powiększającym na stojaku? Czy przy tak małych rozmiarach punktów lutowniczych choćby najdrobniejsze drżenie rąk nie powoduje sporego problemu? ;)
- posted
15 years ago