Procek i długie przewody wprost do portów - do prakt

Takie mam pytanie do osób z praktycznym doświadczeniem:

chcę prockiem (ATMEGA - tak, wiem, zabytek, ale ja starej daty) kontrolować stan wyłaczników podłączonych do niego kilkumetrowymi (w porywach kilkunastometrowymi) przewodami. Środowisko - domowe, a więc nie ma może zakłóceń przemysłowych, ale przewody idą sobie czasem równolegle z energetyką. Stany do kontrolowania - proste zewrzyj do masy/nie zwieraj, na końcu ma być zwykły przycisk, więc o prędkości reakcji nie ma co mówić, zakłócenia samego zwierania można programowo filtrowac choćby i do poziomu "zareaguj, jeśli stan utrzyma się 0,2s".

I teraz pytanie: jak te przewody dołączać do procka, żeby było i pewnie i bezpiecznie (dla niego) - podłączyć wprost, zrobić programowo filtrowanie stanów nieustalonych i będzie dobrze, dać bufor na tranzystorze (a może jakiś zestaw schmidtów w scalaku?), może jakieś proste filtry LC odkłócające impulsy, czy bez transoptorów wogóle nie ma o czym mówić, bo ustrojstwo zdechnie po pierwszym odpaleniu iskrzącego na szczotkach młynkomiksera przez małżonkę?

J.

Reply to
Jarek P.
Loading thread data ...

Ja robiłem tego typu moduł, też do domu, warunki podobne. Przewody lecą po całym domu, nawet sam nie wiem gdzie :) Moduł jest do sterowania oświetleniem, więc - nie powinien się sam włączać czy wyłączać. Dałem na wejściu transoptor - zero problemów. De facto koszt żaden - najtańszy transoptor plus parę oporników. Schematologicznie też banał. A będziesz miał gwarancję, że NIC nie ma prawa się stać.

Reply to
sundayman

Mi nie chodzi o koszt, tylko o miejsce, w obudowie mi ciasno, a zwiększenie jej nie wchodzi w grę. Dlatego transoptory (muszę ich dać osiem) traktuję jako ostateczność liczyłem raczej na informację, że np. proste LC (100nF do masy i opornikopodobny dławik w szereg) wystarczy :-)

J.

Reply to
Jarek P.

Powitanko,

Dac pull-upa takiego, zeby zadne zaklocenia nie mialy szans, czy raczej dzielnik oporopwy, moze to nieekologiczne, ale te pare mA wystarczy. Przelacznikiem zwierac do masy.

A po co? Przeca na predkosci Ci nie zalezy. Mozna dla przyzwoitosci jakiegos diaka, czy zennera wsadzic.

Jak chcesz tym zawojowac rynek, to warto porzadnie zrobic, ale jak nie jest to strategiczne urzadzenie, to koszt zabezpieczen przewyzszy koszty procka.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel O'Pajak

Zauważ, że człowiek chce mieć najprostsze możliwe źródło sygnału - goły przycisk ;)... ja wiem, że da się zrobić klawiaturę analogową i przez odpowiednio dobrany transoptor to puścić, ale to raczej nie jest dobry pomysł, jeśli przyciski są wiele metrów od siebie ;)... Da się zrobić tak, że przy każdym przycisku jest układ generujący sygnał cyfrowy odpowiadający numerowi przycisku, ale to komplikuje projekt ;)... W przypadku, gdy mamy "goły" przycisk, niestety sygnałów jest osiem i trzeba osiem układów zabezpieczających... Chyba, że zrobić klawiaturę matrycową ;)... dla 8 wejść to będzie 6 pinów ;)...

Reply to
Konop

To trzeba dać jeden. Dane przesłać szeregowo, analogowo lub częstotliwościowo. Sposobów jest wiele. S.

Reply to
Sylwester Łazar

Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka] snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:hmk23r$kib$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

dużo większe znaczenie będzie miało np. prowadzenie masy niż zastosowanie konkretnego obwodu zabezpieczającego (L w ogóle odradzam a słabo tłumione LC to też średni pomysł). A jako zabezpieczenie nieraz wystarczy jeden szeregowy rezystor, pod warunkiem, że będzie miał sporą wartość. Dlatego, jeśli masz taką możliwość, zamiast wyprowadzać z układu jakieś podciągane

5V, które przycisk ma zwierać do masy, lepiej podaj na przycisk maksymalnie wysokie dostępne napięcie (oczywiście nie sieciowe ;) ale może masz np 24V), które zbijesz sobie odpowiednim dzielnikiem już przy procku.

e.

Reply to
entroper

ja stosuje cos takiego

formatting link
moze sie ktos wypowie na temat mojego rozwiazania?

Reply to
roxy

Użytkownik "roxy" snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:hmlca0$cm1$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Z rysunku nie wynika jak od zakłóceń jest zabezpieczone VCC. Jeśli układ bywa w trybie uśpienia i pobiera 0uA, to zakłócenie na wejściu mogłoby (przez ten 4k7) podnieść VCC ponad dopuszczalną wartość. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

No, jeśli dasz na przykład 2 * PC355NT (poczwórny transoptor w obudowie SO8), albo coś podobnego, to nie wiem, czy to będzie większe niż te RC. Ale nie namawiam oczywiście :)

Reply to
Sundayman

Użytkownik "Sundayman" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hmlip4$vor$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

error : oczywiście w SO8 to podwójny :)

Reply to
Sundayman

Użytkownik "roxy" snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:hmlca0$cm1$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Wydaje mi się, że zbocza sygnałów będą bardzo długie i 0 bardzo niestabilne.

Ja mam podpięte do ATMEGA32 coś takiego:

formatting link
Przewodem o dł. 4 metrów (typowy telefoniczny kabel 2x drut miedziany), sygnałem aktywnym jest 0 (wejście PD2 (INT0) podciągnięte do +5V poprzez załączenie wewnętrznego rez. w mikrokontrolerze), wejście INT0 podłączone jest poprzez rezystor 330 ohm. Pomimo, że przerwanie jest ustawione na wyzwalanie narastającym zboczem, to i tak potrafi mi jeden impuls (jedno zbocze) przerwanie 4-7 razy zainicjować. Po wyłączeniu rezyst. podciągającego w ATMEGA32 zbiera tyle syfu z tego 4 metrowego kable, że przerwanie jest wywoływane prawie cały czas. Co prawda u mnie ten przewód leci wzdłuż kabli energetycznych, wprost do rozdzielni, ale....

Wg twojego schematu, masa (stan aktywny będzie podczepiona przez rezystancję prawie 7kohm, co daje dla 5V prąd w uA (mikroA), dodatkowo większość prądu będzie szło z pominięciem DI1, bezpośrednio pomiędzy GND a VCC poprzez rezystor R45. Nie wiem czy wykonałeś to w praktyce, ale raczej nie ma to szans działać wg mnie, tzn. na wejściu DI1 nie uzyskasz stabilnego stanu niskiego, tylko jakieś bliżej nieokreślone pływające napięcie, R43+R44 tworzą dzielnik napięcia z rezystorem R45.

Ale może niech mądrzejsi się wypowiedzą.

Reply to
Marcin Wasilewski

Użytkownik "Marcin Wasilewski" snipped-for-privacy@adres.pewnie.je.st> napisał w wiadomości news:hmlktg$1vm$ snipped-for-privacy@news.task.gda.pl...

Nieprawda. Na wejście procesora idzie albo VCC przez R45, R44, R43 w szereg, albo 0V przez R44 i R43 w szereg. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Marcin Wasilewski" snipped-for-privacy@adres.pewnie.je.st> napisał w wiadomości news:hmlktg$1vm$ snipped-for-privacy@news.task.gda.pl...

Nic nie napisałeś o jakimkolwiek elemencie, który miałby ten syf eliminować. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "roxy" snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:hmlca0$cm1$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

skoro, jak widzę, masz dojście do VCC proponuję połączyć przycisk w szereg z R44 do VCC a równolegle do C27 drugi rezystor dzielnika. Masy bym w ogóle nie wyciągał do przycisku. Takie rozwiązanie proponuję też wątkotwórcy. Oczywiście, tak jak pisał MW to rozwiązanie nie jest demonem prędkości (stan 0 już będzie dobry ze względu na ten drugi rezystor), nadaje się tylko do przycisków i innych powolnych urządzeń. Bardzo wskazane wejście schmitta. Tak jak ktoś pisał, do niezasilonego procka będzie wpływał prąd z wejścia (ale tylko gdy VCC nie znika razem z zasilaniem procka). Zanim jednak podejmie się jakieś środki zaradcze warto sprawdzić, czy ten prąd faktycznie jakoś znacząco podnosi napięcie zasilania :)

e.

Reply to
entroper

Użytkownik "Piotr Gałka" snipped-for-privacy@CUTTHISmicromade.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.home.net.pl...

Bo co mam pisać jak normalnie to działa...

Ale u mnie to jest jednak w stanie zwartej linii (do masy) jedynie rezystancja 330 ohm, u Ciebie prawie 7kohm - jakieś 20x więcej.

Reply to
Marcin Wasilewski

Panowie, dzieki za zajmująca dyskusję i za sporo cennych dla mnie informacji. Reasumując, dam chyba te transoptory, bo jak mi własnie wyszło, poczwórny transoptor smd z czterema opornikami zajmuje porównywalną ilość miejsca, jak filtr RC, a chyba warto.

Ale i tak jeszcze jedno pytanie mam, bliźniacze do poprzedniego, ale teraz tyczące sterowania transoptora: anoda diody w transoptorze przez opornik do plusa zasilania, kluczujemy podając masę na katodę. I co? Tyle? tu już żadnych elementów odkłócających nie trzeba? Choćby kondensatora do masy na wejściu, żeby wcz i szpilek nie wprowadzał na zasilanie dalszej elektroniki? Ew. może np. stronę "pierwotną" transoptorów zasilać sprzed stabilizatora dającego zasilanie na procek?

J.

Reply to
Jarek P.

  1. Daj diode antyrownolegle do LEDa w transoptorze (z reguly napiecie wsteczne w transoptorach jest male).
  2. Ja tam nie lubie zlacz pn wiszacych bez rezystancji - jak masz miejsce daj jakies 10k-100k rownolegle.
  3. Kondensatora nie ma po co - w procku se odfiltrujesz.
Reply to
Jerry1111

roxy pisze:

Robię podobnie, wejście przez dzielnik R-RC (2k2 kontra 470||1u jeśli wejście ma być 24VDC przykładowo) Następnie 4053 jako pomnożenie wejść, ale co ważniejsze - zabezpieczenie i dalej procek. Zrobiłem tego dużo, pracuje toto niekiedy w paskudnych warunkach i nigdy nie straciłem żadnego wejścia.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

A widzisz, ja jak czytam transoptor to niejako z definicji widzę jeszcze jeden opornik równolegle do złącza diody - minimalny prąd załączający wejście warto ustalić.

Miłego Jerry. Irek.N.

Reply to
Irek N.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.