Pojemność między ścieżkami ?

Nie zawsze,niektórzy tak brzydko piszą soft, że dll powinien być wcześniej w systemie "zarejestrowany". Pewnie jakiś .net redistributable trzeba zainstalować (w odpowiedniej wersji).

Reply to
shg
Loading thread data ...

W dniu wtorek, 8 maja 2012 13:44:34 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:

Tak spytam z ciekawości, co to za transmisja i na jakiej częstotliwości że trzeba takie obliczenia robić? A czy współczesne programy takich firm jak np. Cadence czy Mentor Graphics nie oferują odpowiednich symulatorów do zaprojektowanych płytek?

pytający

Reply to
pytajacy

Wystarczy krótki czas narastania przebiegu, rzędu 2ns, małych odległości między ścieżkami i długich równoległych ścieżek. Mentor umożliwia symulację takich zjawisk. K.

Reply to
John Smith

Użytkownik "pytajacy" snipped-for-privacy@poczta.fm napisał w wiadomości news:10168507.330.1336501369115.JavaMail.geo-discussion-forums@ynia9...

Te programy mają tę wadę, że trzeba je kupić, a Protela 3 kupiliśmy dawno i go mamy. Niestety nic takiego nie policzy. Zaskoczę Cię totalnie. Nie chodzi o żadne wysokie częstotliwości. Chodzi mi o to, aby pojedyncze zbocze na jednej linii wyjściowej (na przykład sterującej LEDem) nie wygenerowało żadnego impulsu na sąsiedniej linii wejściowej w sytuacji, gdy:

- obie linie muszą przez kilka centymetrów lecieć tuż koło siebie,

- płytka jest dwuwarstwowa 1,5mm więc filtrujące działanie pojemności do masy słabe,

- na linii wyjściowej (wszystkich liniach wyjściowych) nie chcę dawać tuż przy procesorze rezystora (nie za bardzo mam miejsce nawet na 0402),

- linia wejściowa jest sterowana z względnie wysokiej impedancji 1k (mogę zmniejszyć, ale bym nie chciał). Być może przesadzam, ale wolę pomyśleć przed niż mieć problem po.

Opiszę przypadek (kilkanaście lat temu) gdy nie pomyślałem. RS485, prędkość 57600, scalaki fail-save przy rozwarciu, ale bez fail-save przy zwarciu, a linia 300m zakończona rezystorami. Jedno na kilkadziesiąt urządzeń miało problemy z komunikacją. Przyczyna. Urządzenie 1 wysyła do urządzenia 2 pytanie i zwalnia linię (po zwolnieniu rezystory terminalowe momentalnie sprowadzają linie do wartości średniej - przyjmijmy, że 2,5V) Odbiornik urządzenia 1 widzi stan 1. Napięcie na liniach powoli spada (jakieś setki kohm do masy) i w pewnym momencie (brak fail-save przy zwarciu) odbiornik zmienia stan - widzi bit startu. Ramka oczywiście będzie błędna bo nie będzie bitu stopu i zostanie programowo odrzucona. Moment wystąpienia tego bitu startu zależy od właściwości konkretnego odbiornika, długości danej linii itp. Problem z komunikacją pojawia się gdy urządzenie 2 rozpoczyna nadawanie odpowiedzi akurat w trakcie trwania tego błędnego bajtu - nie da się tego odfiltrować po stronie odbiorczej. Sytuacja w danym zestawie urządzeń i kabli była powtarzalna i dopiero po wielu powtórzeniach pytanie/odpowiedź przypadek sprawiał, że odpowiedź trafiała przed albo po błędnej ramce (urządzenie reagowało po kilku sekundach zamiast po kilku ms). Nie było łatwo znaleźć bo podłączenie czegokolwiek do linii (oscyloskopu) powodowało zniknięcie problemu.

Od tamtej pory zakładam, że każdy nawet niby softwareowo do wyeliminowania impulsik (nieprawidłowe przerwanie) na dowolnej linii wejściowej jest be. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.