minister walczy z .. pralkami

Loading thread data ...

Nie tak - nie myl produkcji z usługami. Szewcy i zegarmistrze nie tyle wyginęli, co ustaliła się inna równowaga - jednak nadal funkcjonują.

Repasacja pończoch to była jakaś koszmarna, komunistyczna przypadłość, która i tak o wiele za długo żyła.

Jarku, rozejrzyj się po świecie - nie ma pracy. Ja od ponad dwóch lat znalazłem tylko jednego chętnego do zatrudnienia wąsko specjalizowanego i mocno przestarzalego elektronika z odzysku :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia 27-07-2011 o 12:51:10 J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Nasi już nie, ale np USA generuje dużo pustego pieniądza, co powoduje dołowanie prawie wszyskich walut, łacznie z naszą.

Jak to nie emitują, a wspomożenie banków 2 lata temu i teraz grecji z obligacji to co? wyemitowali ileś obligacji aby znaleść euro. Pytanie jak to długo wytrzyma.

No niestety tak, frank teraz to taka wydmuszka, podobnie jak było w IMHO 2000 roku z firmami internetowymi, jak pierdykneły to poleciały na łeb, pytanie kiedy pęknie tak frank.

Reply to
janusz_kk1

Dnia 27-07-2011 o 10:51:06 Pawel "O'Pajak" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał(a):

A kto się wyłamał? bo nie śledziłem na bieżąco tematu.

Reply to
janusz_kk1

Użytkownik "janusz_kk1" napisał w wiadomości

Tak prawde mowiac - jesli chodzi o dyski, to ilosc danych przyrasta tak szybko, ze zacheca posiadaczy do ich zepsucia juz po 2 latach, a co dopiero po 5.

Nawet 3 to bylo za dlugo, no chyba ze w szczelnie zaplombowanej obudowie by byly .. w sumie to nawet w polowie sa, i producent moze dawac 5 lat na mechanike, a rok na elektronike :-)

J.

Reply to
J.F
[...]

Dła młodych. Choć i to niekoniecznie.

20 lat byłem programistą - wystarczy. Za młodu się do C nie przekonałem, to na starość tym bardziej mi się to nie uda.

Ale wiesz - ze specami od zasilaczy to tak jak z zegarmistrzami - jeden wystarczy na baaardzo duży obszar.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan J.F napisał:

Przykład z życia: pieniądze zarobione na Zachodzie w latach '70 (nie na winobraniu, praca głową, ale też niezbyt długa) pozwalają w latach '80 na zakup domu *z odsetek* od zgromadzonej sumy, bez naruszania tzw. kapitału. Czerwony tak bardzo potrzebował dewiz, że zadłużał się nawet u obywateli, oferując niesamowite procenty (zupełnie odwrotnie jest dzisiaj -- aby kupić mieszkanie, ludzie się zadłużają i będą przez dziesięciolecia spłacać kredyt i odsetki).

Swoją drogą, to ja nie wiem na co ONI wtedy liczyli. Że Polska urośnie w siłe, ludzie będą żyć dostatnio i się wmig odda pożyczone? Że gnijący kapitalizm zgnije do końca i nie będzie już komu oddawać? Czy że się ich po prostu w końcu najedzie zbrojnie i będzie po sprawie.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik "janusz_kk1" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.vy9y0mlj1cvm6g@lap... Dnia 27-07-2011 o 12:51:10 J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

No widzisz - z obligacji. Wiec nie jest to pusta emisja, tylko zadluzenie. Wiec ktos sie musial powstrzymac od konsumpcji, zeby te obligacje wykupic. A w sumie to moze nawet tylko zmiana dluznika, bo do tej pory byla nim Grecja.

Dalej - jesli to obligacje panstwowe, to panstwa trzymaja w ryzach unijne limity. Wolno sie zadluzyc na 60% PKB (Japonia ma juz 120% i zyje). Trzeba bedzie zaciskac pasa we wlasnym budzecie.

Ale i tak dalej jest ciekawie - zadluzonym panstwom inflacja jak najbardziej odpowiada, bo zmniejsza realna wartosc dlugu. Moglyby te banke krecic w nieskonczonosc, ale ... wydaje mi sie ze w strefie euro realnego/pierwotnego pieniadza nie przybywa, przynajmniej tak mi sie wydaje, skoro nie ma emisji pustego. Bez doplywu pieniadza pierwotnego coraz trudniej bedzie te banke utrzymac w obrocie - i to musi kiedys p* tylko z tego powodu.

Tymczasem to nie PRL, ani nie USA, gdzie mozna sobie pieniadz "dodrukowac" i jesli to jest w rozsadnej ilosci to nawet nikt nie zauwazy.

No i wychodzi mi na to ze albo UE opracuje jakies zasady "drukowania" pieniedzy, albo ratowac nas bedzie Waszyngton.

No chyba ze sie nie znam, i podobnie jak w USA - u nas EBC pozycza na wieczne nieoddanie. Ale i na procent.

J.

Reply to
J.F

Pan J.F. napisał:

Daleki jestem od stwierdzenia, że za komuny to było wspaniale, bo za miesiąc pracy można było przez rok żyć lepiej od tych, którzy codziennie osiem godzin we fabryce. Po prostu porównać się tego z dzisiejszymi realiami nie da, bo nie wszystko dawało się przeliczyć na obiegową walutę. Pewne rzezy zależały tylko od "się udawania" -- mieszkania na przykład.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan J.F. napisał:

Jeszcze trzeba pomnożyć przez te wszystkie węgle i wodory w propanach, oktanach czy innych cetanach. Oczywiście jeśli komuś chodzi o niedobry dwutelenek węgla.

Reply to
Jarosław Sokołowski

To jest pusta emisja - Grecja nie ma czym tego spłacić.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2011-07-27 02:10, Jarosław Sokołowski pisze:

a dlaczego "bardziej niedobry"? Ostatnio nawet jacyś naukowcy stwierdzili, że silniki to właśnie silniki diesla łagodzą i opóźniają tzw. efekt cieplarniany..

Reply to
Michał Baszyński

Pan Michał Baszyński napisał:

Z czego robi się więcej tego niedobrego? Ze spalania tego:

H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | H-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-H , | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H H

czy może tego:

H H H | | | H-C-C-C-H ? | | | H H H

Można dla uproszczenia przyjąć, że energia rozmieszczona jest równomiernie w tych kreseczkach.

Dla dowolnego stwierdzenia można znaleźć naukowca, który tak twierdzi. A tak bardziej ogólnie (czyli nienaukowo, bo co naukowe, to musi być specjalistyczne), to diesle nie mogą być lepsze bądź gorsze dla klimatu od innych silników. Ropa jest destylowana i dzielona na frakcje. Każdą się spala, tyle że w różnych silnikach (kotłach, piecach, turbinach). To jest ze sobą skorelowane. Jedyna nadzieja w tworzywach sztucznych. Pod warunkiem, że nie są to tworzywa ekologiczne, biodegradowalne, które po kilkudziesięciu latach rozłożą się na dwutlenek węgla, wodę i może coś jeszcze. Żeby opóźnić efekt cieplarniany, należy używać oldskulowych tworzyw, takich co to przez miliony lat zalegać będą na wysypiskach wiążąc niedobry węgiel z wydobytej przez nas ropy.

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.