Witam,
mam ladowarke "ansmann automatic 4x1", jestem tez szczesliwym posiadaczem akumulatorkow FOREVER AAA (NiMH, 700 mAh). Mam kilka uprzejmych pytan:
1) wedlug napisow na ladowarce, laduje ona akku R6 (AA) NiCd, w dwoch trybach wybieranych przelacznikiem: 15h - 150 mA 5h - 50mA poza tym ma diody, zielona i czerwona - czerwona swieci sie podczas ladowania, zielona po.Mam pytanie: czy mozna ladowac w tej ladowarce akku NiMH 700 mAh (opis jw.) w "programie" 15h/50mA? 50 mA to nawet mniej niz 1/10 C, a nawet wydaje mi sie ze troche za malo naladowane beda - w sumie 750 mAh. Slyszalem ze nie nalezy ladowac NiMH w ladowarkach NiCd, z drugiej strony, prad jest ponizej 1/10 C. Dodatkowa heca jest w tym, ze akku sa AAA, a ladowarka AA - ale po odgieciu blaszek i to pasuje.
2) na ladowarce napisane jest: uwaga, przed zgasnieciem czerwonej diody nie wylaczac ladowarki z sieci. Tak mnie zawsze zastanawialo, po co ten napis? Swoja droga, zaraz po wyjeciu ladowarki z kontaktu zielona gasnie, a czerwona na chwile sie zaswieca. ciekaw dlaczego. Jak sadzicie, czy ta ladowarka automatycznie przestaje ladowac po okreslonym czasie czy nie?3) probowalem ww. ladowarka (15h) potraktowac prawie calkiem rozladowane bateryjki (nie akku) duracell alkaline 1.5V AAA. Slyszalem jakoby zwykle bateryjki dawaly sie tak nieco "podladowac". Niestety po ladowaniu nie ma prawie w nich pradu. Czy w ogole takie dzialanie ma sens? A moze ma sens wsadzenie ich do zamrazalnika? :)
Pozdrawiam, Leh.