łączówka na wysoką temperaturę?

Witam Tak mnie naszło że jak już mam czujnik PT-1000 to może pomierzę sobie temperaturę grota lutownicy. Tylko jak taki czujnik podłączyć do przewodów i dalej choćby do omomierza? Przewodów nie przylutuję bo się przecież odlutują. Zwykła izolacja też się rozpuszcza i "idzie z dymem". Czekam na propozycje jakie kabelki wytrzymują do jakiś 300-350 st. oraz czym je umocować. Wstępnie myślałem nad ołowiem ale on ma za małą temperaturę topnienia. No i chyba najważniejsze dostępność rozwiązania. Miło by było aby dało się to rozwiązać materiałami w miarę dostępnymi. Kosmiczne technologie odrzucam.

Pozdrawiam MArek

Reply to
ToTylkoJa
Loading thread data ...

Zgrzewanie, złącze skręcane

Teflon

Reply to
DJ

Teflon to chyba trochę za mało bo tylko 260. Lutownica może mieć więcej.

Reply to
ToTylkoJa

Moze, w czasach bezolowiowej.

Koszulka z wlokna szklanego. Specjalnie dla drutow do pomaru temperatur :-) Zalutowac mozna olowiem, albo zgrzac.

No i sprawdzic ile sam czujnik wytrzyma, bo platyna to duzo, ale zalewa epoksydowa znacznie mniej.

J.

Reply to
J.F.

Mon, 13 Jul 2009 14:34:10 +0200 DJ snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>

napisał:

Teflon wytrzymuje ciągłą temperaturę do ok. 200 stopni, a powyżej się powoli degraduje, wydzielając jakże przyjemny fluorowodór :-) Powyżej 260 stopni zaczyna się psuć na dobre, a jego temperatura topnienia to 327 stopni, więc zupełnie nie nadaje się do opisanego zastosowania.

To już prędzej wspominany ostatnio na grupie Kapton, tyle że raczej będzie trudno o przewody w izolacji z tego materiału. No i autor napisał że kosmiczne technologie odrzuca.

Klasycznym i popularnym rozwiązaniem izolacji na wysokie temperatury, stosowanym np. z grzałkami w piecach są ceramiczne koraliki nakładane na przewody.

O koszulkach z włókna szklanego już wspomniano.

Reply to
__Maciek

Poszukaj kogoś kto robi grzałki dla przemysłu, u niego dostaniesz koszulkę z włókna szklanego - wystarczająco odporną na wysokie temperatury. Łączenie może za pomocą zgniecionej tulejki mosiężnej? Ja przynajmniej tak czasami robię. Taką tulejkę o długości 1m i średnicy zewn. 2mm (wew. pewnie 1mm) można przykładowo w leroy-merlin czy castorama dostać, kosztuje ..... nie wiem.... 4PLN? Zagnieciesz toto kleszczami, albo nawet młotkiem jak nie weźmiesz zamachu z za pleców :)

Miłego. Irek.N. ps. na pd polski wiem jak pomóc.

Reply to
Irek N.

Dnia Mon, 13 Jul 2009 20:25:54 +0200, Irek N. napisał(a):

A zaciskane tulejki (końcówki rurkowe) do przewodów się nie nadadzą?

Reply to
badworm

badworm pisze:

Masz na myśli takie bez izolacji? Pewnie tak, ale te rureczki strasznie cieńką ściankę mają - będą słabo trzymać moim zdaniem.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Sa silikony wysokotemperatorowe np do latania kominów, pisza ze tych 350* wytrzymuje okresowo ale o 3cm od grota jest juz pewnie z polowa tego.

Reply to
.pl

Z powodu wyjazdu nieco spóźnione. Ja lutuję srebrem. Technika jest bardzo prosta: skręcić przewody, posmarować boraksem roztartym z wodą, położyć kawałek lutu srebrnego (może być szczątek uszkodzinej biżuterii) i grzać. Początkowo niezbyt mocno, aby odparować wodę i usunąć wodę krystalizacyjną z boraksu (pieni się, może być potrzebna korekta ustawienia drucików), potem ostro. Druciki zaczynają świecić pomarańczowo, srebro topi się i pięknie rozpływa tworząc połączenie daleko pewniejsze niż wszelwkie tulejki zaciskane etc.

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.