Witam Tak mnie naszło że jak już mam czujnik PT-1000 to może pomierzę sobie temperaturę grota lutownicy. Tylko jak taki czujnik podłączyć do przewodów i dalej choćby do omomierza? Przewodów nie przylutuję bo się przecież odlutują. Zwykła izolacja też się rozpuszcza i "idzie z dymem". Czekam na propozycje jakie kabelki wytrzymują do jakiś 300-350 st. oraz czym je umocować. Wstępnie myślałem nad ołowiem ale on ma za małą temperaturę topnienia. No i chyba najważniejsze dostępność rozwiązania. Miło by było aby dało się to rozwiązać materiałami w miarę dostępnymi. Kosmiczne technologie odrzucam.
Pozdrawiam MArek