Gdy bramka mam 2 wejścia i jedno wyjście, potrzeba 4 bitów do zapisu typu bramki. Mamy 16 możliwości:
0000 - nudne, zawsze da zero 0001 - or 0010 - NOT implikacja 0011 - tylko drugi się liczy 0100 - NOT zamieniona implikacja 0101 - tylko pierwszy się liczy 0110 - xor 0111 - and 1000 - nand 1001 - xnor 1010 - tylko NOT pierwszego się liczy 1011 - zamieniona implikacja 1100 - tylko NOT drugiego się liczy 1101 - implikacja p,q 1110 - nor 1111 - nudne, zawsze da jedenA jak to jest w FPGA? 1 CLB = 4 slice, które dzielą się na dwie tablice LUT, z których każda ma 4 wejścia i jedno wyjście. Programuje/konfiguruje się w ten sposób że dla LUT przekazuje się 16 bitową wartość określającą jak ma się zachowywać? Czy nie lepiej były by drobniejsze elementy, takie jednobramkowe? Choć ilość, mimo że układy FPGA są tworzone w technologii liczonej w nanometrach, nie jest imponująca. Ilość bramek i pamięci mierzy się w tysiącach, jak to się ma do 16 GB pamięci flash? Dlaczego pamięci mogą mieć znacznie więcej podstawowych elementów? Jeszcze Xilinx ma te układy bogatsze a układy innych firm mają dość mało bramek.