Re: Jaki elektrozawór d

Sat, 17 Dec 2005 02:50:00 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Tomasz H." snipped-for-privacy@interia.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Nie przesadzasz aby ? Domowników chcesz unieszczęśliwić takim urządzeniem ? Współczuję im ...

Reply to
BLE_Maciek
Loading thread data ...

BLE_Maciek napisał(a):

No więc mamy wątek przyczynowo-skutkowy dlaczego ten temat.

Moja propozycja: Pomyśl kiedy będziesz się np. rano mył (nie używając przy tym oczywiście takich starożytnych wynalazków jak miska), ile objętościowo wody płynie z kranu WPROST do syfonu pod umywalką. Będzie to więcej niż połowa objętości zużytej wody? A MOŻE AŻ 2/3!?? A gdyby tak płacić za wodę połowę, a może 1/3 tego co płaciłeś do tej pory. U mnie w łazience przy 17,7 m3 zużycia wody na miesiąc (5 osób), koszt tego zużycia + pogrzania ciepłej wynosi 148zł (taka jest średnia miesięczna z pół roku). A gdyby tak po roku mieć 1000zł kieszonkowego na drobne wydatki?? No niech by to była połowa tej kwoty. No chyba nie tylko dla mnie to jest kwota za którą można pójść do sklepu i sobie COŚ KUPIĆ... Chociaż.. nie.. chyba jednak nie warto.. kto by tam wylewał żale nad takimi zaskórniakami...

Nikogo nie chcę unieszczęśliwiać, bo to ma być na razie tymczasowy eksperyment. Najpierw trzeba pomyśleć jak się używa prysznica i reszty urządzeń sanitarnych, potem wyłapać kiedy woda płynie na marne, a potem znaleźć sposób na elektroniczne *rozpoznanie* chwil dłuższego niekorzystania z tej wody. I mam zamiar to testować na sobie... Bynajmniej nie za cenę nieszczęścia ;) Ale co ja tu będę.. Względami proekologicznymi nie będę się podpierał, bo większość ludzi i tak uważa, że - parafrazując pewien antyalkoholowy spot z telewizji "...to przecież nie ma żadnego znaczenia..."

Pozdrawiam:

Reply to
Tomasz H.

Sun, 18 Dec 2005 01:32:06 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Tomasz H." snipped-for-privacy@interia.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Kurde, faktycznie masz drogo ...

Aaa no chyba że tak - np. jakiś czujnik na dnie rozpoznający kiedy padający na niego strumień wody nie jest przez nic rozpraszany i wyłączanie wody po kilku sekundach + czujnik optyczny przy którym trzeba machnąć łapami żeby włączyć (albo tylko ten, bez czujnika na dnie).

Reply to
BLE_Maciek

Egoista :-) A to tylko 20 zl/osobe/mc

No wlasnie - pomysl moze i nieglupi, tylko jak ? Pedal przy umywalce ? Fotokomorka nad zlewem ? A co z prysznicem/wanna ?

Dalej wez pod uwage ze spora czesc to spluczka, ktora jest znacznie tansza, bo bez podgrzewania. Na tyle tania ze .. chyba sie nie oplaca na strychu zbiornika na deszczowke do splukiwania instalowac :-)

Moze wystarczy tylko edukacja dzieci i zmiana sitka w prysznicu na drobniejsze ? :-)

No i drobnostka - mam nadzieje ze masz te zawory "przeplyw-temperatura" czy jak je nazwac, a nie dwa kurki - ludzie nie zmniejszaja przeplywu bo nie chca ponownie regulowac wody. Elektroniczny termostat - o, to mogloby byc ciekawe ..

Akurat woda naprawe nie ma znaczenia - przeciez jej nie nie "zuzywasz" tylko przepuszczasz. POdgrzewanie to co innego. Ekologicznie .. to mzoe kolektor sloneczny ?

J.

Reply to
J.F.

"J.F." napisał(a):

Oraz zmniejszenie ciśnienia wody zasilającej. Np. poprzez przydławienie na zaworach poprzedzających baterię. Co prawda są gotowe rozwiązania ( na całą instalację ), ale cena mnie zniechęciła.

Reply to
PeJot

Ma znaczenie, bo zeby "przepuscic" jakas pompa musi to do Ciebie wpompowac, a to juz pradu zuzycie jest. Poza tym w Polsce brakuje wody, wiec jak ja w kanal pakujesz to nie zabardzo...

Reply to
Ghost

Mon, 19 Dec 2005 12:41:22 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Ghost" snipped-for-privacy@m.com wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Nie tylko pompa. Stacja filtrów również za darmo nie działa ...

Reply to
BLE_Maciek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.