Witajcie. Nie wiem, czy jest to odpowiednia grupa, no ale związek jakiś moje pytanie z nią ma #-]. Otóż praktycznie co dziennie, co najmniej 3-4 razy spotykam się z tym, że moje ciało przenosi jakiś ładunek elektryczny, co spotyka się z niezbyt ciekawym zjawiskiem np: podczas otwierania drzwi z metalową klamką... Wcześniej jeszcze dało się jakoś przeżyć, ale teraz już mam jakieś tiki nerwowe i przed naciśnięciem klamki wystawiam palec wskazujący i szybkim, energicznym ruchem, staram się musnąć klamkę... ewentualnie co jakiś czas latam do uziemienia przy przedłużaczu etc...
Moje pytanko - czy istnieje jakieś urządzenie, które zadba o to, abym był elektrycznie jak najbardziej obojętny, a np: ładunek powstały z powodu zdejmowania swetra etc. szybko został zniwelowany?
Pozdrawiam i za pomoc dziękuję Theriel