zbieznosc

W dniu 27.07.2022 o 00:26, Zenek Kapelinder pisze:

Bredzisz w sumie, zależy to oczywiście od systemu, czy kod "zmienny". Jest od chuja zabezpieczeń ale rozwijanie tematu na poziomie "czytania" pilota, bez rozkminy systemu nadal jest chuja warte. To jak dobierać się do głowicy w aucie, przez rurę wydechową.

środa, 27 lipca 2022 o 00:47:28 UTC+2 LordBluzg®🇵🇱 napisał(a):

Czyli tłuku bredzę czy nie bredzę. Systemy ze zmiennym kodem są wykorzystywane w alarmach w samochodach a nie szlabanach parkingowych czy bramach w kamienicach. W pewnych celach, jednym z nich jest sygnalizacja czy ktoś mi się pod domem do paki na samochodzie nie dobiera, nabyłem drogą kupna bo na alliexpres podpierdolic się nie da kilka nadajników i pilotow. Wszystkie tego typu układy stosowane w tanich pilotach do samochodów, otwieraniach szlabanów itp. oparte są na jednym protokole. Pilot ma na stałe wpisany kod i numer seryjny. Do takiego pilota co można go nauczyć przepisuje się tylko kod. A do uruchomienia odbiornika potrzebne jest porównanie kodu pilota i jego numeru seryjnego z tym co wpisane w odbiorniku. I się tłuku nie mądruj bo nie masz racji.

Coz poradze, ze mnie interesuje, jak oni to zrobili. Jak widze cos, co wiem jak dziala, to mnie nie interesuje :-)

A z pilotem nadal mnie interesuje, jak to odczytac. I kod - chocby po to, aby zobaczyc czy zmienny, i czestotliwosc.

J.

Mnie interesuje na której stacji ci robili takim przyrządem. Dasz linka albo jeszcze lepiej numer telefonu do nich.

We wroclawiu. Ale sądząc po youtube - troche takich przyrzadow w Polsce jest.

Pare lat temu ta stacja miala inny skomputeryzowany przyrzad, ale tam to jakas optyka czy lasery. Ciekawe - zepsul sie, czy ten lepszy ?

J.

Czyli nie byłeś w film wyświetlił ci się przypadkowo. Jak byś był to podał byś adres. Działalność gospodarcza nie jest objęta ochroną danych osobowych a wręcz przeciwnie, w nazwie musi być nazwisko właściciela. Założyłeś temat tak jak ten z pilotami żeby głupkom trochę czasu zająć. Mam rację?

Czy ty jesteś tak madry jak kamień przy drodze? Przecież ci napisałem jak to działa. Kod do pilota co się uczy przepiszesz ale to za mało bo pilot ma swój numer seryjny i ten numer musi być zarejestrowany w centralce. Tak sobie Chińczyk wymyślił. I to jest bardzo dobre rozwiązanie. Administracja założyła bramę na pilota. Każdy dostał tyle pilotów ile miał samochodów. I się zaczęło jak rozmnożyć piloty bo dziecko co przyjeżdża musi mieć. Jacyś znajomi też muszą mieć. O tym że po założeniu bramy ubyła 1/3 samochodów nie wspomnę. Wieczorami przy klombie psiarze dyskusje prowadzą. Kupili chyba wszystkie piloty co je można nauczyć i żadnego nie nauczyli żeby otwierał. Lampki na nich się zapalaly że kod przyjęty ale nie działaly. Potem jeszcze dwa razy spotkałem się z taką sytuacją. A potem jak już miałem centralkę i zwykle piloty do niej to wziąłem od sąsiada takiego samouczacego. Zaprogramowalem go z pilota co współpracował z centralka. I nie działał z centralką. Ale jak wdusilem w centralce guzik od programowania i potem na pilocie i dioda pokazała że się nauczyla centralka to działał. I się na kłuć i nie kombinuj bo mam rację. Z tego co zauważyłem na alliexpres to systemy są dwa. Różnią się częstotliwością nośnej a protokół jest ten sam.

Ale czy aby na pewno wiesz jak o dziala?

No to czego sie ten pilot uczy?

Masz i ucz sie

Masz racje w swojej centralce. I to nie bardzo wiadomo dlaczego - bo czegos niby sie pilot nauczyl. A moze sie nie nauczył i stad problemy.

Zapewne jest wiecej systemow.

Wiec ja bardzo chetnie podejrze co jest nadawane. Tylko sie zastanawiam, jak odebrac 430MHz. Diody takiej do detektora chyba nie mam, jaki tranzystor BF uzyc jak diode ?

J.

Ja mam racje - dobrze wyczulem, ze ty sie wcale o adres nie chcesz pytac :-)

Poza tym sie mylisz - bylem, zbieznosc mi ustawili.

Ale rownie dobrze moglem obejrzec film i zainteresowac sie jak o dziala.

J.

Otóż mylisz się. Chciałem adres albo telefon żeby spytać czy mają. Jeśli od razu nie dałeś to o co prosiłem znaczy że oszukiwałeś od samego początku. Kolejna burzę w nocniku robiłeś. Nie wszyscy są betonami jakich lubisz robić w chuja. A jak już kłamiesz to rób to tak żeby nikt ci latki nie przypiął.

uchwytach, co 120 stopni, i obracać kołem. jeśli "mechanika" uchwytu i felgi jest idealna - to nic więcej. ale w 90% przypadków, brak idealności kompensuje się regulatorami przy każdym uchwycie. rozumiecie? jak każde z ramion można poruszyć niezlaeżnie o 2 mm w każda stronę, ustawiamy przyrząd na kole do osi auta, faktycznej osi, nawet jak felga ma "bicie"

ToMasz

Speed Auto Service s.c., Bosch Car Service Małopanewska 19, 54-212 Wrocław Telefon: 71 356 79 01

telefon w/g googla, wiec nie recze.

Ale o co chodzi? Nie wierzysz, ze taki sprzęt istnieje? Nie wierzysz, ze gdzies w Polsce stoi? Nie wierzysz nawet po zobaczeniu filmu?

Bo mnie wszystko jedno, czy zobaczylbym w naturze czy na filmie - i tak by mnie zainteresowało.

Choc przyznaje, ze na tych filmach to nie zawsze widac szczegóły wyzwalajace zainteresowanie.

J. P.S. Wywazarki do kół tez mnie interesują, ale troche mniej. Domyslam sie, ze jakies tensometry sily mierza szybko. Ale jak to robili w czasach przed mikroproesorowych?

Raczej +/- 1cm - koło ustawiasz na środku płyty obrotowej. Dla tylnych kół tak samo - wymiary samochodu są znane - inaczej nie ma mowy o ustawieniu geometrii.

Zapomnij o odległości - wyznaczamy _kąty_ na podstawie linii na tarczy. I tutaj odrzucając metodę z perspektywą - faktycznie dobrze by było, żeby tarcza miała określone położenie początkowe w osi koła (poziomica).

A mogę nie wierzyć że byłeś na stacji a zwyczajnie skłamałeś że byłeś. Jak byś był to dałbyś adres wczoraj. Od razu bys dal w pierwszej odpowiedzi. A ty żeby nie wyjść na głupka dzień szukałeś kto ma taki przyrząd we Wrocławiu. Ciekawość istotna rzecz ale po co kłamać. Wiem że jesteś starym trollem. Ale specyficznym. Nie kłócisz się itp. Ale rzucasz jakieś hasło i masz frajdę jak inni flaki sobie wypruwają żeby się popisać informacjami. Bazujesz na niskich instynktach żeby wykorzystać dla własnej frajdy głupich ludzi. Kradniesz im to co mają najcenniejszego. Kradniesz im czas nie dajac nic na wymianę. Czasami też się dam naciąć. W temacie o pilocie na przykład. Miałem problem jaki opisałes i go rozwiązałem za śmieszne pieniądze. A o tym jak działała polska wyważarka do kół w której nie było żadnej elektroniki akurat wiem. W PRL NOT wydał książkę o narzędziach i urządzeniach stosowanych i zalecanych przy naprawach samochodów. Były w niej opisy i zasada działania różnych urządzeń. W Polsce produkowali dwa urządzenia do wyważania kół. Czysto mechaniczne z bardzo sprytnym algorytmem i nowocześniejsze elektryczne w którym wskaźnikiem był miliamperomierz tablicowy. Ale żebyś się zesrał nie napiszę ci jak to działało.