zbieznosc

w samochodzie.

Ostatnio mi ustawiali na maszynce Hunter DSP 600

jak oni to zrobili ?

formatting link
Na koła są zakladane "reflektory", pasywne, jak widac segmentowe, ale prawde mowiac jakos matowo wygladajace. Z folii? dosc grube. Reflektory mocno odchylone od osi, i niespecjalnie precyzyjnie ustawione - widac nie ma to znaczenia.

Obserwuja to 4 kamery, po dwie na kazdej stronie. Jakies diodki migaja dookola obiektywow.

Jedyne co mi przychodzi na mysl, to, ze w tych reflektorach sa pryzmaty jakos nieco roznie ustawione, o innym kącie odbicia, i kamera widzi ktory najlepiej odbija.

Ale jak, jesli one jakos niezbyt przecyzyjnie na kole obrocone? Nie szlifowane dokladnie na 90stopni, tylko odbijaja jakos pod katem?

Inne filmy

formatting link
?v=zOHyIU2rRZY
formatting link
i jeszcze ambitniejsza
formatting link
J.

Reply to
J.F
Loading thread data ...

Nie, to jest raczej rodzaj markera, w sensie: wzór, który kamera identyfikuje i ustala jego położenie w przestrzeni (głownie kąt). Są otwarte biblioteki do tego, można się pobawić. Dawniej trzeba było drukować specjalne markery, teraz właściwie dowolny obrazek może być markerem, Oczywiście dla podczerwieni można zrobić wzorek z odbijających i nieodbijających elementów i nie koniecznie widocznych dla ludzkiego oka. Położenie początkowe markera względem osi w sumie może być dowolne - jeśli obrócimy oś to i tak znajdzie oś obrotu.

Reply to
Mirek

Nie wierze w taką dokladnosc - tam ułamki stopnia są wazne. I jeszcze to przyblizone ustawienie ...

No ale troche obrocisz, wymiary widoczne sie zmienią, jak chcesz ustalic polozenie osi?

J.

Reply to
J.F

No ale z czym masz problem? Masz narysowany na płaskim jakiś wzór, masz go też w pamięci, wielkość na obrazie to będzie odległość od kamery a zniekształcenia perspektywiczne dadzą pochylenie w trzech wymiarach. Położenie w polu widzenia kamery to chyba zrozumiałe. Oczywiście zniekształcenia obiektywu się kompensuje, do tego masz dwie lub nawet cztery kamery, więc można dodatkowo porównywać i uśredniać.

Oś właściwie jest znana od początku - ta oś z poziomicą powinna być osiowo z piastą. Jeśli nie jest, to właśnie przetoczenie pozwoli wyznaczyć rzeczywistą oś obrotu. Pewnie by było prościej gdyby obrócić tylko koło bez zmiany położenia samochodu, ale technicznie jest lepiej przetoczyć.

Poziomica pewnie nie ma specjalnie znaczenia - to tylko mniej-więcej położenie początkowe żeby nie brakło zakresu.

Reply to
Mirek

STOP! Wrrrróć! To jest prostsze niż mi się wydawało. Przecież nas nie interesuje kąt tylko punkt na przedłużeniu osi. Widać to na tych filmikach, gdzie są "jawne" czarno-białe markery - wyraźnie nakierowane na wyznaczenie środka. Kamera wyznacza tylko punkt na środku markera - to tłumaczy dlaczego są tak dziwnie pochylone - żeby środek był na przecięciu z osią. Resztę można zrobić z triangulacji plus znane wymiary samochodu.

Reply to
Mirek

No ale jak os sie skrzywi o pol stopnia, to o ile sie ten marker przestawi? Pół mm? Zauwazy to kamera z kilku metrow odleglosci?

Poza tym jeden srodek nic ci nie da - samochod stoi w byle jakiej odleglosci. Musialbys precyzyjnie zmierzyc odleglosc do markerow zewnetrzych i wewnetrzych. A mowimy o roznicy rzedu 1mm ..

Oj, chyba trzeba poszukac patentu.

to chyba nie to, ale jako spis literatury starczy.

formatting link
Hm, tak sie teraz zastawiam ... gdybym mial lampke przy oku/obiektywie i patrzyl sie prostopadle w lusterko .. to drobna zmiana kąta ustawienia lustra, powoduje zmiane miejsca w ktorym jest widoczne odbicie lampki. I to chyba nawet sporą zmiane, mierzalną przez kamere, bo z grubsza o taki sam kąt padania sie przestawi. A rozdzielczosc kątowa kamery spora.

Ale tu sie nie ustawialo przecyzyjnie lustra ... jak to z retroreflektorem zadziala?

J.

Reply to
J.F

W dniu 21.07.2022 o 18:09, J.F pisze:

i w tym miejscu powstaje największy błąd. Albo inaczej: jeśli powstanie błąd, (krzywa felga, nawet nie w sensie po kontakcie z krawężnikiem, ale z fabryki, bo akurat ten parametr nie jest krytyczny, brud na feldze itp)to ta metoda nie pozwoli na jego wychwycenie. no to czemu takie coś stosujemy? Bo jak auto felgi są w stanie idealnym, to metoda jest wystarczająco dokładna a dużo szybsza

ToMasz

Reply to
ToMasz

Myślę że spokojnie. Obiektywy mogą być dość wąskie, kamera kilkadziesiąt Mpix to nie problem, ale nawet taka nie jest potrzebna. Punkt wyznacza się na przecięciu linii, linie na krawędzi pól jasnych i ciemnych, przy czym jeszcze są odcienie, uśrednianie, więc dokładność wychodzi poniżej piksela.

Zastanawia mnie teraz czemu te tabliczki są odchylone na zewnątrz? Ewidentnie środek jest w osi koła... ale poco odchylenie? Jeśli jest tak jak myślę, to równie dobrze mogły by być w płaszczyźnie osi... no tak, ale wtedy trudniej byłoby wyznaczyć obrót w osi koła. Trzeba by jak wcześniej pisałem metodą perspektywy, ale z tymi markerami sześciokątnymi w trójkąty to byłoby trudne - raczej nie do tego służą. Gdzieś widziałem filmik z markerami w postaci nieregularnie rozmieszczonych punktów (kółek) i ten jak najbardziej sugeruje metodę perspektywy.

Reply to
Mirek

A ja mysle, ze nie.

1 stopien rozbieznosci na szerokosci tarczy 20cm daje roznice odleglosci 3.5mm. A ustawia sie znacznie dokladniej. Chcesz z odleglosci powiedmy 3m wykryc roznice odleglosci 0.35mm metodą triangulacji przy rozstawie kamer rzedu 20cm?

W sumie ... jakby jakis teleobiektyw dac, to moze i by sie udało.

Tez mnie zastanawia. widac tak lepiej. Srodek w osi koła jest chyba bez znaczenia ..

Ale on chyba tym prawie nie kreci. Cos tam sie wspomina przy kalibracji o kreceniu.

J.

Reply to
J.F

Jakos tak wszystkie metody zawsze cos mocowaly do felgi. Pozostaje kwestia sprawdzenia, czy felga prosta, i ewentualnie kompensacji ..

J.

Reply to
J.F

Dnia Mon, 25 Jul 2022 09:14:05 +0200, J.F napisał(a):

W starszych metodach nic się nie mocowało do felgi, wystarczał sznurek łączący przednie i tyle koło. Sprawdzało się odległość od sznurka do opony przedniego koła, i ta odległość dla przeniej i tylnej części opony musiała być jednakowa. Najczęściej sznurek dotykał oponę.

Reply to
Adam

No to korzystales z opony mocowanej do felgi. Przy czym opona moze byc krzywa, a sznurek jest wyjatkowo niedokladny.

W kolejnej wersji byly obracane lampki - mocowane do felg.

J.

Reply to
J.F

Dobra, zapomnijmy o triangulacji. Odległość tarczy od obiektywu można uznać z grubsza za znaną. Wyznaczamy tylko proste przecinające się w środku tarczy i na podstawie ich kątów liczymy resztę. Nie da się?

Reply to
Mirek

Bardzo zgrubnie. Auto ma stac na stanowisku ... tak +/-5cm. dla tylnych kol to +/- 1m.

ale do zbieznosci nie interesuje cie odleglosc do srodka tarczy, tylko wlasnie odleglosc do znacznika wewnetrznego (blizej kola) i zewnetrznego (dalej kola). Z tego mozesz policzyc na ile os jest skrzywiona.

J.

Reply to
J.F

Dlatego przed właściwym pomiarem powinna być przeprowadzona kompensacja bicia felgi. Podnosi się samochód i przekręca się każde koło z założoną głowicą pomiarową o określony kąt (nie wiem dokładnie czy to jest 90 czy

180 stopni). Inna sprawa, że nie każdemu warsztatowi chce się to robić i ustawiają z cichym założeniem, że felgi są idealne.
Reply to
yabba

W dniu 21.07.2022 o 18:09, J.F pisze:

Chujowo. Wystarczy mieć jedną zjebaną/wytartą oponę i chuja warte te ustawienia, nadal ściąga. OK, wszystko działa idealnie jak masz idealnie nowe opony.

Zapytałem ostatnio dziecko w pszedszkolu i mi tak odpowiedziało :)

Dlaczego tak? No nie ogarniasz trakcji i fizyki a snujesz jakieś HarryPotterowe teorie :]

Reply to
LordBluzg®🇵🇱

I dlatego jak z pilotem wywołałeś burze w nocniku z gównem. Muszę przyznać że z tym pilotem dałem się zrobić w chuja, ale tylko do pewnego wczesnego momentu. Nie to co inni specjaliści od gumowych dzwonków i giętkich parasoli. Co drążyli temat jak już było wiadomo że w chuja lecisz.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 26.07.2022 o 15:22, J.F pisze:

Chuja prawda. Sam tak miałem. Po oponie nic nie było specjalnie widać, ale ściągało. Pojechałem na zbieżność, gość niby ustawił (ale nie pomogło) i chuja dało. Wymieniłem opony i przestało ściągać. Potem się okazało, że zbieżność cały czas była OK ale opona zjebana.

Normalnie, jakbyś kiedyś sam ustawiał, to byś wiedział, że to łatwa sztuczka.

Teraz już mi się nie chce, więc jadę i płacę. Kiedyś sam sobie ustawiałem zbieżność na kije od miotły. Robiłem to po wymianie wahacza czy drążków. Banalna sprawa w sumie. Co innego jak auto jest odwijane ze słupa i wtedy są jazdy. Normalnie w eksploatacji zbieżność praktycznie jest nieruszalna, do momentu aż coś się wymieni, typu wahacz czy drążki...albo przypierdoli w jakiś słupek.

Reply to
LordBluzg®🇵🇱

W dniu 26.07.2022 o 21:53, Zenek Kapelinder pisze:

Z pilotem to banalna sprawa. Podchodzisz do urządzenia, czytasz producenta, kupujesz pilota, co umie się nauczyć takiego, programujesz i sprawa załatwiona. Próba czytania co taki pilot wysrywa jest zawarta dokładnie w tym, co ktoś już odjebał i zaimplementował w pilocie uczącym. Sens powielania takiego doświadczenia jest zwykłą stratą czasu przy obecnej technice. Równie dobrze, można rozkminiać kody źródłowe painta w Windows. Nachuj?

Koniec tematu EOT.

Reply to
LordBluzg®🇵🇱

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.