Ok, mam jeszcze jedno pytanie - po prostu chcę się upewnić.
Wygląda na to, że podstawowa funkcjonalność budowanego interfejsu działa
- przyjmuje on znaki ASCII wysyłane na hardware'owy port UART i po konwersji do Baudot wypluwa je na software'owym z prędkością 50bps. W drugą stronę też działa - testy przeprowadzone zostały za pomocą modułów USB2UART i taniego analizatora stanów logicznych. Sygnały były pobierane bezpośrednio z pinów MCU, a wiec jeszcze przed transoptorami.
Kolejnym krokiem było stworzenie prostej pętli prądowej, łączącą nadajnik interfejsu z jego odbiornikiem. W pętlę włączony jest także zasilacz 12V, potencjometr 4,7k i miliamperomierz.
Po ustawieniu 40mA przystąpiłem do testów. Układ ewidentnie reaguje na wciśnięcie klawisza, ale zamiast "echa" powracają losowe śmieci.
Tak być powinno? To znaczy czy układ będzie w ogóle w stanie odebrać dane wysyłane przez siebie samego na pętlę?
W tej chwili i tak nie stwierdzę nic więcej, dopóki nie wybiorę się do znajomego dysponującego oscyloskopem lepszym od mojego. ;)