zasialcz 350W bez wiatRACZKA

Nie. Nigdy nie przebijesz pojedynczym egzemplarzem chińskiej masówki.

Jeśli przejdziesz na chłodzenie wodne, to tak. W necie są przykłady JTZ. Jeśli wymagasz chłodzenia konwekcyjnego to raczej nie. Można próbować, ale cienko to widzę, musiałbyś być zdolniacha konstruktor aby opanować wymianę ciepła z otoczeniem, i bez wielu prób, pomyłek i katastrof by się nie obyło. Weź pod uwagę że dla mnie "przerobić" to tak zrobić żeby zasiladło mogło pracować non stop z pełnym obciążeniem w max. dopuszczalnej temperaturze otoczenia, a typowy zasilacz komputerowy pracuje góra na pół mocy w temp. otoczenia o połowę niższej od max.

Da radę zmieścić się w 100 PLN? Raczysz żartować.

Ale oni takch nie robia :-)

Tak swoja droga .. przy tej ilosci ciepla to moze wystarczylby kawal pionowej rury w charakterze komina ? przy okazji by wytlumil dzwieki ..

J.

A jakby wziąć zwykły, uszczelnić obudowę, zalać olejem mineralnym i dołączyć jakąś chłodnicę (z tym olejem w obiegu)?

From: "das"

W tej cenie realne jest przerobienie istniejącego zasilacza. Z wyjątkiem tego że jest to przeróbka urządzenia pracującego na potencjale sieci (więc powinieneś wiedzieć co robisz i jak to robić), to nie ma żadnych przeciwskazań. (Ja tak wyrzuciłem wiatrak z procesora) Konkretnie tak: Założenia: zasilacz ma pracować bez wiatraka do mocy 350W. sprawmość zasilacza 80% co daje 70W mocy traconej Jak ktoś tutaj chce krzyczeć że sprawność zasilacza powinna być mniejsza to przypominam że w zasilaczach istnieje strona wtórna. Radiator do takiej mocy wcale nie będzie gigantyczny objętościowo to połowa objętości zasilacza komputerowego. I pewnie bez problemu można go wstawić w miejsce wiatraka, będzie wystawał z tyłu komputera... hmm niegłupie

Władysław

---------------------------------------------------------------------- Znajdz swoja milosc na wiosne... >>>

Z dyskiem to ostrożnie - on musi 'oddychać' (popatrz sobie na obudowie - pewnie będzie jakaś dziurka z napisem "Do not cover!")