Tester ATX

Loading thread data ...

Kilkuwatowy rezystor + miernik ? Od biedy moze byc i bez rezystora.

Reply to
T.M.F.

wiecej roboty niz zabawa warta, cos mi sie zdaje, ze nie znajdziesz na grupie takiego dziwaka, ktory by sleczal caly dzien nad zrobieniem takiego testera, skoro zasilacz dajacy kilka napiec mozna miernikiem sprawdzic w 20 sekund.

Reply to
krychu (musk

Zawsze mozna strzelac do muchy z armaty, tylko po co ? Jak zasilacz ATX daje napiecie to na 99,99% jest ok. Takie urzadzonko mozna oczywiscie prosto zrobic, ale lekkie to nie bedzie, bo gdzies te 200-400W musi miec miejsce sie wydzielic. Wiec IMHO gra nie warta zachodu.

Reply to
T.M.F.

| Zawsze mozna strzelac do muchy z armaty, tylko po co ? A mozna, mozna, chocby sie przekonac czy trafimy :>

| Jak zasilacz ATX daje napiecie to na 99,99% jest ok. Dokladnie, te zasilacze jesli sa nowe i firmowe(czyt. nie noname i min. sredniej marki) to na 99.9% dzialaja. A jak nie to nie ma napiecia i juz.

Wiec nie ma co sprawdzac zasilaczy, no chyba ze sie wpycha uzywane.

Reply to
Doman
Reply to
Leszek Wieczorek

mnie osobiście też :-D

formatting link
co dalej wymyślą ............. może skamieniałym azotem będą chłodzić, 10kA z zasilacza, napięcie jeszcze do 0,5V obniżą i nie będzie trzeba ogrzewać domu ;)

LOL

Reply to
baton-beton

Masz racje, ta teoria sie sprawdza w stosunku do nowych zasilaczy :) Pytanie tylko, czy komus chce sie naprawiac, jesli nowy kosztuje 70 zl ? Koszt czesci + robota z latwoscia osiagnie ta sume, bez gwarancji, ze jej nie przekroczy. Zreszta tester typu kilkuwatowa zarowka tez nie da ci odpowiedzi na pytanie czy zasilacz szybko nie padnie.

Reply to
T.M.F.

czesc;

a mozesz mi powiedziec, dlaczego na grupie pl.comp.pecet od kilku ladnych miesiecy jest wielka nagonka na zasilacze ATX i 90% postow otrzymuje odpowiedz "musisz wymienic zasilacz"??

zas wielka grupa watkow zaczyna sie tak: "motherboard monitor pokazuje mi napiecie 12,30V na linii 12V czy to nie za duzo"??

oraz dlaczego powszechnie na tamtej grupie panuje poglad, ze zasilacz za 70PLN jest g**** wart i trzeba posiadac zasilacz za sto-kilkadziesiat PLN??

nic nie twierdze, ale jest to mocno zastanawiajace, ze piszecie tu ze zasilacze "jesli podaja napiecie to jest ono dobre", a na pl.comp.pecet zasilacz jest przewaznie odpowiedzia numer jeden na kazdy problem;

pozdrawiam; adas;

Reply to
adasiek

Zamiast rezystora ja zastosowałem 3 żarówki: 1 na 12V oraz 2 na 6V... W dodatku mogłem wygodnie zrealizować przełączanie średnie<->maksymalne obciążenie...

P.S. Żarówki wyszły taniej, niż oporniki 50W (nie ważne, czy jeden na "kanał", czy poskładane z kilku-nastu...).

Reply to
Krzysztof Pawleta

  • A witam witam.

  • Czy nagonki czasem nie prowadza wlasciciele badz pracownicy hurtownii komputerowych ktorzy dostali durza partie chinszczyzny i nie wiedza co z tym zrobic??
  • A jaka jest pewnosc tego pomiaru?? Jaka mamy pewnosc ze to "cos" co mierzy napiecie na plycie jest poprawnie skalibrowane?? Jakiej klasy urzadzenie mierzy to napiecie??
  • Patrz wyzej. Rzuc na grupe delikatne pytanie czy nie sa czasami to wlasciciele lub pracownicy sklepow?? Takie nagonki sa zazwyczaj przez nich rozpetywane - powod, patrz wyzej.
  • Wiekszosc osob na pl.comp.pecet widziala zasilacz z zewnatrz nie wglebiajac sie w to jak dziala. Poprostu bardzo czesto tandeta zamiast filtrow sieciowych na wejsciu ma zworki, elektrolity tez jakies liche i juz wyschy, zamiast szybkich diod Schotky'ego na wyjsciu jakies krzemowki itd - konca nie widac. Rozne kombinacje widzialem i rozne objawy dawaly. Jednakze malo kto o tym mowi ale impulsowka jest POTWORNIE wrazliwa na smieci jakie sie szedaja po sieci energetycznej (szpilki, dolki itepe). Silne obce pole emg w niklej jakosci zasilaczach i plytach tez swoje robi (moze w poblizu jakis bts komorczany pracuje a ty masz dreso-obudowe z plexii). Wec jezeli zaczynaja sie jakies problemy warto zaczac od porzadnego zafiltrowania napiecia zasilania. Zasilanie z gniazdka z przewodem ochronnym (popularnie zwanym bolcem) tez nie zaszkodzi.
Reply to
KrzychK2

witam :)

Nagonka nie na zasilacze ATX jako takie, tylko te tanie codegeny, megabajty i podobny zlom. Na nich pisze np. 350W, ale przy np. 280W szlag je trafia. Jak ktos ma nowoczesna karte graficzna, super procesor, to tej mocy zaczyna chwilami brakowac.

To jest akurat smieszne, tolerancja na tej linii wynosi 5%, a w praktyce i napiecia ponad 13V nie powoduja zadnych problemow. A te pytania to wynik jednego z glupich testow Tom's hardware.

Ano dlatego, ze w/w codegeny i reszta maja powazny feler - wysychaja w nich kondziole, rosnie napiecie na przetwornicy i w efekcie caly zasilacz szlag trafia, w tak nieszczesny sposob, ze pociaga to za soba najczesciej plyte glowna, HDD i losowo inne komponenty.

pl.comp.pecet przestalem czytac jakis czas temu bo poziom tej grupy jest zenujacy. 90% to wypowiedzi malolatow, majacych takie pojecie o komputerach jak ja o wrozeniu z fusow. Zdarzaja sie sensowne wypowiedzi ale zdecydowanie zbyt rzadko. Widzisz, problem w tym, ze mierzac napiecia nawet w warunkach znacznego obciazenia nie jestes w stanie przewidziec co sie stanie z zasilaczem w przyszlosci. Te tanie maja po prostu wade o ktorej wspominalem, przez wiele lat moga dzialac ok, ale moze je tez szlag trafic po paru miesiacach, szczegolnie w kompie w ktorym jest naprawde goraco. Osobiscie widzialem kilka spalonych kompow przez taki wlasnie zasilacz. Sam z kolei mam tego "drogiego" chiefteca, ktorego wymienilem wlasnie po padzie megabajta. Ma ta zalete, ze czesta uzywam go jako "zasilacz laboratoryjny" podlaczajac sie pod zasilanie HDD. Zdarzylo mi sie juz zewrzec do masy +5V, +12V i poza resetem kompa nic sie nie stalo. Oczywiscie widzialem juz uszkodzone chiefteci, ale poza tym ze nie dawaly zadnego napiecia nic wiecej sie nie stalo. Takze IMHO warto zainwestowac te troche ponad 200zl w lepszy zasilacz.

Reply to
T.M.F.

RGB Wroclaw - naprawa kosztuje 24.40, koszt staly.

Bo straszne g* teraz robia.

Bo oszczedzasz 40zl, a ryzykujesz 2000 + dane.

Ale zaden tester nie powie ci: ten zasilacz za pol roku padnie i spali caly komputer..

J.

Reply to
J.F.

Jak chodziłem do szkoły, to przyrząd o takiej dokładności nazywany był wskaźnikiem ;-). Ale poważnie, nie wiem jakiej klasy jest ten pomiar. Jednak zdarzyło mi się ostatnio podłączać dwie płyty Intel'a na i865 pod ten sam zasilacz. Monitor pokazywał na jednej płycie ~11.6V, a na drugiej ~12.2 więc błąd pomiaru jest przynajmniej rzędu 5% a to z pewnością jest już wskaźnik :->

Reply to
Bartosz Kiziukiewicz

Bo problem powinien być lokalizowany metodycznie. IMVHO jeśli jest podejrzenie, że winny może być zasilacz (bo np. komputer się resetuje przy większym obciążeniu) to się go wymienia i bada się sprawę dalej. To tak jak przy problemach z połączeniem dwóch pecetów LANem najpierw grzebać w systemie, reinstalować sterowniki tudzież całe systemy, a dopiero potem upewniać się, że w warstwie fizycznej sieci jest wszystko w porządku.

Reply to
Bartosz Kiziukiewicz

Mnie zawsze najbardziej bawią dyskusje o podkręcaniu, o timingach pamięci i o tym komu udało się lepiej podkręcić ;-). Ale może nie jestem aż takim pasjonatem :->

Reply to
Bartosz Kiziukiewicz

czesto jest tak, ze ludziska dokupuja nowy osprzet, wymieniaja procki na szybsze, a obudowa i jej prawie integralna czesc w postaci zasilacza... "jest ladna, wiec po co w niej grzebac?" i taki pozniej skutek, ze przy zmianie trybu graficznego, czy uruchomieniu wymagajacego procesu grzyb przestaje odpowiadac. O tym, ze producenci czy importerzy czesto pisza glupoty na tabliczkach znamionowych takich zasilaczy sam sie przekonalem juz kilkakrotnie np. wydajnosc +5V SB, rzekomo 2A podczas gdy w prostowniku siedziala dioda 1A, oczywiscie pomimo, ze zasilacz swiezutki, dioda ta poszla w cholere w ciagu pierwszego dnia od uruchomienia komputerka. O tym, ze producenci oszczedzaja gdzie sie da i zamiast dlawikow wpychaja zworki, a kondensatorow PZ nie zakladaja wcale tez powszechnie wiadomo. Z tego widac, ze jednak zasilacz moze miec duze znaczenie w kwestii stabilnosci pracy pieceta.

Reply to
krychu (musk

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.