zapytanie - drukarka 3D

W dniu 26.01.2024 o 23:36, Zenek Kapelinder pisze:

Co w tym dziwnego? Normalni ludzie wysyłając zapytania o cokolwiek dają swoje namiary.

Tutaj nie zamierzał kolega "sundayman" zapewne się przedstawiać ale tak to już z newsami że nie da się cofnąć ani skasować wiadomości.

Jego e-mail jest prawdziwy i 3 pozycja z zapytania o jego adres @ w google już prowadzi do danych firmy...

W dniu 27.01.2024 o 10:06, Rutkowski, Jacek pisze:

Kiedyś tak było :) Od paru lat, googleboty i inne boty/harvestery nie zaglądają do usenetu. Podać tutaj dane, to tak jak zapisać w kominie :)

W dniu 26.01.2024 o 23:14, sundayman pisze:

Czym się ta drukarka wyróżnia że jest taki popyt i trzeba się zapisywać na nią?

Efekt "Endera". Jakaś musiała stać się kultowa. Padło na Bamboo.

Ogólnie nie ma tam nic, czego byś nie mógł kupić/wystrugać samodzielnie. No może system poziomowania stołu jest ciekawy, ale do wyboru jest wiele innych.

W sumie mam teraz 3 drukarki. Pierwszą, którą produkował mój kolega ( nazwa wam nic nie powie ), solidna bardzo. Wada jest stary już soft ( jakiś Marlin ), niewielka prędkość no i mały stolik stosunkowo.

Druga to Ender 5 Plus - z uwagi na duże pole. Ją będę modyfikował na maxa żeby móc drukować z najwyższymi temperaturami. tylko muszę mieć na to czas.

Trzecia to chyba Anycubic Photon S. Jeszcze jej nie uruchomiłem od ponad roku... brak czasu.

Potrzebuję drukarki, która działa. Bez zabawy. I ten/ta bambu taka jest. Dodatkowo druk w kolorze ( mało ważne ) albo wielomateriałowy ( ważne ). Szybka ( bardzo ważne ), z dobrym softem.

Wolałbym kupić coś innego - bo mnie wkurwia ta firma - nie można u nich kupić bezpośrednio z fakturą. Ale jakoś nie znalazłem w zbliżonej cenie nic co by było sensowną alternatywą.

Najbliżej jest Prusa mk4. No ale jej jednak sporo brakuje do tego bambusa.

No to zaproponuj jakąś o tych parametrach ( gotową ) w zbliżonej cenie. Może być nawet trochę droższa.

Nie zapropnuje, bo ja drukarkę zeszyłem samodzielnie na bazie róznych elementów, nie potrzebuję wydruków z prędkoscią światła i lubię jak coś nie działa, bo to ciekawe.

tak też myślałem. Przez 2 miesiące szukania nie znalazłem nic zbliżonego co by nie było 2 razy droższe.

Ja używam druku 3D do pracy a nie do zabawy. Nie mam czasu przygody bo mój czas jest bardzo drogi. Poza tym pierwsze drukarki robiliśmy z kolegą kiedy się pojawiły - dużo lat temu. Już mi się nie chce.

Jak ktoś chce wiedzieć coś o tym bambusie - to niech po prostu poogląda sobie YT. Tam jest od groma recenzji i porównań. Także ludzi, którzy drukują zawodowo a nie hobbystycznie (np. mają farmę drukarek ).

Żeby było jasne - idealna to ona nie jest. Ale chodzi o stosunek cena/możliwości. Dodatkowo niedawno wyszło oepnsourcowe firmware do niech usprawniające niektóre rzeczy.

Najbardziej mnie wkurwia, że choć niby można złożyć wniosek o sprzedaż bez VAT to ni chuja nie da się tego zrobić. Olewają i nie reagują. Więc muszę kupić w PL drożej ciut.

Składałem ten wniosek z 10 razy. Zero reakcji. Pisałem maile w tym obelżywe - zero reakcji. Jak mi znajdziesz coś, co będzie na poziomie tego bambusa to chętnie kupię, żeby tym chińskim kutafonom na złość zrobić :)

Ale nikt tego nie neguje. Jest tylko wyjaśnienie fenomenu.

Kiedy pojawiły się Endery, to były zwykłe drukarki, z gównianą prowadnicą Z, gumowymi rolkami wycierajacymi się błyskawicznie, ale uzyskały status "kultowych". Ten mechanizm nie jest jasny, to było jeszcze jedno chińskie coś o chińskiej jakości. Naprawiłem takich kilka w okolicy i ja bym nie brał.

W przypadku Bambu widzę podobny fekt - to porzadna drukarka, bez rewolucyjnych technologii. Jednak stała się nagle "kultowa" choć nie bardzo wiadomo dlaczego, pełno podobnych na rynku. To jest fascynujace zjawisko tak ogólnie ;)

Celowałem w Vorona, są zestawy do kupienia, cena chyba w tych samych okolicach. Jednak po policzeniu za i przeciw stwierdzam, że to się nigdy nie zwróci, ja jestem hobbystą.

Natomiast kolega drukował kiedyś "półprzemysłowo" na Voronie i bardzo sobie chwalił bezawaryjność i prędkość. Kupił poskładaną, gotową, drukował jakieś części do samochodów (głównie elementy wnętrza). Nie wiem kto składał, ale nie było oszczędzania.

Teraz jak zerknąłem na neta to widze, że gotowce Vorona też sprzedają, choć ceny jakieś sporawe.

To nie mieszkanie tylko siedziba firmy (firm). Najlepsze jest to, że tam byłem. Raz w życiu byłem nie przejazdem w Łodzi i właśnie tam.

W dniu 27.01.2024 o 17:59, Zenek Kapelinder pisze:

Tobie mogę pierdnąć w nos :]

W dniu 27.01.2024 o 16:57, sundayman pisze:

A po ile teraz oferują w kraju? Ja w grudniu kupiłem za 7300 brutto.

L.

Na przykład ?

Któryż to Voron byłby konkurentem ?

Ale nie w tym rzecz. Wspomniana Prusa MK4 drukuje jakościowo bardzo podobnie do bambu. Rozmawiamy o czymś konkurencyjnym. Czyli - gotowy sprzęt, ten sam rozmiar wydruku, te same parametry temperatur, zbliżona prędkość, zamknięta komora, poziomowanie ( bambus ma czujnik pierwszej warstwy ), możliwość druku w kolorze/wieloma materiałami.

Nie czepiam się, bo jestem zachwycony bambusem ale twierdzenie, że ludzie kupują bo jest "moda" to wymysł.

Ale jak już się przyznałeś, że masz to może coś powiedz - jakie pierwsze wrażenie. Może coś ci się już rzuciło w oko.

Będę strzelał - do Ikarii ? :)

Trafiłeś. Byłem na szkoleniu z Fortineta.

W dniu 27.01.2024 o 22:19, sundayman pisze: > Ale jak już się przyznałeś, że masz to może coś powiedz - jakie pierwsze wrażenie. Może coś ci się już rzuciło w oko.

Obawiam się, że zły adres :/ Nigdy wcześniej nie miałem żadnej drukarki. Działa dobrze, za namową kolegi kupiłem PETG, startowe PLA prawie zużyłem poza czarnym, który się przycina. Podajnik działa, wifi działa, pierdoły do druku wysyłam z jakiegoś ichniego programiku za pomocą laptoka. I to chyba tyle na razie :>

L.

Oprócz ich i mnie to właściwie nie bardzo jest tu ktoś zbliżony do informatyki/elektroniki. Do mnie nikt nie przychodzi - więc tylko oni zostają :)