mam taki problem - w pewnym urzadzeniu do analiz medycznych zostal uszkodzony uklad emitujacy swiatlo. trzeba zaprojektowac nowy. niby nic wielkiego, ale ... napiecie zasilajace zarowke wynosi 1.600V i musi byc stabilizowane z dokladnoscia 0.0005V, a sama zarowka pobiera prad okolo 0.9A. ten prad powoduje rozgrzewanie sie struktur i odplywanie wszystkiego w sina dal. chce zrobic klasyczny uklad stabilizacji napiecie z wysokostabilnym napieciem Uref (znalazlem nawet 0.5ppm), wzmacniaczem sygnalu bledu (wsp. temp. napiecia offsetu okolo 0.05uV/K) i tranzystorem mocy. teraz pytanie - czy ktos ma DOSWIADCZENIE PRAKTYCZNE w budowie podobnych ukladow stabilizacji o duzej dokladnosci i moze podzielic sie uwagami, na co jeszcze trzeba zwrocic uwage zeby uniknac bledow ? a moze sa jakies gotowe rozwiazania w postaci ukladowe ?
p.s. domyslam sie ze polowa postow z odpowiedziami bedzie typu "poszukaj w googlach". zeby bylo jasne, nie chce nikogo zmuszac do poswiecania czasu nie swoim problemom. masz doswiadczenie, chcesz sie podzielic - odpisz, nie znasz sie na tym, nie masz nic do powiedzenia - nie odpisuj.