Mam problem. Chce wymienic uszkodzone kondensatory na plycie glownej (ecs k7s5a). Problem polega na tym, ze sa one przylutowane chyba innym stopem niz popularna "cyna". Moja lutownica, ktora zawsze lutuje, nie jest w stanie sobie poradzic z roztopieniem lutowia. Nie chce eksperymentowac z mocniejsza (np. 60W transformatorowa lub 100W oporowa), bo moze sie to skonczyc tragicznie albo dla ukladow scalonych na plycie albo dla sciezek, bo to w koncu wielowarstwowa PCB. Czy moze ktos z Was wie, jak w domowych warunkach wymienic te kondensatorki? Czy pozostaje tylko wyrwanie ich i przylutowanie nowych do wystajacych wyprowadzen z urwanych uszkodzonych kondensatorkow? Nie chcialbym stosowac takich silowych metod...
Gabriel