Jak zrobić wyłącznik przeciążeniowy (nie znam się na projektowaniu układów więc potrzebuję prosty, gotowy schemat) :-) Ma działać tak:
- zabezpiecza linię 12V która ma zmienną biegunowość (raz "plus" może być na jednym przewodzie raz na drugim - sterowanie silnikiem)
- gdy silnik się zatrzyma (opór) i popłynie określony prąd (dobrze byłoby regulować ten prąd przeciążenia) - wyłącznik odcina zasilanie silnika na tak długo jak długo na linii będzie podawane napięcie...
- jeżeli napięcie zniknie to wyłącznik się odblokuje ...
Użytkownik " Shreek" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:cej27b$km9$ snipped-for-privacy@srv.cyf-kr.edu.pl...
Jak się nie znasz, to kup bezpiecznik polimerowy na odpowiedni prąd w najbliższym sklepie elektronicznym
formatting link
się znasz, to zabezpieczenie prościej zrobić w mostku sterującym silnikiem (dwa oporniki i dwa tranzystory) niż na samym silniku (wymaga osobnego zasilania, prostownika, ~3 tranzystorów i kilka oporników)
Użytkownik "SP9LWH" snipped-for-privacy@autorom.pl napisał w wiadomości news:cej2om$1vv$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Chyba tam nie ma na taki prąd - chciałbym aby odłączenie następowało przy około 20A.
Jaki jest orientacyjny czas powrotu do stanu przewodzenia tych bezpieczników?
Nie chcę robić nic w silniku. Sprawa wygląda tak: Zakładam elektryczne podnośniki szyb w samochodzie, zrobiłem zespół przekaźników który odwraca polaryzację napięcia na kablach zasilających. To już działa. Teraz chciałbym zrobić wyłączniki przeciążeniowe które zabezpieczą silniki i instalację przed spaleniem w dwóch przypadkach: 1 - gdy szyba dojdzie do położenia maksymalnego na dole lub na górze. 2 - gdy coś "przyblokuje" szybę podczas ruchu (mróz, jakiś przedmiot itp).
Przepraszam mam naiwne pytanie - czy takowymi możnaby było zabezpieczyć silnik trójfazowy (indukcyjny 380V) ? Jeśli tak to jak to zrobić? Dać sumarycznie na każdą fazę czy osobno?
Co prawda dawno sie nie zajmowałem elektroniką (jestem elektronikiem tzw starej daty) ale wydaje mnie się że da sie to zrobić poprzez pomiar napiecia na dobranej rezystancji włączonej w przekątną mostka diodowego potem sygnał na komparator który odłączy zasilanie. Mozna też zrobic full automat np z małym procesorem aby próbkować w sposób bezpieczny czy obciążenie ustąpiło i który ponownie by włączył zasilanie.
Jest ale ja nie jestem elektronikiem niestety :-(( Możesz trochę łatwiejszym językiem ? Tak w sam raz dla chemika który raczej się orientuje w elektrotechnice niż elektronice.
Użytkownik " Shreek" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:cej5ui$lkl$ snipped-for-privacy@srv.cyf-kr.edu.pl...
Tego nie napisałeś wcześniej:-)
Aż ostygną - kilkanaście sekund
To sugeruję elektromagnetyczne - taka odmiana przekaźnika z grubym uzwojeniem "mierzącym" prąd Tanio, niezawodnie...
Czysto elektroniczne , które będą mogły długotrwale przenosić prąd 20A będą skomplikowane i będą się grzać - duży radiator potrzebny???
Jeśli już elektroniczny to Ja bym jednak, wpiął bezpiecznik przed stycznik/ przekaźnik zmieniający kierunek. Oszczędzisz na prostowniku i stratach mocy około 40W na nim. Jako łącznik wykorzystałbym tranzystor P MOSFET IRF4905 (lub podobny) Pomiar prądu pośredni - napięcie na najdłuższym przewodzie zasilającym - albo fabryczny bocznik na 20A, albo fabryczny transduktor, albo przekładnik stałoprądowy firmy LEM czy VAC (ale to jest duże i drogie)
Jest jednak problem z tym układem elektronicznym. Aby zmierzyć małe napięcie trzeba jakiś komparator - ale to wymaga dodatkowego zasilania - choćby małego akumulatora
Jeśli spadek napięcia byłby wyższy (0,6V) można jako komparator użyć złącza baza-emiter tranzystora bipolarnego, ale to 12W strat w boczniku
Napisz ile to może kosztować, zajmować miejsca, jak potrzebna Ci ta regulacja, to będziemy kombinować dalej
Procesor jest tu zbędny i potrzebny jak pięść do nosa, ale możesz zastosować :-)
Użytkownik " Shreek" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:cejbih$n7l$ snipped-for-privacy@srv.cyf-kr.edu.pl...
Proste jak konstrukcja "cepa"
Szeregowo w obwód silnika dajesz prostownik 4 diodowy wytrzymujący długotrwale prąd 20A np. Prostownik obciążasz opornikiem np. 0,03 Om (co da napięcie 0,6V) To napięcie podasz na jakikolwiek komparator porównujący je z nastawą z potencjometra Na wyjściu komparatora cewka przekaźnika rozwierającego obwód zasilania (cewkę) przekaźnika kierunku - tak by po zadziałaniu można było jedynie wykonać ruch w przeciwną stronę do zablokowanej.
Problem oczywiście w grzaniu prostownika, opornika, zasilaniu komparatora, itd...
Rozumiem Wasze kłopoty. No więc tak aby wykryć wielkość prądu w obwodzie należy w szereg połączenia bateria silnik włączyć rezystancję na którym przepływający prąd zgodnie z prawem Ohma wywoła określony spadek napięcia. I(prąd)=U(Napięcie)/R(Rezystancja). Przekształcając wzór aby osiągnąć próg wyzwolenia komparatora (mozna użyć zwykły tranzystor krzemowy z czujnikiem włączonym w obwód baza-emiter) ok 0.6 V należy użyć rezystora o wartości R=U/I czyli R=0.6/20 ok 0.03 tak małą rezystancję mozna wykonać z kawałka blaszki stalowej i dobrać ją doswiadczalnie np nacinając ją lub podpiłowywując. Mostek diodowy powinien wytrzymać prądy o rząd większe czyli ok 40A a uzyty jest po to aby mimo zmiany biegunowosci prąd płynął przez czujnik w tym samym kierunku. Gdyby było odrębne zasilanie można by było uzyć tranzystora którego obwód BE włączony jest miedzy punkty AB a prąd kolektora zasilałby przekażnik. Sprawa prosta ale w realnym układzie nalezałoby jeszcze gasić przepięcia i wprowadzić zwłoki czasowe. Ale to juz wykracza poza ramy moich dywagacji. Trzebaby było to poprostu zaprojektować dokładnie.
To do kitu. Potrzebuję czymś zastąpić termik przy silnikach bo nie można na nich polegać. Potrzebuję czegoś co wykryje mi w przewodzie prąd np. powyżej 1.7A i jakoś zareaguje np. poprzez nieprzewodzenie.
Moellerowskie wyłączniki są fajne ale za drogie. Polskie spaliły mi jeden silnik. Z kolei termiki są tak zawodne że jest tak jakby ich nie było... Potrzeba mi elektronicznej wersji termika. Szukałem w sieci ale nic odpowiadającego nie znalazłem... Naprowadźcie jakoś , proszę.
Już to ktoś napisał wyżej: na diodach stracimy 1.2*20 [W] czyli już dużo, na całości będzie 1.8 * 20 (czyli 36W, z czego 12W na oporniku przy max prądzie). To już naprawdę lepiej (i taniej i bezpieczniej i...) owinąć kontaktron tym przewodem, bez oporników. Zadziała bez względu na polaryzację, a masz dzięki temu wyjście przekaźnikowe - jak pisał ktoś parę wątków wyżej, możesz wstępnie spolaryzować go magnesem, żeby był zamknięty a przepływ dużego prądu go rozłączył. Prąd regulujesz ilością zwojów na kontaktronie. Pytanie co dalej - na pewno nie można włączyć styków kontaktronu szeregowo z silnikiem, bo wszystko bardzo ładnie się wzbudzi ($, prąd przestanie płynąć, kontaktron połączy, prąd zacznie płynąć, kontaktron puści, jump $) ;) Trzeba wziąć znów przekaźnik z 2 parami styków, jedne normalnie otwarte połączyć równolegle do kontaktronu (wtedy nie stosować magnesu!), a całość - obwód antyprzeciążeniowy - połączyć inteligentnie do sterowania. Shreek pisał gdzieś wyzej, że to na przekaźnikach ma. Wtedy ten obwód można połączyć przed tym mostkiem. Wnioskuję, że są to co najmniej R15/12V.
Jeśli to co jest, wygląda tak:
+12 -------+--------+ | | o o NO1 / NO2 / o o | | +--(M)---+ | | o o NO2 / NO1 / o o | | masa ------+--------+
(NOX - styk normalnie otwarty przekaźnika X) to ja bym połączył to tak
cewka na kontaktronie
+12 -+-------'\/\/\,-------o styki NC3 o----> dalej do mostka | | styki +-(o kontaktronu NO o)--+-----[ cewka przekaźnika 3 ]------>A | | +-------o NO3 o---------+
A>-+-o druga para styków NO 1 o---+ | | +-o druga para styków NO 2 o---+----- masa
NC - styki normalnie zamknięte. Przyjmuję, że przekaźniki są sterowane osobno napięciem z przycisku i że ten obwód i mostek już był przetrenowany.
Sorry, że podłączam się tu :) ale chciałem wykazać że mostek na diodach nie ma sensu w tym przypadku :)
Tak czytam i z głupia frant wpadł mi do głowy głupi pomysł - drut oporowy + termistor + przekaźnik. Drut podgrzewa termistor, rozgrzany termistor włącza przekaźnik a ten stykami rozwiernymi odłącza obciążenie. Tak transtermo :-)
Twój pomysł wcale nie jest głupi bo tak właśnie działa przekaźnik termiczny - MECHANICZNIE i to jest zawodne, blaszka się odegnie nie tak jak trzeba i silnik out...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.