laptop IBM

Przemysław Szeremiota pisze:

kupiles uzywana z innego laptopa, czy mozna nowa?

Przelutuj duze kndensatory na plytce inwetera. Ja mialem podobne objawy w TP770x. Czasami pomagalo dociskanie obudowy lcd, ale po jakims czasie podswietlenie przestalo calkowicie dzialac. Okazalo sie ze pekla spoina przy jednym z kontaktow kondensatora tanalowego SMD. Nie bylo to widoczne przy ogledzinach, ale bez problemu dalo sie go odchylic podwazajac lekko srubokretem.

Podejzewam ze zawinil brak wyobrazni projektanta plytki: po drugiej stronie plytki byly mocno grzejace sie tranzystory mocy i z powodu roznych wspolczynnikow rozszerzalnosci cieplnej plytki i kondensatora punkt lutowniczy pracowal przy kazdym wlaczeniu i wylaczeniu, co spowodowalo jego uszkodzenie.

Po poprawieniu lutow podswietlenie dzialalo juz bez problemow.

j.

Jacek Radzikowski pisze: [...]

jak nie wiesz to ci napisze ze pewne rzeczy robi sie specjalnie po to aby sprzet sypnal sie zaraz jak sie skonczy gwarancja takie zycie taki biznes

Przemysław Szeremiota pisze:

ja nie odnosilem sie konkretnie do tego modelu tylko do tego ze ktos narzeka na brak wyobrazni konstruktora niektore rzeczy robi sie z premedytacja mimo ze wie sie ze to na dluzsza mete nie zda egzaminu po prostu trzeba z czegos zyc :D

Ja wiem dlaczego tak sie robi. Ale to jest porzadny IBMowski laptop ktorym mozna gwozdze wbijac (kontrukcja i waga odpowiednie), jeszcze sprzed czasow kiedy elektronike projektowali ksiegowi. Cala reszta dziala bez zarzutu.

j.

Ja pisalem o 770x. 600 to o nowsza konstrukcja i o wiele delikatniejsza. Teraz mam R51, przez jakis czas uzywalem X31. Tez bardzo przyjemne (ach, ta klawiatura), ale juz o wiele mniej przydatne jako argument w walce wrecz (X31 bez stacji dokujacej bardzo ciezko by bylo zrobic komus krzywde :))

j.