wichura i awaria - do elektryków-pilne

Pilne, bo zadzwoniła do mnie teściowa w panice - a ja się nie znam

Wiatr zerwał przyłącze napowietrzne do domu. - z tego co pamiętam to idzie napowietrzne do słupka potem jest kabel po chałupie do zabezpieczeń przedlicznikowych.

Przyłącze było "zawsze"

Panika teściowej wynika z tego, że energetyka (enion) powiedziała jej, że będzie musiałe zapłacić za naprawę przyłącza. czy ktoś wie jak to jest?

MAc

Reply to
MAc
Loading thread data ...

MAc <mac snipped-for-privacy@tosiewytnie.poczta.onet.pl> napisał(a):

Prosta sprawa - w umowie z Enionem jest napisane gdzie jest "granica eksploatacji". Jeśli awaria jest na majątku Enionu to oni naprawiają a jak na majątku Twojej teściowej to ona. pzdr., PB

Reply to
Paweł Bochenek
[...]

Jakaś bzdura. Być może ktoś próbuje "napiwek" wymusić.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Paweł Bochenek napisał(a):

Właśnie zmusiłem teściową do przeczytania mi umowy przez telefon (uff). Granica jest na "wsporniku dachowym" i nie określa jego własności. Kble są urwane, wspornik złamany. Logika mówi, że wiatr ruszając linią napowietrzną(czyli własnością enionu) złamał słupek. czyli naprawiać powinien enion. Tyle logika. Pan w enionie mówi coś innego.

Dzięki za pomoc.

Czas wyręczyć teściów w rozmowach

MAc

Reply to
MAc

U nas w papierach jest zawarte, że do licznika wszystko jest własnością zakładu i ONI za to odpowiadają, za licznikiem ich nic nie "interesuje" w sensie takim, że za licznikiem wszystko jest na koszt właściciela lokalu. (Mieszkanie własnościowe).

Natomiast znajomy ma w umowie, że do ZK jest wszystko własnością zakładu (ma domek jednorodzinny).

Reply to
Ania_i_Grzes

MAc <mac snipped-for-privacy@tosiewytnie.poczta.onet.pl> napisał(a):

Sprawa jest dwuznaczna:

  1. wspornik dachowy urwał linię napowietrzną
  2. linia napowietrzna urwała wspornik :] czyli klasyczny przykład co było pierwsze - jajko czy kura. Np. mogą się powołać na brak przeglądu technicznego wspornika, co zresztą nie będzie zupełnie bezzasadne bo widuję wsporniki które (niemal) urywają się pod ciężarem siadającego wróbla. Wspornika raczej nie wybronisz i trzeba będzie coś z tym zrobić na koszt własny. A dużo jest tego przyłącza? Może przy tej okazji wymienić to na o niebo lepszą linię izolowaną? i wtedy nie ma wspornika. pzdr., PB
Reply to
Paweł Bochenek

  1. Wspornik powinien byc stosownie zaprojektowany i nie powinen dac sie urwac :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik J.F. napisał:

[..]

Wszystko ma swoja ograniczona wytrzymalosc

Reply to
AlexY

Tym niemniej wiatr, ktory jednak dosc czesto u nas wieje, powinien przetrzymac, a moze nawet projektant powinien sie zastanowic co bedzie jak sie slup przewroci .. i zrobic wspornik mocniejszy niz druty :-)

J.

Reply to
J.F.

J.F. napisał(a):

  1. Wiatr ma obowiązek nie przekraczania ustawowo określonych prędkości

AMAc

Reply to
MAc

J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

:))) Jest taki skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju "Panie majster" i tamże dialog inwestora i "majstra":

- Jak to za krótka rura kanalizacyjna???? Przecież pięć razy ją mierzyłem!

- No, pan ją mierzył ale ja ją betonowałem!

Więc może projekt tego wspornika był i dobry :)))

pzdr., PB

Reply to
Paweł Bochenek

Umowa Enion na Śląsku - zakres odpowiedzialności do klamry na budynku.

Reply to
William

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.