Pilne, bo zadzwoniła do mnie teściowa w panice - a ja się nie znam
Wiatr zerwał przyłącze napowietrzne do domu. - z tego co pamiętam to idzie napowietrzne do słupka potem jest kabel po chałupie do zabezpieczeń przedlicznikowych.
Przyłącze było "zawsze"
Panika teściowej wynika z tego, że energetyka (enion) powiedziała jej, że będzie musiałe zapłacić za naprawę przyłącza. czy ktoś wie jak to jest?
MAc