Awaria zasilania i uszkodzony(?) XBOX 360

Gdy wczoraj siedzia³em w pracy otrzyma³em telefon z domu. Dowiedzia³em siê, ¿e w trakcie mojej nieobecno¶ci zabrak³o na moment zabrak³o pr±du. Gdy siê pojawi³ "co¶" zaczê³o g³o¶no ha³asowaæ w moim pokoju. Domownicy stwierdzili, ¿e to w³±czony wzmacniacz - z g³o¶ników mia³o siê wydobywaæ g³o¶ne, cykliczne stukanie, wiêc szybko od³±czyli urz±dzenie. W chwilê potem w sieci mia³o byæ niskie napiêcie - ¿arówki ¶wieci³y bardzo s³abym ¶wiat³em. Dowiedzia³em siê te¿, ¿e w tym samym czasie w okolicy mieli pracowaæ pracownicy zak³adu energetycznego.

Gdy wróci³em do domu po pracy zasilanie dzia³a³o ju¿ normalnie. Zacz±³em w³±czaæ poszczególne urz±dzenia. Komputer ruszy³, telewizor te¿, ca³a domowa sieæ wsta³a. Problemy zaczê³y siê, gdy chcia³em uruchomiæ poczciwego XBOX-a 360. Zaczyna szumieæ i nic poza tym. ¦wieci siê centralna dioda na w³±czniku zasilania, wszystkie cztery dooko³a zgaszone. Mogê wysuwaæ tackê czytnika DVD, ale telewizor nie wykrywa ¿adnego sygna³u na wej¶ciu HDMI. Pad miga diodami, nie mog±c po³±czyæ siê z konsol±. Wy³±czy³em konsolê na moment, podociska³em kable i próbujê jeszcze raz. Nic. Po kilkukrotnych próbach w³±czenia i wy³±czenia nagle zaskoczy³. Gra³em na nim przez kilka kolejnych godzin i nic siê nie dzia³o.

Dzisiaj rano problem wróci³. Objawy dok³adnie takie same. ¦wieci tylko centralna dioda, pad nie mo¿e znale¼æ konsoli, telewizor nie widzi sygna³u. Próbujê ponownego rozruchu - nic. W pewnym momencie zostawi³em go na parê minut w takim agonalnym stanie i o dziwo podniós³ siê sam z siebie. Diody zamiga³y, pad siê po³±czy³, a na ekranie pojawi³ siê obraz...

Mam w zwi±zku z tym kilka pytañ:

1) Czy takie zachowanie mo¿e mieæ zwi±zek z dziwn± awari± zasilania, która objawi³a siê ha³asem z g³o¶ników wzmacniacza? Wzmacniacz NIE by³ pod³±czony do konsoli, a ta ostatnia by³a wy³±czona (to znaczy zasilacz by³ pod³±czony do gniazdka, ale urz±dzenie nie pracowa³o). 2) Czy je¶li problem bêdzie siê powtarza³ jest szansa na (op³acaln±) naprawê, czy te¿ powinienem liczyæ siê z konieczno¶ci± wy³o¿enia kilkuset z³ na nowe urz±dzenie? 3) Czy je¶li przyczyn± awarii by³o nieprawid³owe dzia³anie sieci elektrycznej (lub prowadzone prace naprawcze/konserwatorskie) mam prawo domagaæ siê odszkodowania od zak³adu energetycznego?
Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

Użytkownik Atlantis napisał:

Ad. 1 Związek jest możliwy ale skoki napięcia mogły tylko przyspieszyć zgon zasilacza - o ile moje niżej opisane podejrzenia są prawidłowe. Reszta urządzeń przetrwała, więc nie zafundowali Ci zwarcia międzyfazowego lub odłączenia zera. Ad. 3 O ile wiem, to są takie możliwości ale raczej po naprawie zakończonej wystawionym rachunkiem. Nie samodzielnej.

Czy sprawdziłeś napięcie, jakie daje zasilacz? Na zimno, po dłuższym odłączeniu od sieci i po pewnym czasie pracy pod obciążeniem. Nie wiem jak wygląda zasilanie tej konsoli, czy np. jest jedno napięcie z zasilacza wtyczkowego, potem w środku przetwarzane na kilka następnych, czy inne rozwiązanie. Jeżeli w środku są produkowane następne napięcia, to również powinny być w ten sposób sprawdzone. Efekty jakie opisałeś, przypominają mi podobne objawy w telewizorach z padającymi elektrolitami w zasilaczu - trzeba było kilka razy pstrykać wyłącznikiem, żeby w końcu ruszył. Jak już ruszył, to działał przez kilka godzin. Może u Ciebie padło coś produkującego potrzebne napięcia w samej konsoli lub wtyczce? Ogólnie dalsza eksploatacja na zasadzie "jakoś to będzie i może się samo naprawi" jest niewskazana. Tylko się pogorszy. No chyba że trafi się ktoś, kto miał już do czynienia z podobnym uszkodzeniem konsoli i poda inną przyczynę. Sam jestem ciekawy, jak było naprawdę. Dla uniknięcia takich problemów lub pożaru nie pozostawiam pod napięciem urządzeń, które tego nie wymagają. Po prostu wyłączam listwę i mam pewne odłączenie od sieci. Nie ufam wszechogarniającej tandecie.

Maciek

Reply to
Maciek

W dniu 2013-11-02 21:14, Maciek pisze:

Hmm... Trochę googlowałem w poszukiwaniu odpowiedzi. Wychodzi na to, że brak połączenia z kontrolerem i święcąca się środkowa dioda to błąd no display, często oznaczający konieczność reballingu układu graficznego. Jednak coś mnie naszło, żeby wymienić kabel HDMI i wygląda na to, że od tamtego momentu problem zniknął. Zdążyłem kilkanaście razy włączyć i wyłączyć konsolę (czasami z kilkugodzinnym przerwami) i efektu nie zaobserwowałem, a wcześniej pojawiał co dwie, może trzy próby włączenia.

Będę obserwował dalszy rozwój sytuacji. Jeśli już się nie powtórzy, to będzie można bezpiecznie założyć, że winnym był kabel, a objawy jedynie przypadkowo zbiegły się z dziwną awarią zasilania.

Swoją drogą jakie uszkodzenie linii może wywołać takie efekt akustyczny, w postaci głośnego "stukania" z głośników podłączonych do wzmacniacza?

W tej chwili na tej samej listwie pracuje kilka urządzeń, które muszą być pod napięciem cały czas (switch ethernetowy, baza telefonu VoIP, dysk NAS, radiobudzik). Może faktycznie warto będzie jakoś to porozdzielać, celem odłączania nieużywanych urządzeń.

Reply to
Atlantis

Użytkownik Atlantis napisał:

No to jemu akurat energetyka nie zaszkodziła. Czysty zbieg okoliczności. Przypomniało mi sie jeszcze jedno - podobne efekty w kompterach PC dawała padająca przetwroniczka stand-by w zasilaczu. Niby wyłączasz komputer ale tak naprawdę zasilacz przechodzi w stan czuwania. Wiatrak się nie kręci, nie chłodzi a ta mała przetwornica pracuje i elektrolity jej puchną. Efektem była niestabilna praca tuż przed całkowitym padnięciem, problemy z włączeniem itp. Związku z kablem HDMI nie ma ale przytaczam te przypadki tak na wszelki wypadek. Maciek

Reply to
Maciek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.