- Vote on answer
- posted
17 years ago
[troche OT] - alternator + akumulator jako zasilanie rezerwowe
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Oj, oczywiscie to bylo uproszczenie, ale zwielokrotnienie ilosci uzwojen i pol komutatora daje tylko czestsza komutacje i wieksza czestotliwosc na wyjsciu, ale przebieg ma nadal taki sam ksztalt, nadal meczy problem przesuniecia punktu komutacji w zaleznosci od wzbudzenia i obciazenia (a komutator jest na stale) itd
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Prądnica - ogólnie - nie jest określona czy stałego czy zmiennego. Pradnica samochodowa w znaczeniu popularnym, jest to prądnica prądu stałego. Zazwyczaj obcowzbudna.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
Ujalbym to tak: pradnica "prostuje" prad mechanicznie (komutatorem), alternator - elektronicznie (prostownik diodowy).
- Vote on answer
- posted
17 years ago
ciekawe... naszkicujesz ten przebieg? Dla uproszczenia 4 pola i 4 bieguny wirnika... Poprawnie zbudowany generator.
a to owszem, bo za małe, żeby kompensować...
- Vote on answer
- posted
17 years ago
A tak apropos - jak te uzwojenia sa polaczone - w wielokat, w gwiazde [ala pentagram] ?
J.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
chodzi Ci o uzwojenia prądnicy prądu stałego? Uzwojenia są winięte ,,po średnicy'' (,,prawie'' 180 stopni), początek na jednej lamelce, koniec na najbliższej przyległej, na niej z kolei początek następnego uzwojenia itd. Szczotki są umieszczane tak, że uzwojenie, które akurat leży w szczelinie między nabiegunnikami stojana jest zwarte szczotką (w praktyce mogą być na raz zwarte 2 albo i 3 uzwojenia, ale chodzi o regułę).
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Albo silnika.
Zebym nie sklamal, ale wydaje mi sie ze nie zawsze. Kiepsko widac, ale czasem na tyle dobrze ze tak nie ..
A w rozruszniku mialem szczotki o 90 stopni odlegle.
J.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
podałem Ci najczęstszą konfigurację.
a nie miał on przypadkiem czterech nabiegunników? Znaczy dwóch par biegunów w stojanie? Szczotki zasadniczo są co tyle stopni, co ile jest nowy biegun. Przy czterech biegunach _normalnie_ byłyby 4 szczotkotrzymacze i 4 zespoły szczotek, ale rozrusznik jest robiony na krótkie a duże obciążenia, więc nie było sensu...
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Hm, mozliwe.
Tylko jak podlaczone uzwojenia wirnika ? Nadal co sasiednie dzialki ? I mamy podlaczone 1/4 uzwojen, a z drugiej strony 3/4 ?
Hm, biorac pod uwage wyprowadzenie momentu to to moze nawet miec sens.
J.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
gdyby były 4 szczotki to chyba tak. Przy dwóch się robi jakoś inaczej, muszę sprawdzić albo odwołać się do głębin pamięci...
Tyle, że rozrusznik to dość śmieszny silnik, on ma 4 bieguny, z czego dwa są zasilane w szereg z wirnikiem i dwa - na stałe do 12V... WIęc i wirnik możę być połąćzony nietypowo.
Jesteś 100% pewien, że tam były TYLKO dwie szczotki? Bo to, co znalazłem w sieci, to ma 2 szczotki co 90 stopni podpięte, ale z tyłu siedzi jeszcze raz tyle, tylko połączone drutem w obudowie...
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Hm, wydaje mi sie ze nic takiego nie mial.
Tak, na 100%.
A to takiego nie widzialem jeszcze. Gdzie to znalazles ?
J.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
musiał mieć...
no to muszę się kopnąć do biblioteki, bo PAMIĘTAM rysunek czy ilustrację z szczotkami tak, jak opisujesz, ale ni cholery nie pamiętam, co ,,stało podle obrazka''. Wczoraj usiłowałem wykombinować na pałę, ale nic mi z tego nie wyszło sensownego.
te szczotki z tyłu były równolegle do tych z przodu, gdzie znalazłem... w guglu, zaraz spróbuję odguglać... Ni cholery. Szukałem pod Anlasser + coś. Ale nie mogę sobie przypomnieć słowa, a z roboty nie chcę przesadzać, bo większość stron usiłuje rozrusznik sprzedać...
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Przede wszystkim: większy moment obrotowy przy tej samej wielkości. Moment jest tu proporcjonalny do prądu, a ten jest przy 12V ograniczony a) impedancją uzwojeń b) jak ju ż się obraca, to napięciem indukowanym w wirniku. Jedno i drugie jest zmniejszone jak połączyć połówki uzwojeń wirnika równolegle, a właśnie to się robi stawiając szczotki co 90 stopni a nie co 180.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Jest tez ograniczony wydajnoscia akumulatora, wiec moze byc sens laczenia szeregowo :-)
Wiemy od jakiego auta to rozrusznik ?
A tak swoja droga .. mamy rdzen stojana, uzwojenie stojana, rdzen wirnika, uzwojenia w zlobkach wirnika .. gdzie wlasciwie dziala sila - na miedz czy na stal ? Czy na obie .. ale na co wieksza ?
J.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
e-e. Napięcie na silniku jest Ci absolutnie do niczego niepotrzebne. Potrzebujesz PRĄDU. Napięcia zaczynasz potrzebować dopiero, jak całość się zaczyna kręcić, bo, zależy jak patrzeć: a) potrzebujesz mocy a moc = U * I albo b) bo potrebujesz mocy, a moc = obroty * moment, gdzie U~obroty a I~moment. Przy starcie nie potrzebujesz więc napięcia (bo ruszasz ze stania, więc nic się jeszcze nie obraca) tylko prądu (żeby zacząć obracać potrzebujesz minimum mocy, ale maksimum momentu). Maksimum mocy odbierzesz z accu gdy na silniku będzie 6V... Czyli w sumie, to ,,idealny'' (w sensie wyciśnięcia maksimum z accu) silnik miałby przy rozruchu zerową impedancję i napięcie na nim rosłoby do 6V przy nominalnych obrotach piłowania silnika. Rozruch z maksymalnym możliwym momentem obrotowym i maksymalną mocą... Oczywiście, dla accu byłoby to mordercze, ale normalny rozrusznik zachowuje się mniej więcej w ten sposób...
Twój, czy te z czterema szczotkami? Na cztery szczotki nadeptuję przy większości rysunków montażowych w necie, więc chyba jest to dość rozpowszechniony układ.
moment obrotowy działa przede wszystkim na miedź. Rdzeń jest obciążany promieniście, siła usiłuje zamknąć szczelinę między wirnikiem a stojanem. Tak mi się wydaje.