Witam
Musze sie Wam przyznac drodzy grupowicze ze otrzymalem dzis pytanie na ktore nie potrafilem jednoznacznie odpowiedzec.
Sprawa mie troszke dreczy wiec musicie mi pomoc :)
Problem jest taki (jesli jest super banalny to nie bluzgajcie mnie :)
- transformator 230/24 + mostek prostujacy (nic wiecej) stan jalow - 24V stalego na wyjsciu obciazenie - 33V stalego na wyjsciu :( Dlaczego tak sie dzeje ?
Mi do glowy nasuwaja sie dwa pojecia ale nie wiem czy to z tym mozna jakosc polaczyc
- napiecie szczytowe
- nasycenie rdzenia mam nadzieje ze nei plete glupot :)
Z gory dzieki za pomoc w rozwiklaniu MEGA ZAGADKI :))
Pozdrawaim pocisk