TQFP - jak przylutować

Witam.

Czy jest jakiś domowy sposób na przylutowanie TQFP 5mm? Do dyspozycji mam tylko lutownice i topnik. Piny nie wystają poza krawędź obudowy - i to jest właśnie cały mój problem :)

Reply to
m8se
Loading thread data ...

Tu Jarek opisuje teorie lutowania innego sclaka:

formatting link
jak sie postarsz i zrozumiesz co tam pisze nie będziesz miał problemów z TQFP

Reply to
VSS

VSS napisał(a):

No właśnie niezabardzo - obudowa, którą ja mam nie ma pinów, po których mogę przejechać lutownicą, tylko pady pod obudową. Po pierwsze nie wiedziałbym, czy wszystkie pady się przylutowały - bo nie widać, a po drugie nie mogłbym usunąć ewentualnych zwór. Dlatego szukam jakiegoś bardziej pewnego sposobu.

Reply to
m8se

problemów z

To najpierw dowiedz sie z jaka obudowa masz do czynienia - bo z Twojego opisu wyglada ze nie jest to TQFP...

Reply to
PAndy

To się chyba nazywa LQFP. Jaki raster wyprowadzeń ma ten układ ? Czy pady na płytce drukowanej wystają poza krawędź obudowy układu ?

Paweł

Reply to
invalid unparseable

Paweł napisał(a): >

Moja pomyłka, chodzi mi o TQFN, taki jak tutaj:

formatting link
z tą różnicą, że padów nie widać na brzegach, są tylko pod spodem.

Reply to
m8se

Nie odpowiedziałeś jednak na dwa dość istotne pytania.

Paweł

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "m8se" snipped-for-privacy@antyspam.interia.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.altec.pl...

Pasta lutownicza + dyspenser lub jezeli nie ma to zwykla strzykawka z igla 0,8 nalozyc paste na pady , polozyc scalak , wycentrowac i do piekarnika takiego ktory rozgrzeje calosc do 200 stopni proces trzeba kontrolowac coby nie przegrzac plytki jak masz jakies inne elementy smd kolo ukladu to bedziesz dokladnie widzial co sie dzieje z pasta lutownicza. Ja mam tani piecyk ktory sobie przerobilem i dziala dosc dobrze jezeli chodzi o jakosc lutow jest ok i nie mam problemow z urzadzeniami ktore skladam paste nanosze przez szablony bo dyspenserem bym sie zaklikal na smierc, chociaz do prototypow jest to urzadzenie rewelacyjne bo mozna sobie ustawic dawke pasty.

druga metoda to stopa zelazka , plytke na zelazko , mozna najpierw nagrzac je do temp ok

100 stopmi i przez 2 min wygrzac plytke zeby pasta podeschla i podkrecic temperature i czekac az do mometu stopienia sie pasty + jakies 20s i delikatnie zdjac plytke metoda ta jest gorsza poniewarz uklad musi sie grzac poprzez paste i wystepuje zjawisko plywania scalaka zanim sie nagrzeje i cyna polaczy sie z padami.

jezeli plytka jest dobrze zaprojektowana to kosc po rozplynieciu sie cyny elegancko sie wycentruje i powinno byc jak fabryka.

pozdrawiam Mariusz K.

Reply to
Mariusz.K.(R2D2

Nie podał rastru wyprowadzeń. Wg. karty katalogowej może on wynosić nawet

0.4 mm. Jakie są szanse położyć ręcznie dokładnie tyle pasty aby układ się przylutował i nie porobiły się zwarcia. Pomiędzy obudową a płytką przecież nie ma przerwy gdzie może się zgromadzić ewentualny nadmiar cyny. Moim zdaniem przy pomocy pasty, ręcznie, bez doświadczenia takiego układu nie uda się przylutować.

Paweł

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "Paweł" snipped-for-privacy@neostrada.pl napisał w wiadomości news:ddb9j3$7sv$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

bez doswiadczenia to bym sie nawet nie dotykal, chociaz kiedys trzeba zaczac i cos spaprac zeby sie nauczyc ja lutowalem rozne geste uklady i to na plytkach bez soldermaski i nie bylo problemu , paste da sie naniesc w miare rowno poprzez odpowiednie zmodyfikowanie igly dozujacej oraz ustawienia odpowiedniej dawki na dyspenzerze powtazalnosc dawki jest bardzo dobra + pewna reka + moze jakas lupa i na pewno sie da to zrobic

pozdrawiam Mariusz K.

Reply to
Mariusz.K.(R2D2

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.