pomyślałem, a co - okonkuruję!
ostatnio trafił mi się "przypadek":
jest sobie coś co chyba formalnie nazywa się komparator okienkowy, po prostu generuje alarm przy zbyt wysokim i zbyt niskim napięciu...
ale o ile układ poprawnie wykrywał zbyt niskie napięcie, to nie wykrywał za wysokiego...
problem w tym, że jak ustawiłem za wysokie napięcie i dotykałem końcówką miernika dzielnik wejściowy to alarm się pojawiał...
ale to jeszcze nic...
po kilku eksperymentach zauważyłem, że w sumie ta końcówka miernika nie jest wcale potrzebna...
otóż, jak ustawiłem za wysokie napięcie i układ nie sygnalizował alarmu, to po zbliżeniu palucha do układu alarm się pojawiał, po odsunięciu palucha, alarm znikał... nawet nie trzeba było dotykać paluchem...
chyba wystąpię o zasłużony grant za to odkrycie...