takie pytano o sterowanie silnikiem DC...

Jest sobie taki układ - uC za pośrednictwem mosfeta reguluje prędkość silnika szczotkowego DC.

W układzie mosfeta jest jeszcze rezystor pozwalający na pomiar prądu pobieranego przez silnik - żeby wyłączyć przy przeciążeniu silnika. Znaczy banał.

I teraz - silnik zasilany jest napięciem w zakresie 20-30v (no takie nietypowe źródło zasilania) - nie ma dokładnej stabilizacji. Ale - ponieważ chcemy zachować jaką-taką stałą prędkość obrotową, to MCU mierzy to napięcie zasilające, i odpowiednio reguluje via PWM prędkość silnika.

Przy czym robi to "na ślepo" w oparciu o pomiary i wyliczoną tablicę napięcie/PWM. I generalnie toto działa.

Niemniej fajnie by było, gdyby można zrobić to porządnie - czyli mierząc faktyczną prędkość silnika. Sam silnik pobiera około 1A - i z oscylogramu prądu wynika, że prąd ten delikatnie oscyluje z częstotliwością ok. 400Hz - zapewne z taką szybkością obraca się wał silnika - tego nie wiadomo zresztą, ponieważ silnik zamknięty jest w obudowie z przekładnią zmniejszającą obroty do ok. 1 / sek. Delikatnie oscyluje - znaczy jak pamiętam - to przy 1A są to oscylacje na może 20 mA - coś koło tego. Sinusoida zresztą.

No i teraz - żeby wykryć rzeczywistą prędkość silnika, należałoby odczytać te wahania prądu. Przychodzą mi tu do głowy jakieś rozwiązania "normalne" - czyli odseparować składową stałą, wzmocnić itp.

Ale może - i tu docieram do clue - jest jakiś wynalazek (driver silnika), który takie cudo ma zaimplementowane ?

Reply to
sundayman
Loading thread data ...

Od razu wyjaśniam, że żadne pomiary "mechaniczne" na silniku nie wchodzą w grę. Zakładamy, że on jest fizycznie niedostępny - są tylko przewody do niego.

Reply to
sundayman

W dniu sobota, 12 kwietnia 2014 05:14:53 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:

Scalaki od zasilania silników w magnetofonach kasetowych potrafiły robić to co Ci potrzebne z zadziwiającą precyzją. Do większego silnika niż był w magnetofonie wystarczyło zewnętrzny tranzystor dołożyć.

Reply to
Zachariasz Dorożyński
Reply to
Sylwester Łazar

Użytkownik sundayman napisał:

Nie banał a chińszczyzna. W prawidłowo zaprojektowanym układzie powinien być mosfet z sensorem prądowym - zwłaszcza w układach bardzo niskich napięć ma to sens.

Reply to
invalid unparseable

Nie bardzo - łatwiej badać spadek napięcia Uds. Wyjście prądowe jest wskazane przy większych napięciach raczej. Ewentualnie jak dysponujesz ujemnym napięciem, żeby spolaryzować nóżkę CS MOSFETa...

W TME jedynym obecnie dostępnym tranzystorem serii IRC jest IRC840 - na 500V - trudno to nazwać niskim napięciem.

Reply to
RoMan Mandziejewicz
Reply to
Sylwester Łazar

Albo mamy jakiś problem definicyjny albo nie zrozumiałeś. Spójrz do PDFa układów IR2127/28 - tam akurat badają spadek napięcia na IGBT - jest wyższy więc łatwiej.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Sat, 12 Apr 2014 11:07:19 +0200, Sylwester Łazar napisał(a):

Uklad byl w miare typowy, na dwoch tranzystorach.

Ale czy az taki dobry ..

I slusznie, bo to bardzo zly tranzystor byl :-)

No, w dzisiejszych czasach ... ja bym przemyslal.

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 12 Apr 2014 05:14:53 +0200, sundayman napisał(a):

Te wspomniane magnetofony mierzyly troche inaczej Napiecie na silniku U=I*R+E, gdzie E - napiecie samoindukcji. E=k*n, gdzie n - predkosc obrotowa, k - stala silnika.

Wystarczy wiec policzyc E=U-I*R i stabilizowac to E.

Niestety - metoda nie jest zbyt dokladna, a w obecnosci PWM wszystko sie komplikuje.

A nie da sie dolozyc jakiegos enkodera ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2014-04-12 12:13, J.F. pisze:

Pisał że bez przeróbek mechanicznych. ATSD do stabilizacji obrotów silników DC stosuje się zazwyczaj tachometry. Małe prądniczki zapięte na wał silnika.

Reply to
Mario

W dniu 2014-04-12 05:14, sundayman pisze:

TPIC2101 Texasa. Jest na "samochodowe" napięcie, ale jeśli trochę pokombinujesz, to wykombinujesz :-) Zrobiłem na nim sterownik wiertarki do płytek zasilany transformatorem

24V. Działa super, żadnych oscylacji.

Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Dnia Sat, 12 Apr 2014 13:00:48 +0200, Mario napisał(a):

Ale to rozwiazanie analogowe, niedokladne. Impulsator lepszy i malutki.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2014-04-12 13:08, J.F. pisze:

Do stabilizacji prędkości wystarczy. Typowe drivery do sterowania silników DC mają wejścia do sprzężenia zwrotnego z tachometru. Enkoder raczej służy do ustalania położenia.

Tachometr ma około 20 mm średnicy a enkoder 45.

Reply to
Mario

Dorzucę jeszcze, że robiłem stabilizator obrotów według Application Note

292 Nationala, LM3524 z odczytem napięcia generowanego przez silnik w przerwach PWM. Przy obciążonym silniku działa fajnie, ale bez obciążenia silnik dostawał kota. Być może sama przekładnia obciąży silnik w wystarczającym stopniu.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu sobota, 12 kwietnia 2014 13:08:45 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

faktycznie 0,3% to niedokładnie.

Reply to
Zachariasz Dorożyński
Reply to
Sylwester Łazar

Ach, nieporozumienie :(

Często stosuje się też dwie diody - jedna do drenu (kolektora w przypadku IGBT) a druga do pomiaru - w ten sposób kompensuje się dryft termiczny.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Już patrzę na tego TPIC'a...

Co do reszty uwag - żadne enkodery, impulsatory itp. - jak mówiłem , nie ma fizycznie dostępu do silnia i koniec tematu. Gdyby to było możliwe, to bym nie kombinował z wykrywaniem obrotów po skokach prądu...

Regulatory analogowe "z kaseciaka" może i są dobre w kaseciaku, ale :

1) nie sądzę, żeby to się sprawdzało przy tak dużej rozpiętości napięcia zasilającego 2) silnik tak czy owak musi być sterowany PWM - chociażby dlatego , że musi być softstart 3) zmiany obciążenia silnika są w bardzo dużym zakresie (jest to pompa, która jest bardzo różnie obciążana - czasem wręcz do "zatrzymania" )

Poza tym, ta regulacja która jest (czyli napięcie/PWM) działa, i jest to jak dotąd wystarczające. Więc jeśli zmieniać, to tylko na FAKTYCZNY pomiar obrotów - zmiana na inną "protezę" sensu nie ma.

***

TPIC2101 - no fajnie, ale to jest "tylko" regulator PWM. On nie ma "zwrotnego" pomiaru prędkości obrotowej via pomiar prądu silnika. A właściwie, nie via "prądu silnika" tylko wahań tego prądu, spowodowanych przez działanie komutatorów silnika.

Czyli nic to nie wnosi.

Może się niejasno wyraziłem - te oscylacje prądu pobieranego przez silnik, nie wynikają z pracy PWM, tylko są cechą samego silnika i występują także przy zasilaniu bezpośrednio z zasilacza - po prostu przełączanie uzwojeń w silniku powoduje takie minimalne wahania prądu - ale korzystne jest to, że te wahania odzwierciedlają rzeczywistą prędkość obrotową. Trzeba tylko je "wyciągnąć" i wykorzystać.

tutaj jest opis tego mechanizmu :

formatting link
Nawet się zgadza wygląd tych oscylacji.

Reply to
sundayman

Użytkownik J.F. napisał:

Albo wręcz ułatwia, w czasie wyłączonego klucza można mierzyć E.

Reply to
AlexY

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.