Witam!
Zastanawiam sie nad wyborem oglolniejszej architektury dla stanowiska pomiarowego. W gre wchodza m.in. pomiary dynamiczne wielkosci zaleznych od przeznaczenia stanowiska, przy czym gorna granica czestotliwosci probkowania powinna wynosic do 10kHz. Kontrola przebiegu pomiaru zajmowalby sie programowy PLC dzialajacy na PC w jakims systemie czasu rzeczywistego (ew. nakladce na jakis zwyczajny system operacyjny). Problem polega na tym, ze wymagane jest ze wzgledow bezpieczenstwa zastosowanie sprzetowego PLC (Siemens S7), ktory sterowalby aktorami na niskim poziomie (np. SoftPLC wysyla rozkaz "Wlacz silnik" albo "Zamknij oslone", a PLC odwala "brudna" robote) i sprawdzal wartosci graniczne. S7 polaczony jest z czujnikami i software'owym PLC przez PROFIBUS. Z przyczyn ekonomicznych rozwiazanie powinno byc jak najtansze, a to wymusza stosowanie mozliwe tanich modeli S7 (czestotliwosc probkowania na poziomie max 250 Hz, efektywnie cos kolo 160 Hz).
W zwiazku z tym mam nastepujace pytania:
- Czy PROFIBUS pozwoli na uzyskanie takich wysokich czestotliwosci probkowania?
- W jaki sposob wyeliminowac posrednictwo S7 w przesylaniu danych pomiarowych (zeby osiagnac pozadana czestotliowsc probkowania), a jednosczesnie dac mu do nich dostep (z obslugiwana przez niego czestotliwoscia, np. w celu sprawdzania wartosci granicznych)?