Stop ołowiowy vs. srebrowy

Hej!

Wiesz, z pewnością masz rację. Coś się będzie wydzielać. Pytanie tylko, czy porównując z innymi emisjami zanieczyszeń jest to ilość cokolwiek znacząca. I czy jest na tyle znacząca, by były opłacalne wydatki na ten cel, które ostatecznie każde z nas poniesie (kupując nowy telewizor czy pralkę). Wg mnie nie. Ten przykład o wypłukiwaniu ołowiu na wysypisku jest przywoływany we wszelkich dostępnych materiałach dotyczących tematu. Jednak nigdzie nie znalazłem informacji zawierającej konkretne dane ilościowe. Z mojego punktu widzenia, jeśli chodzi o zdrowie, to faktycznie poprawi się bezpieczeństwo ustawiaczy, którzy czyszczą mi maszyny lutujące, grzebiąc w zgarach w tyglu. W prawdzie mają maski, ale... Pozdrawiam Maciek

Reply to
Maciej Sobolewski
Loading thread data ...

Nie ma sprawy. Ale po prostu tak mnie uczyli dawnymi czasy na metaloznawstwie. Teraz tak na szybkiego posprawdzalem i znalazlem równoczesnie obie formy. _Byc moze_ obie formy sa poprawne. Pozdrawiam Maciek

Reply to
Maciej Sobolewski

choc ostatnio znajomy zrobil "eksperyment" zadzwonil do swojego Urzed Miasta do wydzialu Ochrony Srodowiska i spytal sie co ma zrobic z workiem zurzytych bateri, pani na to, ze nie ma miejsca gdzie wyrzucic, spytal sie wiec czy cos w tym kierunku robia, oni na to ze nie, ale wyjdzie za klika lat ustawa to zrobia, to on na to pyta, czy oni zawsze robia jak musza czy tez czasmi mysla i maja wlasna incjatywe, na to pani, ze w tym roku wywalczyli w budzecie pieniadze na ..... i tu uwaga ..... SPECJALNE pojemniki gdzie ludzie beda wyrzucac gowienka od psow a gmina na swoj koszt bedzie te pojemniki oprozniac i wywozic !!!!!!! - a wcale zadna ustawa ich do tego konkretnie nie zobowiazywala

jak sie o tym dowiedzialem , to ostatki mojego zaufania w zdrowy rozsadek urzednikow z ochrony srodowiska anihilowaly calkowicie

Tomek

Reply to
tomm

Nie przejmyj sie - dziadzio Okon (czyli dr. Stefan Okoniewski) za okreslenie "eutektyk" wyniosl by chyba na kopach za drzwi...

Tak, mialem to szczescie byc uczonym przez Dziadzie Okonia.

Reply to
Dariusz K. Ladziak

Do utwardzania olowiu - zwlaszcza na oslony kabli albo amunicje strzelecka (w tym breneki, loftki i drobniejszy srut...)

Reply to
Dariusz K. Ladziak

Breneka dwunastka to okolo trzydziestu gramow. Kosztuje ladnych pare zlotych. Jak strzelisz dziesiec brenek z dwunastki seria i bedziesz mial chec strzelic jedenasta to jestes uebermensch i masz obojczyk ze stali stopowej.

Przecietny mysliwy na przecietnym polowaniu wystrzeliwyje ulamek breneki - idzie wielu, zwierzyna pod lufe wyjdzie paru. Reszta pospaceruje po lesie.

Reply to
Dariusz K. Ladziak

Jarku - olow w metalicznej postaci jest cialem stalym, na ogol szorstkim i scianki przewodu pokarmowego skutecznie go hamuja. A rtec ma prawie dwa razy wieksza gestosc i jest ciecza - potrafi sie na dlugosci przelyku nielicho rozpedzic... W reakcje nie wejdzie ale dziur w przewodzie pokarmowym potrafi narobic - rtec metaliczna przy spozyciu jest grozna wrecz mechanicznie. ponadto preznosc par rteci w

37 stopniach Celsjusza jest spora i dyfuzyjnie sporo jej rozlezie sie wszedzie w organizmie - a w rozdrobnieniu molekularnym to juz wystarczajaco duza jej czesc w reakcje wejdzie.
Reply to
Dariusz K. Ladziak

Nie tylko do utwardzania - wlasnie na amunicje bezolowiowa - ekologiczna :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" snipped-for-privacy@waw.pdi.net> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.tpi.pl...

No to przesadziłem. Myślałem, że tam jest prawdziwa kanonada. P.G.

Reply to
invalid unparseable

Chyba dokładnie jedną uncję... Tak by wynikało z kalibru.

:-)

Qrcze, a mi się zawsze wydawało, że breneka jest stosowana raczej jako rozwiązanie awaryjne i na grubszego zwierza raczej poluje się ze sztucerem, ewentualnie trójlufkiem i strzela raczej małym kalibrem.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Wlasnie to sobie wyobrazilem - idzie 100 mysliwych przez las, kazdy oddaje kilkadziesiat strzalow w ciagu paru godzin .. to faktycznie bylaby niezla kanonada, ale:

- bardzo kiepscy ci mysliwi i nie trafiaja, albo bardzo zachlanni, No chyba ze masowy odstrzal zajecy ..

- jak dlugo zwierzaki to wytrzymaja .. bo na moj gust to po jednym takim uciekna do innego lasu :-)

J.

Reply to
J.F.

AFAIK breneka jest popularnym nabojem na (tfu) dziki. No i chyba w brygadach antyterrorystycznych do otwierania drzwi. :-) Na kaczki breneką raczej nie zapolujesz, bo po pierwsze jest mała szansa że trafisz, a jak już trafisz, to z kaczki mało co zostanie. :-) A ze sztucerem to nie jest tak łatwo, bo AFAIK na to trzeba mieć jakieś dodatkowe papiery, tzn. jest sporo trudniej uzyskać pozwolenie na sztucer niż na zwykłą fuzję. No bo i broń tak jakby bardziej precyzyjna i większego zasięgu. :-)

Regards, /J.D.

Reply to
Jan Dubiec

On Sat, 11 Jun 2005 14:00:44 +0200, J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wrote: [.....]

Takie masowe polowania to okazja do spotkania się ze znajomymi, posiedzenia przy ognisku i napicia się gorzałki. :-) Podobnie jak i wieloosobowe wyjazdy na ryby. :-) Ale zawsze można wykupić sobie pozwolenie na odstrzał np. sarny i wybrać się na polowanie samotnie.

Z fuzji to nie tak łatwo trafić w to, w co się celowało. No chyba że z

5 metrów. :-)

Regards, /J.D.

Reply to
Jan Dubiec

Owszem - dlatego każdy myśliwy polujący z fuzją nosi na wszelki wypadek kilka brenek - w razie gdyby musiał się bronić przed szarżującym dzikiem...

Bardziej przebijania kół, chłodnic i bloków silników w samochodach.

Oczywiste.

Podobnie, jak i pozwolenie na polowanie na grubszego zwierza...

Różnie. O ile sztucer z założenia musi mieć dobrą precyzję, to z trójlufkami bywa różnie.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie spaceruja i na nikogo nie szarzuja ? :-)

Na kola i chlodnice nie lepszy srut ?

J.

Reply to
J.F.

Breneką może ciut trudniej trafić ale jak już trafisz, to na pewno skutecznie. Śrut jednak niesie znacznie mniejszą energię.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Nauczone. I nikt im tam krzywdy robic nie probuje - przeciez to inteligentne zwierzeta, wsi nie narobia tam gdzie mozna cos smacznego do jedzenia dostac...

Podobnie w Spale i w Krynicy Morskiej.

Reply to
Dariusz K. Ladziak

Nie przygladalem sie az tak dokladnie .. ale dzieci tam sporo, nikt za ogon nie ciagnie ? :-)

To czemu mysliwy laduje breneke zamiast kanapke wyciagnac ? :-)

J.

Reply to
J.F.

Patryk Sielski napisał(a):

Cos takiego znalazlem w necie :

formatting link
ę stare, ale ciekawe.

Reply to
"Miłosz K."

Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" snipped-for-privacy@waw.pdi.net> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.tpi.pl...

smacznego

A jak z małymi to też bezpieczne. Wczoraj po południu dwa duże i 6 małych na ulicy przed oknem mi paradowały (Gdańsk). Za nimi dzieci, a za dziećmi straż miejska. P.G.

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.