Dzis za 7h mam juz obrone pracy dyplomowej. Układ który mam zaprezentować działał. Jednak po kombinaczjach z różnymi programami, działac przetał.
Praca skłąda sie w sumie z kilku układów, ale ich centralnym punktem jest płyta główna, czyli zwykła uniwersalka na AT89C2051. Działała, jeszcze wczoraj idzisiaj. Przestała :(
Napięcia są dobre, nigdzie nie mam przebić, rezonator pracuje, ale na dwóch pinach mam napięcie 3.5V :/ Wymieniałem już sześć tych atmeli, i każdy sie tak zachwuje niezależnie od tego jaki program mu wbije. Poprostu na wszystkich pinach ciągle są te same stany. Miernikiem przeleciałem po cąłym ukłądzie i jest bez zarzutu. Bez tej płyty głównej nic nie wystartuje bo nie ma na czym.
Teraz robie juz tylko- a właściwie to koncze- obudowy do czterech układów, żeby poprostu było. Wygląda na to, że będe bronił niedziąłającego układu :(