Użytkownik "Michoo" <michoo snipped-for-privacy@vp.pl napisał w wiadomości news:imv5kf$jc5$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Jeśli ten dławik to coś więcej jak koralik ferrytowy to wydaje mi się, że ten 4u7 jest już prawie poza pętlą decydującą o stabilności stabilizatora. Jeśli w DS jest 100n na wyjściu to albo jest to nie LDO, albo jakiś z najnowszych LDO, bo te ciut starsze to tak 1uF do 10uF wymagały. P.G.
O to chodzi. Jest stabilizator i dobrany według katalogu kondensator zapewniający stabilną pracę i potem podłączony dławikiem kondensator o relatywnie dużej pojemności (to może być i 47u) z którego reszta obwodu może pobrać duży prąd chwilowy.
To był przykład - zawsze biorę coś w miarę zbliżone do sugestii z dokumentacji.
Użytkownik "Piotr Gałka" snipped-for-privacy@CUTTHISmicromade.pl napisał w wiadomości news:4d92f367$ snipped-for-privacy@news.home.net.pl...
Wszystko jasne. Rozważałeś rozgałęzienie zasilania na 2 stabilizatory*? Wtedy siadanie napięcia zupełnie Cię nie boli i będziesz mógł cały czas poruszać się w obszarze małych pojemności.
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" snipped-for-privacy@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> napisał w wiadomości news:in00tk$bim$ snipped-for-privacy@usenet.news.interia.pl...
Biorąc pod uwagę, że on ten układ projektuje, to może ją sobie zaprojektować i będzie kosztowała jakieś 4 zł. Scalak 2,50 i dławik coś koło 1,50.
Zwracam honor. W pierwszym poście nie wspomniałeś, że taki pobór prądu będzie okazyjny, a jeśli będzie to tylko w krótkich szpilkach. Założenia, które wstępnie podałeś sugerowały pobór ciągły, zatem mogły zmylić każdego..
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" snipped-for-privacy@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> napisał w wiadomości news:in00tk$bim$ snipped-for-privacy@usenet.news.interia.pl...
Użytkownik "Michoo" <michoo snipped-for-privacy@vp.pl napisał w wiadomości news:imvh0j$5m2$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Dotychczas za stabilizatorem (liniowym) nie wstawiałem dławików innych niż koraliki ferrytowe, bo malutkie mają duże R, a duże zajmują miejsce. Dla mnie porównanie wariantów:
- klasyczny stabilizator (prawie z definicji stabilny),
- stabilizator (droższy) wymagający dodatkowo dławika, wypada zdecydowanie na korzyść tego pierwszego rozwiązania i dlatego go szukałem.
Dobór odpowiedniego kondensatora, przy założeniu pracy od -30 stopni, starzenia się elementów, rozrzutów takich mało kontrolowanych parametrów jak ESR, że o możliwości zastąpienia kiedyś "lepszym" o mniejszym ESR, bo uF/V takie same, a akurat są w magazynie, to już nie wspomnę, nie jest zadaniem prostym. A wstawienie ceramicznego + rezystora to z dotychczasowych informacji od
1ohm w górę nie ma problemu, ale 0,1 ohm może kiedyś opóźnić dostawę. P.G.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.