Czesc,
Tak sie zastanawiam czy jest to "zgodne ze sztuka". Czy za stabilizatorem napiecia dajmy na to 12V moge wpiac stabilizator 5V, czy powinny obydwa byc podlaczone bezposrednio do zasilania?
Oczywiscie biore pod uwage wydajnosc pradowa wczesniejszego, tj jesli jeden i drugi ma max. 1A to obydwu na raz po 1A nie obciaze.
Mozna, nie mozna? A moze sie nie powinno?
Pozdrawiam, Marcin