Sprzętowy generator liczb losowych

Użytkownik "adam13lat" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qjoe5u$1gcu$ snipped-for-privacy@gioia.aioe.org...

Jestes pewien ? Ta losowosc jest pewnie wystarczajaca na amatorskie zastosowania.

Do LPT na pewno nie - teraz system izoluje od sprzetu. Trzeba driver napisac.

A LPT juz prawie nie wystepuje

J.

Dnia Fri, 23 Aug 2019 12:26:15 +0200, J.F. napisał(a):

No.

A kto pisze, że amatorskie?

Myślałem też o jakiejś karcie DAQ pod Linuxa (na USB), drivery już są.

W moim laptopie występuje ;)

W dniu 2019-08-23 o 12:26, J.F. pisze:

i powstanie nowy problem skąd wziąć LPT w nowym PC

Wymyślono prostsze generatory "sprzętowe" Ruchy myszą po ekranie np przy generowaniu certyfikatów, odstępy czasu pomiędzy naciśnięciami klawiszy na klawiaturze. Oczywiście trzeba to oprogramować, ale odbieranie informacji z LPT też.

Współczesne procesory mają wbudowany sprzętowy generator liczb losowych. Instrukcja rdrand. Wystarczy napisać krótki program i będziesz miał, co chcesz, za darmo dostając usuwanie biasu.

Pozdrawiam, Piotr

Nie rozwiązujmy od dekady rozwiązanych problemów i przeznaczmy czas na pchanie postępu:

Dnia Fri, 23 Aug 2019 12:50:37 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

Czy on aby jest "sprzętowy"? Dla mnie sprzętowy to taki na "zewnętrznym urządzeniu".

Możesz uzyć USB donlga z RTL2832 (Tuner TV) uzywanego jako odbiornik SDR

Jest absolutnie sprzętowy, w podlinkowanym PDFie masz szczegóły. Potem jest "wybielany" AESem (tj. tym kawałkiem sprzętu, który oblicza również AES). I stale sprzętowo nadzorowany, czy entropia jest dostateczna. Jak nadzorca ma wątpliwości, to bit w rejestrze flag mówi "nie mam danych, wróć za chwilę". Twoja dioda będzie tak potrafić?

To masz jeszcze jeden w module TPM na płycie głównej. Dostatecznie zewnętrzne?

Pozdrawam, Piotr

Dnia Fri, 23 Aug 2019 13:05:50 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

Wiesz co "fajnego" miały procesory Transmeta? Jakieś 10 lat temu.

To się postaram o "Siostry Xero" tj. bliźniaczki.

Jak na płycie to nie "zewnętrzny".

Bias może być wspólny, na tym polega cały problem. Dlatego nie opieraj swojego generatora o szum radiowy, "dość łatwo" będzie go strollować (a nawet dwa) za pomocą radyjka CB. Już lepiej kup rurkę GM na Allegro, jeśli Ci pasmo wystarczy. Kawałek granitu powinien je skutecznie poszerzyć. :)

Pozdrawiam, Piotr

Dnia Fri, 23 Aug 2019 13:16:22 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

Rurka GM powiadasz, granit powiadasz. Jakiś schemat ideowy podrzucisz?

W sumie, to sobie możesz nawet kupić gotowy licznik Geigera-Muellera i się szeregowo wpiąć transoptorem do głośniczka. Cały schemat.

Radioaktywność to jedno ze zjawisk najlepiej pasujących do współczesnego rozumienia procesów losowych, więc ja bym poszedł w tę stronę. Kwestia tylko zdobycia dobrego "zarodka". Warto się oprzeć pokusie, bo dostawa może przyjść firmą kurierską ABW:

Dnia Fri, 23 Aug 2019 13:30:40 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

Transoptorem szeregowo? A nie zamiast?

Mam taki stary kompas wojskowy, który świeci w nocy. Czy on będzie wystarczająco "trykał"? Czy "bardziejsza" będzie pryzma węgla w piwnicy przywiezionego z Ukrainy?

A chcesz się pozbyć akustycznego wskaźnika poprawności działania? To zamiast. :-)

Jak jest oparty na radzie, to będzie, jak na trycie, to nie będzie. Potrzebujesz promieniowania gamma albo neutronów. Alfa i beta nie przejdą przez obudowę czujnika, jeśli to jest klasyczna szklana rurka GM. W półprzewodnikowych -- nie mam pojęcia.

Bezpieczeństwo zależy od pasma. Kilkanaście kliknięć na minutę będziesz miał z tła. Litr granitowego tłucznia dookoła czujnika powinien trochę pomóc. Reszta na własne ryzyko. :-)

Mając licznik znajdziesz sobie właściwe źródełko, co jest kolejną zaletą.

Pozdrawiam, Piotr

adam13lat snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Co w tym złego?

Dnia Fri, 23 Aug 2019 13:52:00 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

Można to jakoś sprawdzić bez czujnika. Tj. to z czego jest zrobiony. Bo kolor widoczny w dzień (pomarańczowy) i kolor poświaty w nocy (zielonkawy) nie za wiele chyba mówią?

Znaczy się ten tłuczeń to taki filtr "dolnoprzepustowy"?

Co do źródełka. To koło domu wujostwa przepływa taki sobie kanał, którym płynie woda, która pochodzi z płukania węgla. Woda ta niesie muł. Czy ta woda "tryka" czy "nie tryka"? Czy bardziej "tryka" muł na dnie?

Dnia Fri, 23 Aug 2019 14:05:50 +0200, Grzegorz Niemirowski napisał(a):

A wiesz co "fajnego" miały procesory Transmeta? Jakieś 10 lat temu.

Wakacje sa. W pilke bys pogral, na rowerze pojezdzil. Do czego Ci ten generator potrzebny?

adam13lat snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Drugi raz zadajesz to samo pytanie zamiast odpowiedzieć. Napisz od razu, że nie ufasz niczemu, czego sam nie skonstruujesz.