Kilka tygodni temu Dave krytykował projekt zamontowania w drogach paneli solarnych do produkcji energi elektrycznej. Krytyka opierała się m.in. na pewnych wyliczeniach przedstawiających "nieekonomiczność" tego pomysłu. Pierwszy jego komentarz wywołał burzę, zwolennicy pomysłu przypisali Davowi łatkę wroga "odnawialnych" energii. Niedawno temat powrócił bo w Holandii zbudowano eksperymentalny odcinek chodnika z panelami. Pojawił się nowy.(też negatywny) komentarz Dave'a do tej sprawy, w którym również nawiązuje do poprzedniego nagrania:
Czy rzeczywiście takie drogi to głupi pomysł? O ile faktycznie nie ma co liczyć na duży zysk energetyczny umożliwiający zasilanie np. gospodarstw domowych, to może chociaż nadało by się to do podświetlenia samej drogi nocą? Czy tak podświetlone drogi (od spodu) nie byłoby bezpieczniejsze w nocy? No i bajerancji efekt. Kiedyś Belgia słynęła z, tego, że jej autostrady na wszystkich odcinkach są oświetlone w nocy, czy nadal je oświetlają?