Mam problem i bardzo liczę na pomoc grupowiczów.
Pracowałem w pewnej firmie na pełny etat. W 2009 rok wszedłem z 14 dniami urlopu zaległego z 2008. Bieżącego urlopu miałem 36dni (standardowe 26 plus 10 z tytułu II grupy inw.) Czas pracy 7 godzin dla pełneog etatu (II grupa inw.) Od stycznia do końca czerwca wykorzystalem 9 dni.
1 lipca w trybie porozumienia zmieniłem wymiar czasu pracy na 1/2 etatu. Jak obliczyć urlop,który mi przysługuje w bieżącym roku przy upraszczającym założeniu, że po 31 czerwca nie wykorzystałem ani godziny ?Gdybym pracował cały rok na pełny etat, to byłoby (36+14)*7 godzin, czyli na koniec czerwca stan urlopu byłoby (36+14)*7 -9*7 godzin
Jak policzyć urlop "nalezny" a w szczególności jak potraktowac dni zaległe z ub. roku. Nalezało się mi 14*7 godzin... Tego chyba nie można rozliczyć proporcjonalnie, bo było moim prawem już na początku roku... Będę wdzięczny za opinie i pomoc. Kadrowa też, bo nie ma 100% pewności, jak to rozliczyć.
Marek