Wczoraj, w labie EMC podczas podawania 0.5kV Surgów na poszczególne druty kabla Ethernet komunikacja na chwilkę (poniżej 1s) miała jakieś problemy. To nie dyskwalifikuje urządzenia (norma to dopuszcza), ale chciałbym mieć możliwość wywołania podobnego efektu u siebie na biurku. Badane urządzenie i urządzenie towarzyszące zasilane z akumulatorów i nie połączone z płaszczyzną odniesienia więc prąd był ograniczony przez pojemność (odległość 10cm) między urządzeniami a płaszczyzną odniesienia. Przewody kabla na które były podawane impulsy też izolowane od masy urządzeń, ale słabo, bo w innych drutach zasilanie (a la PoE) bez izolacji od masy urządzenia.
Jest to już któryś raz, kiedy wychodzi mi, że przydało by mi się źródło izolowanego, regulowanego (niedokładnie) napięcia 0...1000V o wydajności w okolicy 0mA. Może nadużywam pojęcia wysokie napięcie, ale dla mnie wszystko powyżej powiedzmy 24V to wysokie napięcie :).
Mój pomysł zrobienia tego jak najprościej z zawartości szuflady jest taki:
- nawinąć trafo na rdzeniu (mam) z trafa wysokiego napięcia TV,
- prostownik na 1N4007 (lub powielacz razy kilka),
- zasilanie trafa z generatora laboratoryjnego (sinus/trójkąt/prostokąt) (R wy = 50 om) załatwi regulację.
Chciałbym nawinąć jak najmniej zwoi. Jaką dobrać częstotliwość ? Da się bez szczeliny ? Liczę na RoMana, że ma to w małym paluszku, ale piszę na grupie, bo może komuś jeszcze się przyda.
Jakieś inne pomysły ? P.G.