Reflow - wolniejsze czasy

Ok, rozumiem :)

Jasne, tak się zrobi. To mi upraszcza układ.

A nie jest tak, że jak raz dobierzesz profil i parametry, to efekty są powtarzalne?

Jak przykleiłeś wzierniki? Silikon wysokotemperaturowy?

Ok :) Na razie spróbuję z nią, ale nastawię się na kupno droższej.

Póki co piecyk przyszedł. Tandeta jakich mało (ale adekwatna do ceny), do tego po włączeniu dymi i śmierdzi jakbym olej silnikowy na wydech wylał - bo blachy są olejowane i musi się wygrzać. Tak czy inaczej nawet bym się do niego z jedzeniem nie zbliżał.

Porobię mu pomiary temperatury (bez termoobiegu) -- na razie robiłem orientacyjne miernikiem z termoparą i wyszło ok. 1C/s, ale chcę podpiąć czujnik do ADC i zgrać to automatycznie. Zrobiłem przetwornik dla PT100, żeby mi zakres 15-240C pokrył 90% zakresu ADC, tylko coś mi wyniki zawyża. Ogarnę to sobie, tylko muszę mieć chwilę czasu, żeby pomierzyć, co jest nie tak.

To zależy - teraz, po przerobieniu T962 tak mam. Praktycznie nic nie muszę robić. Natomiast w piecyku "do kurczaka" już różnie - nawet otwarte okno zimą może zmienić krzywą grzania. Także miałem problemy z tym, że większe PCB wymagało nieco innego podejścia niż mniejsze.

Jednym słowem - mając badziewne narzędzie trzeba się liczyć z takimi problemami.

Są dwa okrągłe, pionowe "kanały" w otulinie komory grzewczej no i oczywiście otwory w metalowej obudowie tej komory. Szybki są mocowane takim metalowym pierścieniem i uszczelniane silikonem wysokotemp. Ciężko mi opisać... spróbuję wrzucić jakieś zdjęcia.

Moim zdaniem zawyżanie czy zaniżanie o kilka stopni wielkim problemem nie jest - byle oczywiście zmieścić się w rozsądnych granicach. Ważniejsza jest krzywa - czyli tempo narastania i zachowanie ogólnych czasów.

Bo samo chłodzenie to już może "lecieć" po równi pochyłej, byle nie za szybko i gwałtownie.

W sumie... byle coś to kontrolowało i byle był zapas.

Pytanie czy w moim piecyku 900W będzie zapas.

Za to do rozlutowywania piecyk się sprawdził (bez żadnego sterowania, włączony na full) - podgrzał dużą płytkę i wylutowałem z niej to, co chciałem odzyskać.

To wiadomo. Kwestia kompromisu.

Wrzuć :)

To był problem ze zwarciem na płytce :) ale tak czy inaczej coś jest nadal nie tak, bo mierzy do 160 i dalej nie chce, podczas gdy powinien zatrzymać się na ok. 240. Diagnozowałbym to dalej ale stwierdziłem, że za 4 dolary nie chce mi się wyważać otwartych drzwi, zamówiłem moduł na MAX31865 i odłożyłem temat do momentu, aż przyjdzie (od majfrenda, więc pewnie z miesiąc). Podepnę go na żywca do FT232R w trybie bit-bang i akurat zostaną mi piny GPIO na sterowanie grzaniem i termoobiegiem - wszystko na PC, bez MCU. Tak prościej, skoro i tak mam komputer w warsztacie - to nie musi działać autonomicznie.

Też kwestia tego, czy otworzyć wtedy drzwiczki, czy nie... czy ma być włączony termoobieg, czy nie... ale jak przyjdzie moduł, to sobie wszystko pomierzę.

nooo, nie wiem. Ja miałem piekarnik 1500W. Do małych PCB może wystarczy, ale jak małych ?

Ja czekałem aż temperatura spadnie poniżej temp. topnienia - tak, żeby cyna się zestaliła. Czyli coś tak 150 st. Potem delikatnie i powoli uchylałem. A potem już czekałem aż spadnie do kilkudziesieciu stopni - i won na stojak.