Moim zdaniem bruździ tam jakaś
> indukcyjność, którą sobie spokojnie uznałeś za nieznaczącą albo w ogóle
> nie wiesz, że istnieje (może L tego dławika, może L rozproszenia trafa).
> Prześledzenie przepływu prądu w tym układzie to podstawa, ale wyraźnie Cię
> do tego nie ciągnie :) Dołączanie na chybił trafił kondensatorów albo
> dwójników RC to chyba nie jest metoda...
> Zamieść gdzieś kompletny schemat stopnia mocy, łącznie z trafem, może
> jakiś błąd wyjdzie.
Żadna indukcyjność tylko piki komutacyjne tyrystorów, przecież widać wyraźnie 6 regularnych zakłóceń. Jak nie masz pojęcia o temacie to nie pisz bzdur bo namieszasz gościowi w głowie jeszcze bardziej. A dołączanie elementów filtrujących jest jak najbardziej wskazane i tak się właśnie robi w przemysłowych rozwiązaniach wielkiej mocy. Inna sprawa że trzeba to albo konkretnie policzyć albo dobrać eksperymentalnie patrząc na wyniki.
Pzdr. L.