Re: Wykrywanie cz?stotliwo?ci powy?ej pasma Nyqui

PAndy napisał(a):

> [ciap] > > > > > autor wcale nie popelnia bledu, sub-nyquist sampling jest dosc czesto > > stosowany w praktyce, o ile uda mu sie spelnic kilka warunkow to > > wlascwie czemu nie... > > no właśnie. > Przykład który właśnie mam na biurku: sygnał 10 MHZ z modulacją > amplitudy 1 kHz jest na FFT w oscyloskopie TDS1000 nie do obejrzenia > przy próbkowaniu >25 MHz (za krótki rekord). Ale przy takiej podstawie, > że próbkowanie wychodzi 250 kSa/s pięknie widać i nośną i listki boczne, > a nośna przecież 10 MHz jest. > > Andrzej Kamieniecki

Tak, że też nie wpadłem by sprawdzić to na analizatorze widma :). Boję się, że te aliasy mogą posiadać spory dryft, w zależności od długości lini itp...

Reply to
misulek
Loading thread data ...

misulek napisał(a):

No właśnie - na ANALIZATORZE WIDMA a nie na oscyloskopie z FFT. Tylko wtedy wiesz co oglądasz - na pewno :)

Reply to
A. Grodecki

A. Grodecki napisał(a): [ciap]

oj żebyś się nie przejechał i nie zdziwił. Nowe analizatory to już też nie to samo co dawne heterodynowe konstrukcje.

Andrzej Kamieniecki

Reply to
Andrzej Kamieniecki

Andrzej Kamieniecki pisze:

Niestety z żalem muszę stwierdzić, że postęp w tego typu sprzęcie nie wychodzi na dobre. Ostatnio popsuł się nam dobry oscyloskop Agilenta, padł dysk twardy z Windows 98. Program do reinstalacji zawiesza się na innym dysku twardym. Do tego wylały kondensatory na płycie głównej. W sumie sprzęt za kupę kasy po 6 latach nadaje się na śmietnik. Nowy LeCroy z pasmem 1GHz już dwa razy wywalił błąd przy uruchamianiu. Teraz chcemy kupić analizator za max. 100kzł i aż strach myśleć co będzie po paru latach.

Reply to
Filip Ozimek

tez na oscyloskopie - probkowanie mozna potraktowac jako specyficzna przemiane czestoliowsci... warunek podstawowy - sygnal musi byc ograniczony filtrem tak od gory jak i dolu - idealem bedzie zastosowanie dwoch filtrow pasmowoprzepustowych, wazna jest szerokosc pasma sygnalu uzytecznego (tego do 4kHz i tego wokol 16kHz) ale jakby posiedziec nad tym to daloby sie zrobic. Pytanie tylko jest podstawowe - czy warto kombinowac - zysk moze byc niewielki - IMO lepiej samplowac klasycznie stosujac kryterium Nyquista a nawet lepiej nadprobkowac sygnal i potem klasycznie bez kombinacji to obrobic.

Reply to
PAndy

Filip Ozimek napisał(a):

No widzisz, a stare (10-letnie i starsze) chodzą az do wypalenia lampy:( Wszystko schodzi na psy. Nie tylko gdy wydaje się pieniądze bogatej firmy bądź państwowe instytutu, warto rozważyć chyba zakup sprzetu nieco starszego. Są solidni dilerzy takiego sprzętu, głównie w USA. Część ceny nowego, jakość pracy ta sama, trwałość większa.

Reply to
A. Grodecki

Andrzej Kamieniecki napisał(a):

Wiem, widziałem. NIESTETY. Różnica głównie w pokrętłach i oprogramowaniu brrrr :) Ale nie mam problemu, bo na takie wynalazki i tak mnie nie stać :)

Reply to
A. Grodecki

A. Grodecki pisze:

Ale stary sprzęt ma problem z serwisem; serwis Teka nie jest w stanie nareperować dwóch cyfrowych oscyloskopów, jeden leżał rok+ i został odesłany z jakąś mętną diagnozą i kosmiczną ceną naprawy a drugi po płatnej naprawie został odesłany z usterką, nawet nie tkniętą. Nie widzę sensu odsyłać analizatora do USA w celach naprawy.

Reply to
Filip Ozimek

Filip Ozimek napisał(a):

Jak kto woli. Czyli albo płacisz dużo i leży w serwisie albo połacisz mało i tez czasami leży w serwisie ;) Stary sprzet kupiony z 2-giej ręki możesz spisac na straty, gdy się zepsuje po kilku latach i będzie to TAŃSZE niż płatna naprawa sprzętu nowej generacji, którą masz prawie jak w banku.

Zauważ, że w tamtym sprzęcie nie ma się co zepsuć. Chyba że normalnie rozpadnie się ze starości! No i jest jeszcze problem kultury obsługi. Ale zakładam, że do sprzętu za 100kzł byle orangutana bez wyobraźni się nie dopuszcza.

W każdym razie mnie sie jeszcze nic nie zepsuło. Az sie sam dziwie ile lat taki sprzęt może działać bezawaryjnie...

Reply to
A. Grodecki

Filip Ozimek napisał(a): [ciap]

taka polityka wynika chyba z mniej lub bardziej delikatnej sugestii zakupu czegoś nowego. Czasem jest tak, że części są niedostępne w ogóle, nawet jakaś śrubka do konkretnego modelu. Znać powód usterki nic nie daje. Czasem element jest ale za taką cenę zaporową że taniej wyjdzie odesłać do serwisu centralnego (niekoniecznie USA). Tam razem z wymianą, transportem i kalibracją potrafią policzyć mniej niż kwota za jaką są skłonni sprzedać daną część. Ale nawet w tym drugim przypadku dla właściciela sprzętu może to być suma nie do przejścia. Serwis w USA operuje na całych płytach. Nawet lutownic na stołach nie ma, przynajmniej nie widziałem. Na poziomie komponentów to reperuje tylko serwis w Chinach :-) bo przecież składają to na miejscu. U nas czasem da się coś zrobić na poziomie elementów ale namierzyć defekt to jedno a dostać część to drugie.

Andrzej Kamieniecki

Reply to
Andrzej Kamieniecki

Filip Ozimek napisał(a): [ciap]

a, jeszcze jedno. Czy w opisanej sprawie może się Pan skontaktować mailowo?

Andrzej Kamieniecki

Reply to
Andrzej Kamieniecki

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.